Japonki nie pozostawiły złudzeń i po raz kolejny zaliczyły dublet, tym razem w finałowych zawodach Letniej Grand Prix w Ałmatach. Niepokonana od września 2013 roku pozostaje Sara Takanashi, która odbierze dziś trofeum za końcowy triumf. Podium uzupełniły Yuki Ito oraz Jacqueline Seifriedsberger. Słabo spisała się za to Line Jahr.

18-letnia Japonka prowadziła już na półmetku po skoku na 103,5 metra i z bezpieczną przewagą 4.6 punktu nad drugą Yuki Ito zmierzała po piąte zwycięstwo w Letniej Grand Prix tego lata. W drugiej odsłonie potwierdziła niesamowitą formę i po skoku na 96,5 metra powiększyła przewagę nad swoją starszą koleżanką, która w pierwszej kolejce uzyskała 99,5 metra, by w drugiej wylądować 6 metrów bliżej. Podium uzupełniła piąta na półmetku, Austriaczka Jacqueline Seifriedsberger (96,0 / 95,5 metra).
Niestety, pozycji w czołowej trójce nie utrzymala Słowenka, Katja Pozun. O ile 97,5 metra, które uzyskała w pierwszej kolejce, dawały 3. lokatę, o tyle skok z drugiej rundy krótszy aż o 9,5 metra, spowodował znaczny spadek - na 7. pozycję (97,5 / 88,0 metrów). Podobny los spotkał Maren Lundby, która na półmetku znajdowała się ex aequo z Pozun - Norweżka w drugiej serii zapisała na swoim koncie 91,5 metra i musiała zadowolić się lokatą tuż za czołową trójką. Do podium straciła 1.8 punktu.

5. miejsce zaliczyła Nita Englund, która wczoraj zanotowała najlepszy w karierze rezultat, zajmując drugą lokatę. Oczko niżej pojawiła się Francuzka, Julia Clair. Z 6. miejsca zajmowanego na półmetku na 9. spadła Rosjanka, Sofia Tikhonova (95 / 90,5 metra). Pozycję wyżej znalazła się jej koleżanka, Irina Avvakumova (94,5 / 91,5 metra). Czołową dziesiątkę zamknęła kolejna Słowenka, Spela Rogelj (94,0 / 90,5 metra). Zawiodla dopiero 12. Line Jahr.
W pierwszej serii jury ustawiło rozbieg numer 12., by w drugiej serii podwyższyć najpierw do 13., a później do 14. belki. O ile otwierająca runda przyniosła wszystkim skoczkiniom sprzyjający wiatr, o tyle w finale część zmagała się z podmuchami w plecy.
Zobacz ostateczne wyniki >> oraz rezultaty po pierwszej serii >>>
W końcowej klasyfikacji pewny triumf odniosła Sara Takanashi z kompletem zwycięstw na koncie (500 punków). Za jej plecami, ze stratą 150 oczek, znalazła się Yuki Ito, a trzecie miejsce przypadło Amerykance, Nicie Englund. W klasyfikacji drużynowej również skoczkinie z Kraju Kwitnącej Wiśni okazały się bezkonkurencyjne, notując na swoim koncie 975 punktów. Podium uzupełniły Słowenki i Rosjanki, które tylko o 12 punktów wyprzedziły czwartą ekipę Norwegii.
informacja własna