Polscy skoczkowie, w składzie: Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Aleksander Zniszczoł i Kamil Stoch zajęli w konkursie drużynowym piąte miejsce. Czy jest to rezultat na miarę możliwości podopiecznych Łukasza Kruczka, czy możliwości Polaków sięgają pucharowego podium? Odpowiedzi na kilka pytań udzielił nam Dawid Kubacki.
SkokiPolska: Jak oceniasz dzisiejszy konkurs w kontekście Waszych skoków i rywalizacji w konkursie?
Dawid Kubacki: Uważam, że zepsułem pierwszy skok. Był po prostu spóźniony. Późniejsza strata z pierwszej serii była już trudna do odrobienia.
SkokiPolska: Piąte miejsce polskiej drużyny jest wyznacznikiem naszego potencjału, czy naszych skoczków stać na wskoczenie na podium?
Dawid Kubacki: Zdecydowanie stać nas na wyższe lokaty. Nie wiem jak pozostali oceniają swoje próby. Wydaje mi się, że nie były one do końca udane z wyjątkiem Kamila, który oddał dwa bardzo fajne skoki. Myślę że z jego wyniku można być bardzo zadowolonym.
SkokiPolska: Jesteś już myślami przy jutrzejszym konkursie?
Dawid Kubacki: Przede wszystkim trzeba odpocząć, najlepiej dobrze się wyspać, żeby jutro wstać wypoczętym i cieszyć się dobrymi skokami.
rozmawiał w Zakopanem Bartłomiej Chudy