Trenerzy czeskiej ekipy stawiają przed swoimi podopiecznymi wiele zadań na lato. Dla Romana Koudelki najbliższe miesiące będą przede wszystkim okresem treningowym, dlatego nie wystąpi we wszystkich konkursach Letniej Grand Prix, natomiast pozostali czescy skoczkowie powalczą o zwiększenie kwoty startowej na Puchar Świata.
Kadra naszych południowych sąsiadów została przed sezonem podzielona na dwie grupy szkoleniowe. Pierwszą stanowią młodzi skoczkowie wraz z Romanem Koudelką, a drugą starsi reprezentanci, wśród których znaleźli się doświadczeni Jakub Janda, Antonin Hajek i Lukáš Hlava. To właśnie przed nimi stoi najtrudniejsze zadanie – wywalczenie kolejnych kwot startowych na pierwszy period Pucharu Świata. Aby tego dokonać, muszą znaleźć się wśród 55 najlepszych skoczków w rankingu prowadzonym przez FIS. Obecnie Janda zajmuje w nim 57. lokatę, Hajek jest 62., a Hlava 73.
Dla lidera czeskich skoczków, Romana Koudelki, nadchodzące lato będzie przede wszystkim okresem treningowym, dlatego na skoczni zobaczymy go tylko dwukrotnie: podczas inaugurujących konkursów w Wiśle oraz kończących cały cykl zawodów w Hinzenbach. Na starcie w Polsce obok Koudelki pojawi się trzech innych skoczków, prawdopodobnie będą to właśnie Jakub Janda, Antonin Hajek i Lukáš Hlava.
Choć miniona zima, nie licząc występów Koudelki, nie była udana dla naszych południowych sąsiadów, tamtejsze władze obecnie nie mają powodów do narzekań i z optymizmem patrzą w przyszłość. – Formę młodych skoczków oraz pracę Richarda Schallerta i Jaroslava Simeka oceniam pozytywnie. Jesteśmy usatysfakcjonowani poziomem prezentowanym przez naszych podopiecznych, a latem zrobimy wszystko, by jak najlepiej przygotować się do zimy – zapewnia koordynator obu grup, Jakub Jiroutek.
Z kolei na juniorów czekają przede wszystkim starty w zawodach Pucharu Kontynentalnego we Frenstacie oraz Wiśle, a być może także w fińskim Kuopio. Czesi będą mogli liczyć na dobre występy młodego Tomáša Vančury, który ex aequo z Jakubem Jandą zajął 3. miejsce w rozegranych w sobotę Mistrzostwach Czech na normalnej skoczni w Libercu.
źródło: skoky.net