Inauguracja Pucharu Kontynentalnego ze zwycięstwem i dyskwalifikacją Stękały, coraz lepsze starty Kubackiego, Kota i Huli w Pucharze Świata, powrót Wolnego do międzynarodowej rywalizacji, ale też słabsza dyspozycja Bieguna – tak w skrócie można opisać aktualną sytuację polskiej kadry B. – Po chłopcach widać, że złapali pewność siebie – mówi trener Maciej Maciusiak.

W rozgrywanych w Renie konkursach Pucharu Kontynentalnego niewątpliwie najmocniejszym z Polaków był Andrzej Stękała, który w piątek zwyciężył, a w niedzielę był drugi. – Andrzej już przed konkursami skakał bardzo dobrze, a w Renie pokazał na co go stać. W zawodach wyszły mu super skoki, on sam i my możemy być z nich zadowoleni. To jest młody zawodnik i pokazał eksplozję formy – ocenił Maciusiak, a zapytany o sobotnią dyskwalifikację skoczka z Dzianisza odparł: – Po pierwszym, zwycięskim dniu był poddany kontroli jako jeden z sześciu najlepszych i wszystko było w porządku. Następny konkurs skakał w tym samym kombinezonie, znów wzięto go do kontroli i okazało się, że strój jest za szeroki o centymetr. Jak było za dużo, to było za dużo, protestu nie dało rady wnieść, nic z tym nie zrobimy.

Teraz przed Stękałą debiut w zawodach Pucharu Świata na Gross-Titlis-Schanze. – Andrzej nie ma konkretnych zadań, ma po prostu dobrze skakać. W dzisiejszym treningu radził sobie troszkę gorzej, ale to efekt zmęczenia podróżą i mocnego treningu motorycznego. W Szwajcarii już wszystko powinno działać – powiedział polski szkoleniowiec będący już w drodze do Engelbergu.
Na Renabakkene do międzynarodowej rywalizacji powrócił mistrz świata juniorów Jakub Wolny. Jak jego start ocenia trener kadry B? – Kuba Wolny był po Andrzeju drugim zwycięzcą. Po rocznej przerwie powrócił do rywalizacji i radził sobie całkiem nieźle, pokazał, że jest wielkim talentem. Jeszcze brakuje mu trochę pewności, tych skoków i treningu jest jeszcze mało, ale ze skoku na skok wygląda to coraz lepiej, on się będzie rozkręcał.

– Ogólnie weekend w Renie mieliśmy bardzo udany. Także Bartek Kłusek poza wpadką w jednym konkursie, radził sobie całkiem nieźle. Nie zapunktował tylko Krzysiek Biegun, ale już dzisiaj na treningach jego skoki były naprawdę super. Teraz musi tylko przełożyć je na zawody. Jak w Rovaniemi będą dobre warunki, pokaże na co go stać – zapewnia Maciusiak, który ocenił także ostatnie starty w Pucharze Świata swoich bardziej doświadczonych podopiecznych: – Po chłopcach widać, że złapali pewność siebie. Cała kadra idzie do góry. Bardzo dobrze radzi sobie Stefan Hula, a Maciek Kot może nie jest jeszcze w szczytowej formie, ale już jest powtarzalny i pnie się do góry. Dawid Kubacki skacze swoje ale z dużymi rezerwami, wiemy jednak gdzie popełnia błędy.

Jak wiemy, dziś podjęta została decyzja o tym, że w najbliższych zawodach Pucharu Kontynentalnego w Rovaniemi nie wystąpi nominowany Jan Ziobro, a zastąpi go Andrzej Zapotoczny. Skąd taka decyzja? – Sztab kadry A zdecydował, że Jasiek zostanie raczej potrenować, chociaż skakał całkiem nieźle. My nie mieliśmy więc wyboru, a Andrzej już dwa tygodnie temu podczas treningów w Ramsau pokazywał dobry poziom, jest bardzo zdeterminowany, żeby wrócić do zawodów.
O komentarz zapytaliśmy także trenera kadry A, Łukasza Kruczka. – Poziom skoków Janka Ziobry na dzisiejszym treningu był taki, jak podczas ostatniej kwalifikacji. Jednak już wczoraj w trakcie dyskusji wyszła kwestia, aby ustabilizować skoki w kilku sesjach treningowych i dopiero wtedy wrócić do startów – wytłumaczył szkoleniowiec. Ziobro najbliższe dni spędzi zatem nie na konkursowym szlaku, a na spokojnych treningach w Zakopanem.
Wyniki konkursów Pucharu Świata 2015/2016 >>
Wyniki konkursów Pucharu Kontynentalnego 2015/2016 >>
rozmawiał Bartosz Leja