Norweska kadra narodowa składająca się zarówno ze skoczków, jak i skoczkiń ma już za sobą pierwsze zgrupowanie. W Austrii pierwsze skoki tego lata oddali m.in. Rune Velta i Anders Fannemel, a także Maren Lundby i Line Jahr. - Nie zauważyłem żadnych niespodzianek ani błędów, a to dobry znak - przyznał trener Alexander Stöckl.
Norweska kadra narodowa mężczyzn (Anders Fannemel, Rune Velta, Johann Andre Forfang, Phillip Sjoeen, Kenneth Gangnes) wraz z kadrą żeńską (Line Jahr, Maren Lundby) od początku czerwca trenowała na austriackich skoczniach w Stams, Innsbrucku, Ramsau oraz Bischofshofen. Opiekę szkoleniową nad całą grupą sprawowali trenerzy Christian Meyer oraz Alexander Stöckl. Co Austriak sądzi o nowej metodzie damsko-męskich treningów oraz o samym zgrupowaniu?

Bartosz Leja: Dlaczego podjęliście decyzję o tym, że skoczkowie będą trenowali ze skoczkiniami?
Alexander Stöckl: W zeszłym sezonie osiągaliśmy z chłopakami dobre rezultaty. Trener żeńskiej kadry Christian Meyer zapytał, czy mógłby dołączyć do nas z dziewczynami podczas niektórych obozów treningowych. Cała idea polega na tym, aby dać paniom możliwość obserwowania naszych treningów, co miejmy nadzieję doda im jeszcze więcej doświadczenia. Myślę, że to interesujący projekt, w którym mamy dwie płcie trenujące razem. Oczywiście istnieją różniące się elementy, m.in. w etyce szkoleniowej, aspektach społecznych. Wierzę jednak w to, że obie strony mogą się od siebie czegoś nauczyć.

Jakie są Twoje odczucia po pierwszych skokach całej grupy w tym sezonie i dlaczego zdecydowaliście się wybrać Austrię na pierwsze zgrupowanie?
Jestem dość zadowolony z pierwszego obozu treningowego. Nie zauważyłem żadnych niespodzianek ani błędów, a to dobry znak. Zgrupowanie zorganizowaliśmy w Austrii, ponieważ mamy tutaj wiele różnych skoczni w zasięgu. Chodziło nam o to, aby dostać się szybko z jednego do drugiego miejsca.
Kto na chwilę obecną oddaje najlepsze skoki w norweskiej kadrze?
Trudno to ocenić, ponieważ wciąż jest sporo wahań w indywidualnych wynikach.
Jakie są Wasze plany przed rozpoczęciem startów oraz na sam cykl Letniej Grand Prix?
Będziemy trenować w Norwegii, a w lipcu zrobimy jeszcze tydzień przerwy przed Grand Prix. Jeśli chodzi o LGP, będziemy startować w większości zawodów, jednak koncentrujemy się przede wszystkim na przygotowaniach do sezonu zimowego.
informacja własna