Kamil Stoch z pewnością mógł zaliczyć dzisiejszy dzień do udanych. W treningach przed PŚ w Falun prezentował się bardzo dobrze (2., 1. oraz 7. miejsce), a w serii kwalifikacyjnej oddał zdecydowanie najdłuższy skok, mimo iż awans miał zapewniony. Można więc powiedzieć, że bardzo dobrze zapoznał się z obiektem, który będzie areną zmagań przyszłorocznych Mistrzostw Świata.
„Naprawdę podoba mi się ta skocznia, mimo że jest inna od znanych mi obiektów, ma specyficzny profil” – ocenił dwukrotny złoty medalista Igrzysk w Soczi.
Jak sam stwierdził, liczy na obecność kibiców podczas konkursu głównego: „Mam nadzieję, że na skoczni pojawi się jutro więcej publiczności, ponieważ to jest coś, co inspiruje nas do dalekich lotów”.
Zapytany o swoich głównych rywali w nadchodzących zmaganiach, odpowiedział: „Może ich być kilku. Peter Prevc jest bardzo blisko mnie w Pucharze Świata, ale bardzo mocno na tej skoczni wygląda też Gregor Schlierenzauer. Udany sezon ma także Noriaki Kasai. Skoki wszystkich zawodników z czołowej dziesiątki PŚ są na podobnym poziomie”.
Przypomnijmy, że jutrzejszy konkurs rozpocznie się o godz. 16:30.
Źródło: falun2015.com