MŚ Falun: Norwegowie mistrzami, Polacy z brązowym medalem !

Norwegowie w wielkim stylu zdobyli złoty medal i tytuł mistrzowski podczas światowego czempionatu w szwedzkim Falun. Srebro powędrowało do Austriaków, z którymi do samego końca walczyli biało-czerwoni. Polacy ostatecznie uplasowali się na trzecim miejscu, zdobywając drugi w historii drużynowy medal MŚ w skokach dla Polski.

Norwescy skoczkowie (Bardak, Jacobsen, Fannemel, Velta) zdobyli tytuł mistrzowski podczas drużynowych zawodów światowego czempionatu w Falun. Najlepszym podopiecznym Alexandra Stoeckla był doświadczony Anders Bardal, który skoczył 125 i 125,5 metra uzyskując drugą indywidualną notę. Bardzo dobrze spisali się także Anders Fannemel (126,5 / 127,5 m) i Rune Velta (124,0 / 121,0 m). Nieco słabiej skakał Anders Jacobsen (125,0 / 123,0 m), który nie do końca wykorzystał  mocny wiatr pod narty. To trzeci drużynowy złoty medal Norwegów w MŚ w historii. Po raz ostatni ekipa z kraju Wikingów stała na najwyższym stopniu podium w 1993 r., także w Falun.

Na drugim miejscu ze srebrnym medalem uplasowali się dziś Austriacy (Kraft, Hayboeck, Poppinger, Schlierenzauer), którzy do ostatniej chwili o wicemistrzostwo walczyli z Polakami. Najmocniejszym ogniwem  drużyny Heinza Kuttina okazał się Stefan Kraft (131,5 m / 126,5 m), który uzyskał także najwyższą indywidualną notę w całym konkursie. Dobrze spisał się także Gregor Schlierenzauer, który ostatnim skokiem wyprowadził Austriaków na drugi stopień podium.

Nasi reprezentanci (Żyła, Murańka, Ziobro, Stoch) po raz drugi w historii i po raz drugi z rzędu (po Val di Fiemmm w 2013 r.) zajęli trzecie miejsce, zdobywając brazowy medal. Świetnie w polskim zespole spisał się Kamil Stoch (129,5 / 126,0 m) uzyskując indywidualnie trzecią notę. Mocnym wsparciem zespołu byli: Piotr Żyła (123,0 / 123,0 m) oraz Klemens Murańka (120,5 / 128,0 m). Jan Ziobro po słabszym skoku w pierwszej rundzie (116,0 m), w finale znacznie się poprawił (125,5 m).

Walkę o podium przegrali Japończycy (Kobayashi, Ito, Takeuchi, Kasai), wśród których najlepiej spisywał się Taku Takeuchi (126,0 / 128,0 m). Dopiero na piątej lokacie uplasowali się Niemcy, co w przypadku mistcrzów olimpijskich z Soczi można rozpatrywać jako porażkę. Nie pomógł nawet fenomenaly (podparty) skok Severina Freunda nie niebotyczne 143 metry. Dopiero na szóstym miejscu rywalizację ukończyli Słoweńcy, u których najjaśniejszym punktem był jedynie lot Prevca na 133 metry. Finałową ósemke uzupełnili Rosjanie i Czesi.

Poza drugą rundą znaleźli się Finowie, Szwajcarzy, Koreańczycy z północy, Włosi oraz gospodarze mistrzostw - Szwedzi.

Wyniki konkursu drużynowego:

Nieoficjalne wyniki indywidualne: