IRINA AVVAKUMOVA: „NAJWAŻNIEJSZE, ABY BYĆ w ŚWIETNEJ FORMIE NA IGRZYSKACH”

Najlepsza rosyjska skoczkini – Irina Avvakumova z ambicją i zaangażowaniem przystąpiła do przygotowań do sezonu olimpijskiego. Rosjanka ma zamiar godnie reprezentować żeńskie skoki narciarskie swojego kraju i powalczyć nawet o olimpijski krążek. Treningi rozpoczęła w Soczi i Czajkowskim, a ostatnio przebywała na zgrupowaniu w Zakopanem. Jak sama jednak przyznaje, chce obrać odpowiednią strategię: „Przede wszystkim nie będę się skupiać na mniej istotnych sprawach. W żadnym wypadku nie mogę rzucić wszystkich sił na sezon letni, czy na początek zimy.” – powiedziała.

Rosjanka trenująca pod okiem indywidualnego szkoleniowca – Romana Kerova, przygotowania rozpoczęła w Soczi, gdzie przeprowadzone zostały testy fizyczne i treningi na siłowni. Później oddała pierwsze skoki na mniejszych skoczniach w Czajkowskim. Od początku czerwca trenowała natomiast w Zakopanem. Avvakumova planuje teraz powrót do Soczi, gdzie przebywa na zgrupowaniu także rosyjska kadra narodowa skoczków.

„Przede wszystkim nie będę się skupiać na mniej istotnych sprawach. W żądnym wypadku nie mogę rzucić wszystkich sił na sezon letni, czy na początek zimy. Najważniejsze, aby być w świetnej formie na igrzyskach.” – przyznała.

W swoją podopieczną wierzy trener Kerov: „Praca nad techniką to nasz główny cel. Przez dwa ostatnie sezony skupialiśmy się nad korektą wagi, dopracowywaniu zdolności lotnych, później był czas na trening fizyczny, a także elementy dojazdu do progu. Teraz nadszedł czas na korektę błędów technicznych, bez których Irina jest w stanie wskakiwać do czołowej „10” konkursów Pucharu Świata Pań” – zapewnił.

„Według planu Irina może oddać w okresie przygotowawczym około 700 skoków, jednak gdy oddaje się taką ilość prób, istnieje potrzeba monitorowania jakości każdego skoku, gdyż dodatkowe emocje, czy frustracje na skoczni lepiej jest ograniczać. Szkolenia można czasem zakończyć bez wykonania wcześniej założonego planu – można oddać trzy świetne skoki, a wtedy nie ma sensu tego wyostrzać i lepiej przenieść trening poza skocznię. Na ziemi także można zmienić wiele rzeczy.” – tłumaczy Kerov.

Źródło: tramplin.perm.ru / allsportinfo.ru