Thomas Morgenstern nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji odnośnie kontynuowania swojej kariery. Słynny austriacki zawodnik wciąż rozważa kilka możliwych scenariuszy. Czy zobaczymy jeszcze popularnego „Morgiego” na skoczni?
Thomas Morgenstern ostatni skok w ubiegłym sezonie oddał podczas Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Było to podczas konkursu drużynowego na dużej skoczni. Od tej pory „Morgi” nie pokazywał się na obiektach, zawieszając tymczasowo swoją karierę. Jak przyznał, chciałby podjąć decyzję w kwietniu. Oznacza to, że być może niedługo przekonamy się, czy mistrz olimpijski z Turynu pojawi się jeszcze na skoczni, czy może zrobi sobie roczną przerwę.
Być może duży wpływ na decyzję 27-latka będzie mieć fakt, że Heinz Kuttin został trenerem reprezentacji Austrii. Wychowanek SV Villach powiedział: „Oczywiście istnieje plan B. Na chwilę obecną moje życie nie jest tak spokojnie, jak to się może wydawać”.
„Mam jeszcze coś do zrobienia. Latanie jest moją ogromną pasją – zauważyłem to ostatnio, gdy leciałem helikopterem” – dodał Austriak. Najwyraźniej utalentowanemu skoczkowi wciąż brakuje adrenaliny, którą dostarczały mu kolejne starty w zawodach, czy też treningi.
Sport dla Morgensterna jest ważny. Możemy być pewni, że nawet jeśli „Morgi” nie wróci na skocznię to zobaczymy go w innym sporcie. Niegdyś próbował swoich sił w wyścigach samochodowych. Czy Thomas wróci na skocznię, czy też być może pójdzie w ślady Adama Małysza? Z pewnością w niedalekiej przyszłości się o tym dowiemy.
Źródło: laola1.at