Trener włoskiej ekipy, Walter Cogoli, zdecydował, którzy z jego podopiecznych pojawią się na skoczni podczas inauguracji Pucharu Świata w niemieckim Klingenthal. Mimo iż kwota startowa dla zespołu z Półwyspu Apenińskiego wynosi dwóch skoczków, szkoleniowiec zabierze na Vogtland Arenę czterech pełnoprawnych reprezentantów Italii.

Na Vogtland Arenie trwa intensywna produkcja śniegu, a szkoleniowcy poszczególnych ekip podejmują trudne, acz kluczowe decyzje dotyczące nazwisk reprezentantów na pierwsze w tym sezonie zawody. Przed podobnym zadaniem stanął trener Włochów, Walter Cogoli, który najpierw obserwował swoich podopiecznych podczas treningów na igelicie w słoweńskiej Planicy i Kranju, by następnie przenieść się do ojczystego Tarvisio. Po ostatnich szlifach na włoskiej skoczni zapadła ostateczna decyzja - do Niemiec pojedzie czterech skoczków:
- Davide Bresadola (52. miejsce w PŚ 2014/15)
- Sebastian Colloredo (niesklasyfikowany)
- Roberto Dellasega (niesklasyfikowany)
- Alex Insam (niesklasyfikowany)
Warto zaznaczyć, że cała czwórka dostanie szansę występu w konkursie indywidualnym, ponieważ zgodnie z regulaminem FIS dotyczącym zmagań w Pucharze Świata, jeśli w czasie danego weekendu rozgrywany jest konkurs drużynowy, wszyscy reprezentanci mogą znaleźć się na liście startowej kwaliikacji do walki o punkty indywidualnej klasyfikacji niezależnie od kwot startowych.
Okazję do pokazania się z dobrej strony w swoim debiucie w zawodach Pucharu Świata będzie miał niespełna 18-letni Alex Insam, który dotychczas startował przede wszystkim w konkursach Alpen Cup, FIS Cup i Pucharu Kontynentalnego. Najwyżej, na 8. miejscu, uplasował się w tym roku w Wiśle. Choć w Pucharze Świata jeszcze nie występował, to ma na koncie punkty Letniej Grand Prix - we wrześniu w Ałmatach zajął 18. lokatę (drugiego dnia został zdyskwalifikowany). Niedawno triumfował też w krajowym czempionacie na normalnym obiekcie w Predazzo (K-95 / HS-106), pozostawiając w pokonanym polu Roberta Dellasegę i Sebastiana Colloredo.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku w drużynowym konkursie inaugurującym zmagania Włosi uplasowali się na 11. miejscu. W indywidualnej rywalizacji zaprezentował się tylko Davide Bresadola, zajmując jednak odległą, 37. lokatę.
Skoczkowie z Półwyspu Apenińskiego już teraz podjęli decyzję, że nie pojawią się na skoczni Ruka w fińskim Kussamo (27-28 listopada), a do walki o punkty powrócą w norweskim Lillehammer (5-6 grudnia).
źródło: fisi.org / informacja własna