You are currently viewing APOLONIUSZ TAJNER i MAGDALENA PAŁASZ o POLSKIEJ KADRZE SKOCZKIŃ NARCIARSKICH

APOLONIUSZ TAJNER i MAGDALENA PAŁASZ o POLSKIEJ KADRZE SKOCZKIŃ NARCIARSKICH

Niedawno pojawiła się informacja dotycząca szansy na utworzenie juniorskiej kadry kobiet w Polsce. W jej skład od 1 stycznia 2014 roku mogłyby wejść dwie najlepsze nasze zawodniczki – Magdalena Pałasz (UKS Sołtysianie Stare Bystre) i Joanna Szwab (KS Chohołów). Wszystko zależy jednak od uzyskania środków finansowych z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej oraz – jak powiedział nam Prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner – od wyników skoczkiń.

 

PZN rozważa złożenie wniosku o dofinansowanie mające wspomóc utworzenie żeńskiej kadry. Jak mówi Tajner, jest to jednak uzależnione od kilku czynników.

Szwab Joanna B.Leja - APOLONIUSZ TAJNER i MAGDALENA PAŁASZ o POLSKIEJ KADRZE SKOCZKIŃ NARCIARSKICH

„Nasze wystąpienie musi być celowe i uzasadnione. Ponieważ widzimy taką możliwość w stosunku do dwóch zawodniczek [Pałasz i Szwab – przyp.red.] – będziemy obserwować ich wyniki w Pucharach Kontynentalnych, może nawet w Pucharach Świata i wtedy zdecydujemy. To jest tylko zapowiedź, taki mamy plan, ale musimy zweryfikować ich poziom sportowy. Od tego będzie zależało, czy będziemy występować z tym wnioskiem, czy nie. Już raz objęliśmy dziewczyny szkoleniem, ale wycofaliśmy się z tego, bo ten poziom był żaden – trzeba się było cofnąć. Obecnie grupy, które są szkolone niżej, te dziewczynki, które szkoli Krystian Długopolski w Tatrach i Wojciech Tajner w Beskidach, jeszcze są za młode, żeby stworzyć z nich jakiekolwiek kadry.” – ocenia Prezes PZN.

Zapytany o potencjalnych kandydatów na trenera takiej grupy, odpowiada: „Trener to nie jest jeszcze nasze zmartwienie.” Nieoficjalnie mówi się jednak, że jeśli kadra zostałaby utworzona, wśród kandydatów byliby: Daniel Bachleda oraz dwóch wcześniej wymienionych szkoleniowców – Wojciech Tajner i Krystian Długopolski.

Palasz Bachleda Tajner J.Bodzianny - APOLONIUSZ TAJNER i MAGDALENA PAŁASZ o POLSKIEJ KADRZE SKOCZKIŃ NARCIARSKICH

Warto podkreślić, że podczas drużynowych konkursów mieszanych, Polacy nie mają możliwości zdobywania punktów do Pucharu Narodów z powodu braku skoczkiń. „Chcemy brać udział w konkursach mieszanych, to jest raczej nieodwracalna sytuacja, ale czekamy raczej na te młodsze zawodniczki. Te które mamy, będziemy obserwować, jeśli zaskoczą swoimi sportowymi osiągnięciami, to je powołamy.” – mówi Tajner.

Dodajmy, że w Pucharze Świata mogą startować zawodniczki, które w swojej karierze zdobywały już punkty w zawodach Pucharu Kontynentalnego i FIS Cup. Punkty z tego cyklu ma już Joanna Szwab (25. i 24. miejsce w PK w Zakopanem w styczniu 2012 r.). Na swoją pucharową zdobycz w PK wciąż musi czekać Magdalena Pałasz, która jedna ma punkty z cyklu FIS Cup.

 

O planach związanych z utworzeniem kadry żeńskiej, a także swojej aktualnej dyspozycji wypowiedziała się właśnie Magdalena Pałasz – zwyciężczyni zawodów o Puchar Karpat i triumfatorka Mistrzostw UKS-ów w Szczyrku:

„Na chwile obecną moje skoki wydają mi się być w miarę dobre i równe. Ostatnio bardzo często przyjeżdżamy do Szczyrku na kilkudniowe zgrupowania, co sprawia że coraz lepiej czuję się na skoczni Skalite. Co do występu w FIS Carpatian Cup – nie mam większych zastrzeżeń. Oczywiście mogło być lepiej ale ogólnie było dobrze.

Palasz Magda szczyrk B.Leja - APOLONIUSZ TAJNER i MAGDALENA PAŁASZ o POLSKIEJ KADRZE SKOCZKIŃ NARCIARSKICHObecnie Pałasz ponownie przebywa w Szczyrku, gdzie odbywają się ostatnie w tym sezonie treningi na igielicie na normalnej skoczni. „Ostatnimi czasy rzeczywiście często trenowałam na skoczni normalnej w Szczyrku. Myślę, że nie było najgorzej, ale szczerze powiem, że jest jeszcze wiele błędów, które należy poprawić.”

Magda zapytana o szanse na utworzenie kadry żeńskiej mówi: „Słyszałam o tym. Jeżeli się uda, to super. W tej chwili każda pomoc ze stony PZN-u bardzo się przyda i może akurat sprawi, że bedzie chociaż odrobinę lepiej.”

Najlepsza obecnie polska skoczkini opowiedziała także o planach na najbliższy czas: „Oczywiście ilość treningów nie ulegnie zmianie, pomimo tego, iż sezon dobiega końca. Dopóki bedzie możliwość, bedziemy skakać, póżniej już w zależność od tego, co zaplanował trener. Będziemy spotykać się zapewne na obiektch Centralnego Ośrodka Sportu, czyli na sali gimnastycznej, sali judo i siłowni. Na chwilę obecną myślę o tym, by dołożyć wszelkich starań, aby skoki w zimie były dobre i żeby móc jak osiągnąć jak najlepsze rezultaty w różnego rodzaju zawodach.”

informacja własna

 

 

 

Dodaj komentarz