You are currently viewing Hilde wraca, Sjoeen nie wraca, czyli asy Stoeckla na Klingenthal

Hilde wraca, Sjoeen nie wraca, czyli asy Stoeckla na Klingenthal

Sjoeen.Phillip Hilde.Tom fot.JuliaPiatkowska - Hilde wraca, Sjoeen nie wraca, czyli asy Stoeckla na KlingenthalPowoli można odliczać godziny do inauguracji Pucharu Świata, a ekipy kompletują ostateczny skład. Jednymi z ostatnich, którzy podali do publicznej wiadomości nazwiska reprezentantów, są Norwegowie. Wbrew wcześniejszym informacjom z oficjalnej strony Pucharu Świata, w Niemczech nie wystąpi młody Philipp Sjoeen. Pojawi się za to Tom Hilde.

 

Jak podaje oficjalna strona norweskiej telewizji NRK, po treningach na normalnym obiekcie w Oslo Alexander Stoeckl zdecydował, że szansę występu na Vogtland Arenie dostaną:

  • Anders Fannemel (4. miejsce w PŚ 2014/15)
  • Rune Velta (8. miejsce w PŚ 2014/15)
  • Johann Andre Forfang (23. miejsce w PŚ 2014/15)
  • Andreas Stjernen (36. miejsce w PŚ 2014/15)
  • Tom Hilde (39. miejsce w PŚ 2014/15)
  • Kenneth Gangnes (41. miejsce w PŚ 2014/15)
  • Daniel-Andre Tande (45. miejsce w PŚ 2014/15)
Hilde Tom gogle S.Piwowar 300x200 - Hilde wraca, Sjoeen nie wraca, czyli asy Stoeckla na Klingenthal
Tom Hilde, fot. Stefan Piwowar

Największą satysfakcję z powrotu do Pucharu Świata ma najbardziej doświadczony, Tom Hilde, który w maju został wykluczony z kadry narodowej i musiał zadowolić się miejscem w kadrze B oraz zapłacić za swoje przygotowania. Teraz czuje, że czas i pieniądze, które na nie poświęcił, nie były stracone. - To bardzo miłe uczucie, zwłaszcza że treningi wymagały wiele pracy - przyznał na łamach portalu aftenposten.no. Chociaż skoki, które prezentował na ostatnich treningach, mogą przynosić satysfakcję, 28-letni skoczek wierzy, że może pokazać się z jeszcze lepszej strony. - Z pewnością to nie są skoki na miejsca w czołówce Pucharu Świata, ale liczę, że będę skakał swobodnie przez całą zimę, co pozwoli na wzrost formy. Wkrótce okaże się, czy na skoczni zobaczymy nowego, odmienionego Toma Hilde. Sam zainteresowany, który ostatni występ w PŚ zaliczył w lutym tego roku w Vikersund (15. i 32. miejsce), jest przekonany, że właśnie tak się stanie.

Podczas gdy jeden z najbardziej doświadczonych reprezentantów wraca do Pucharu Świata, najmłodszy - Philipp Sjoeen - jeszcze nie pojawi się na międzynarodowej arenie i nie żałuje, że tak się stało. - Myślę, że decyzja o wycofaniu się z inauguracji PŚ była słuszna. Skakałem już, i to całkiem nieźle, ale stać mnie na więcej - przyznał w rozmowie z dziennikarzem telewizji NRK, podkreślając jednocześnie, że Tom Hilde jest dla niego inspiracją do powrotu i występu w Lillehammer. -.

Bardal Anders MSL.Harrachov.2014 fot.Julia .Piatkowska 300x200 - Hilde wraca, Sjoeen nie wraca, czyli asy Stoeckla na Klingenthal
Anders Bardal, fot. Julia Piątkowska

Na dobry występ swoich byłych już kolegów z kadry liczy Anders Bardal. - Pierwszy konkurs będzie ważny, jednak mam świadomość, że w Klingenthal może zdarzyć się wszystko, zwłaszcza gdy będzie rządził wiatr i warunki atmosferyczne. Na solidne otwarcie nadzieję ma także Alexander Stoeckl. - Forma wygląda dobrze, ale dopiero piątkowe treningi w Klingenthal dadzą odpowiedź, w którym miejscu się znajdujemy - zaznaczył na konferencji prasowej.

Fannemel Anders WC.Bischofshofen.2015 fot.Julia .Piatkowska 300x200 - Hilde wraca, Sjoeen nie wraca, czyli asy Stoeckla na Klingenthal
Anders Fannemel, fot. Julia Piątkowska

Już za kilka dni okaże się, czy Kenneth Gangnes utrzymał formę z Letniej Grand Prix, czy Anders Fannemel i Rune Velta będą walczyli o najwyższe cele i czy zabieg likwidujący problem z zatokami nie wpłynie na formę Johanna Andre Forfanga. Warto dodać, że na swoją szansę pokazania się w zawodach najwyższej rangi będą musieli poczekać m.in. Joachim Hauer i Frederik Bjerkeengen.

 

 

źródło: nrk.no / aftenposten.no / nettavisen.no

 

Dodaj komentarz