Organizacja Women’s Ski Jumping USA nawiązała współpracę z Amerykańskim Związkiem Narciarsko-Snowboardowym (USSA). Projekt wystartował już 1 października i zakłada innowacyjny plan przygotowań. Związek przejmie odpowiedzialność za działania, które zawierają się w programie przygotowań amerykańskich skoczkiń do kolejnych wyzwań.
Jak przyznaje tymczasowy prezydent WSJ-USA, Peter Jerome, kierunek, w którym podążą skoki narciarskie w żeńskim wykonaniu, będzie najlepszą opcją. Szanse na osiąganie wymarzonych sukcesów znacznie zwiększy fakt, że współpracę ze Związkiem rozpoczną dotychczasowi trenerzy amerykańskich zawodniczek – Alan Alborn i Vasja Bajc – oraz była skoczkini Lindsey Van w roli trenerki rozwojowej projektu „Fly Girls”.
Reprezentacja Stanów Zjednoczonych w skokach narciarskich pań skupi się zatem przede wszystkim na programach wspierających rozwój sportowców, a których już widocznymi efektami są m.in. sukcesy Sary Hendrickson. Zawarty układ zakłada obustronne korzyści i znaczną poprawę efektów działań poprzez uwzględnienie potrzeb i umiejętności sportowych większego grona sportowców przy równoczesnym indywidualnym podejściu do każdego z zawodników.
W ślad za projektem idą oczekiwania dotyczące wyróżnienia sportu na rynku amerykańskim. Członkowie organizacji Women’s Ski Jumping USA oraz USSA podkreślają, że żeńskie skoki zapoczątkowały kreowanie świadomości Amerykanów w kwestii roli kobiet w sporcie i w sposób wyjątkowy przetarły szlak prowadzący do olimpijskiego debiutu w Soczi. Jednym z ważniejszych kroków we współpracy dwóch organizacji ma być aktywna integracja z systemami Amerykańskiego Związku Narciarsko-Snowboardowego oraz zbiórka finansów, dzięki którym możliwa stałaby się kontynuacja rozwoju żeńskich skoków narciarskich.
Bezpośrednie wsparcie jest przewidywane dla wybitnych jednostek – Nity Englund (podium zawodów PŚ i LGP) oraz kontuzjowanej Sary Hendrickson (mistrzyni świata, zdobywczyni Kryształowej Kuli, wielokrotnie na podium PŚ), która niestety będzie zmuszona odpuścić sezon 2015/16. Panie mogą zawdzięczać to wyróżnienie jednak właśnie swoim osiągnięciom. Reszta zawodniczek będzie mogła konkurować w rozgrywkach Pucharu Świata przy trenerskim wsparciu dwóch ekip, co zostało przewidziane przez program.
Dodajmy, że do tej pory organizacja Women’s Ski Jumping USA musiała w głównej mierze sama troszczyć się o funkcjonowanie żeńskiej kadry, a najlepsze czasy przeżywała za czau sukcesów Hendrickson w Pucharze Świata i mistrzostwach świata. Bardzo istotne cegiełki do siły kobiecych skoków w Stanach Zjednocznych dołożyły też Lindsey Van i Jessica Jerome. Ostatnio sytuacja wydawała się jednak nieco komplikować z powodu kontuzji Hendrickson i Van, a także braku wyraźnej następczyni mistrzyni świata z Predazzo. Nawiązana właśnie współpraca może być jednak nowym, pozytywnym impulsem.
źródło: Women’s Ski Jumping USA / wsjusa.com