Do pierwszych konkursowych skoków tego lata można już odliczać dni. Tymczasem austriaccy skoczkowie podczas aktywnych przygotowań spróbowali swoich sił w kolejnej dyscyplinie sportowej. Po grze w hokeja i kolarstwie górskim przyszedł czas na golfa. Jak oceniła cała austriacka kadra, skoki narciarskie i golf mają sporo wspólnych elementów.
Czas spędzony na polu golfowym miał pomóc w znalezieniu ukrytych słabości układu mięśniowo-szkieletowego skoczków. – W skokach narciarskich i w golfie wszystko dzieje się w ułamku sekundy. Kiedy już rozpoczęło się swój ruch, nie ma czasu na żadne poprawki – powiedział Gregor Schlierenzauer, który już od pewnego czasu rozwija umiejętność gry w golfa.
Duże oczekiwania wobec niecodziennego treningu miał szkoleniowiec austriackiej drużyny, Heinz Kuttin – Spodziewaliśmy się wiele od tego szkolenia, ale to przekroczyło nasze oczekiwania. Golf i skoki narciarskie mają wiele wspólnego. W obu sportach ważne jest, aby opanować skomplikowane i bardzo gwałtowne zadanie z dużą równowagą – powiedział 44-letni szkoleniowiec.
Skoczkowie natomiast zastanawiali się, w jaki sposób gra w golfa pomoże im w skokach narciarskich. – Szczerze mówiąc nie gram w golfa i zastanawiałem się, jak może mi to pomóc w staniu się lepszym skoczkiem narciarskim. Z perspektywy czasu muszę zmienić tę opinię. Myślę, że mamy nowe pomysły na siebie, które możemy wypróbować na skoczni razem z trenerami – przyznał Thomas Diethart.
Dodajmy, że w golfowych treningach austriackiej kadrze towarzyszył jej były reprezentant, Thomas Morgenstern, który mimo zakończenia kariery skoczka, nadal utrzymuje bardzo dobry kontakt z kolegami z drużyny.
Austriaccy skoczkowie już niedługo będą mogli wykorzystać zdobyte umiejętności na skoczni. 31 lipca startuje bowiem Letnia Grand Prix. Inauguracyjny konkurs odbędzie się na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle.
źródło: fis-ski.com
