Obywatele szwajcarskiego Sankt Moritz zagłosowali w lokalnym referendum za środkami na budowę nowej skoczni narciarskiej w kurorcie. Według projektantów obiekt ma być gotowy ok. 2015 roku.
O planach budowy skoczni pisaliśmy już wcześniej, kolejnym etapem było głosowanie mieszkańców kurortu. Niemały wydatek został przegłosowany przez mieszkańców 932 głosami za wobec 705 przeciw. Zgodnie z decyzją większości władze St. Moritz zapłacą za przeważającą część inwestycji (8,2 mln franków), niecałe 30 procent kosztów przekazane zostanie z federalnego funduszu. Kredyt na budowę skoczni wyniesie zatem 11,5 miliona franków szwajcarskich.
O znaczeniu nowej skoczni wypowiedział się Berni Schödler, dawny trener Simona Ammanna, mieszkaniec Sankt Moritz. „Skocznia będzie szczególnie ważna dla młodych skoczków. Będzie kolejnym obiekt do testowania się także w warunkach śniegowych.” – podkreśla.
Dawniej szwajcarska skocznia gościła zawody Pucharu Świata. Teraz, po dłuższej przerwie, organizatorzy i właściciele obiektu stawiają sobie cel, jakim będzie powrót Saint Moritz do kalendarza PŚ.
„Nie możemy powiedzieć, czy jeszcze Moritz wróci do kalendarza Pucharu Świata. Jeśli [Moritz] zaoferuje atrakcyjną skocznię i warunki wokół niej, będziemy mieli duże szanse.” – komentuje sprawę Schödler.
Olimpijski obiekt w Sankt Moritz ( igrzyska zimowe w 1928 roku) został zamknięty ze względów bezpieczeństwa w 2006 roku. W 2015 roku oddana do użytku ma zostać nowoczesna skocznia o punkcie K-106, która zastąpi blisko 80 – letni obiekt, który nie nadaje się dziś do użytku. Poza główną skocznią, pojawią się obok niej trzy mniejsze.
Źródło: skisprungschanze.com