You are currently viewing Kuttin wierzy w zwycięstwa, Schlierenzauer: „Coś nie działa prawidłowo”
Heinz Kuttin, fot. Julia Piątkowska

Kuttin wierzy w zwycięstwa, Schlierenzauer: „Coś nie działa prawidłowo”

Kuttin Heinz fot.Julia .Piatkowska - Kuttin wierzy w zwycięstwa, Schlierenzauer: "Coś nie działa prawidłowo"Austriacka drużyna dość niemrawo rozpoczęła sezon zajmując dopiero 8. miejsce w drużynowych zawodach w Klingenthal. W ekipie Heinza Kuttina indywidualnie wyróżniają się skoczkowie, którzy do tej pory stanowili tło dla głównych rozgrywających – Schlierenzauera i Morgensterna. Najlepiej prezentują się Kraft i Hayboeck, a zaskakująco słabo spisuje się dotychczasowy lider – Schlierenzauer.

 
Kraft Stefan 3 S.Piwowar 300x200 - Kuttin wierzy w zwycięstwa, Schlierenzauer: "Coś nie działa prawidłowo"
Stefan Kraft, fot. Stefan Piwowar

W Klingenthal znakomite skoki dość niespodziewanie zaprezenował nie „Schlieri”, ale jego młodszy kolega, Stefan Kraft, który po inauguracyjnym weekendzie w Niemczech był nawet wiceliderem Pucharu Świata. W fińskim Kuusamo do swojego dorobku dorzucił dwa 13. miejsca, co aktualnie daje mu 6. pozycję w „generalce”.

Bardzo stabilnie prezentuje się także Michael Hayboeck, który systematycznie melduje się w konkursowej dziesiątce (miejsca: 9, 5, 5) i w klasyfikacji jest tuż za Kraftem, na 7. miejscu. Dodajmy do tego 4. lokatę w Kuusamo dla Andreasa Koflera, którego dyspozycja jest jednak póki co dość niestabilna. Zupełnie nieprzekonywująco skaczą Wolfgang Loitzl i Thomas Diethart.

Schlierenzauer Gregor Zakopane fot.S.Piwowar 300x199 - Kuttin wierzy w zwycięstwa, Schlierenzauer: "Coś nie działa prawidłowo"
Gregor Schlierenzauer, fot. Stefan Piwowar

Gregor Schlierenzauer, który po zmianie reprezentacyjnego trenera z Alexandra Pointnera na Heinza Kuttina, zapewniał o lepszej atmosferze w drużynie i powrocie radości skakania, skacze jedak zaskakująco słabo. Utytułowany 24-latek przyzwyczaił kibiców do tego, że nie schodził poniżej pewnego poziomu. W związku z tym początek zimy jest dla niego sporym rozczarowaniem. Mówią o tym miejsca - 15., 24. i 12., a także 17. pozycja w generalnej klasyfikacji.

- Mam mieszane uczucia. Wciąż czegoś mi brakuje, coś nie działa prawidłowo. Istnieje kilka powodów i mam co nadrabiać. Nawet pewność siebie odgrywa ważną rolę - powedział 52-krotny triumfator konkursów PŚ, który jednak swoje ostatnie zwyciętwo odniósł prawie rok temu (7 grudnia 2013 r.) w Lillehammer, gdzie pucharowa karuzela przenosi się w tygodniu.

Austriakom do uwierzenia w pełnię swoich możliwości wyraźnie brakuje sukcesu, którym byłoby najwyższe miejsce na pucharow podium. - Wkótce nadejdzie dla nas czas, aby stanąć na szczycie podium - zapewnia odważnie trener Heinz Kuttin.

 

Źródło: oe24.at / schlieri.at / informacja własna

 

Dodaj komentarz