Pierwsze zawody w Sapporo były kolejnymi, w których Polacy dość licznie zdobyli pucharowe punkty. W czołowej trzydziestce na Okurayamie uplasowali się: Stoch, Żyła, Zniszczoł, Ziobro i Kot. – Myśle, że to był dobry konkurs. Każdy sukces, nawet drobny ma wpływ na zawodników – przyznał Łukasz Kruczek. Trener polskiej kadry powiedział też kiedy poznamy skład na Mistrzostwa Świata.
SkokiPolska: Można powiedzieć, że Piotrek powielił schemat niemal całego sezonu w swoim wykonaniu – oddał jeden słabszy i drugi lepszy skok?
Łukasz Kruczek: Dziś skoczył trzy dobre z czterech, więc było lepiej. W pierwszej serii skok był słabszy, ale też miał słabe warunki za progiem i trudno było odlecieć po słabszym odbiciu.
SkokiPolska: Kamil po raz kolejny w czołówce, ale jego skoki nie były chyba tak dobre jak w Zakopanem?
Łukasz Kruczek: Jego pierwszy skok był słabszy, Kamil miał od początku problemy z kierunkiem odbicia. W seriach treningowych, trafiając na lepsze warunki, umiejętnościami lotu nadrabiał. Niestety w pierwszej serii było mało powietrza za progiem i musiał ratować skok. Drugi był najlepszy z dzisiaj oddanych.
SkokiPolska: Czy solidnymi startami Olek Zniszczoł pokazuje, że należy na niego stawiać w kontekście Mistrzostw Świata?
Łukasz Kruczek: Decyzja o składzie na Mistrzostwa Świata będzie w ciągu 10 dni i wcześniej z naszej strony żadnych spekulacji nie będzie.
SkokiPolska: Obejrzeliśmy lepsze skoki Janka Ziobry – czy u niego to nareczcie krok w dobrym kierunku?
Łukasz Kruczek: Pokazywał się już dobrze podczas treningów, w sumie to ostatnio ten konkurs w Zakopanym był słabszy. W Wiśle, zarówno podczas Pucharu Kontynentalnego, jak i Pucharu Świata były już lepsze skoki. Te z dziś są jakby tego kontynuacją.
SkokiPolska: Poza trzydziestką Dawid Kubacki – co zaszwankowało w jego skoku?
Łukasz Kruczek: Miał problemy z pozycją najazdową, która jest pierwszym i podstawowym elementem w skoku. Jeśli ona nie jest optymalna, to wszystko co dzieje się później także.
SkokiPolska: Czy triumf Kamila w Zakopanem był pozytywnym impulsem dla całej drużyny, czy nie miało to większego przełożenia?
Łukasz Kruczek: Kamil pokazał, że można dobrze skakać, zresztą nie tylko w Zakopanem, ale i wcześniej. Każdy sukces nawet drobny ma wpływ na zawodników. Mimo wszystko ważne jest jednak to, aby każdy patrzył na siebie i robił to co potrafi najlepiej.
rozmawiał Bartosz Leja