PŚ Willingen: Niemcy zwyciężają, Polacy przeciętni, rządził… wiatr

W  związku z bardzo porywistymi podmuchami wiatru, na dużej skoczni w Willingen udało się rozegrać tylko jedną serię drużynowego konkursu Pucharu Świata. Triumfowali Niemcy, którzy wyprzedzili drugich Norwegów zaledwie o 0,6 punktu. Polski zespół składający się wyłącznie z zawodników kadry B uplasował się na szóstej pozycji.

Po pierwszej i jak się okazało jedynej serii konkursowej zwycięstwo odnieśli Niemcy ze znakomitym Freundem (149,0 m) i solidnym Freitagiem (141,0 m). Na drugim miejscu zmagania ukończyli Norwegowie, wśród których najlepiej spisał się Forfang (140,5 m). Na trzeciej lokacie uplasowali się Austriacy z mocnym Hayboeckiem (138,0 m). Dopiero na czwartym miejscu byli Słoweńcy, wśród których prym wiedzie młodszy z braci Prevc – Domen (145,5 m), który uzyskał najwyższą indywidualną notę wśród wszystkich zawodników startujących w pierwszej rundzie. Zaskakująco znacznie bliżej wylądował Peter Prevc (124,0 m), który jednak swoją próbę oddał z mocno obniżonej platformy najazdowej.

Piąte miejsce zajęła reprezentacja Czech, która tylko o 0,2 punktu wyprzedziła Polaków. W biało-czerwonej ekipie najlepiej spisał się 20-letni Andrzej Stękała (133,5 m), minimalnie niższą notę uzyskał solidny Stefan Hula (128,0 m). Jakub Wolny poszybował 124 metry, a najsłabiej z podopiecznych Macieja Maciusiaka zaprezentował się Maciej Kot (115,5 m).

W premiowanej punktami ósemce znaleźli się ponadto Finowie i Szwajcarzy. Stawkę zamknęli najsłabiej skaczący Rosjanie.

W pierwszej grupie najlepiej spisał się Austriak Stefan Kraft, który z 18. belki poszybował 138 metrów. Jakub Wolny, który swoją próbę oddał z tej samej platformy wylądował na 124 metrze i był to dopiero siódmy rezultat. W związku z bardzo mocnym wiatrem wiejącym pod narty, już na początku zawodów belka startowa powędrowała decyzją jury z nr 20 na nr 14.

Sprzyjające warunki umiejętnie wykorzystał skaczący w drugiej grupie Andrzej Stękała, który osiągnął 133,5 metrową odległość. Jak się okazało była to najdłuższa próba, wyższą notę uzyskał jednak m.in. Andreas Wellinger (131,5 m), który utrzymał Niemców na prowadzeniu.

Trzeci grupa przyniosła popis Słoweńca Domena Prevca, który wykorzystując wiatr pod narty poszybował aż 145,5 metra. Na prowadzenie wyszli jednak Norwegowie, których dorobek wzbogacił Kenneth Gangnes (139,0 m). Znacznie słabiej spisał się niestety Maciej Kot (115,0 m).

W czwartej grupie znakomitą próbę zaprezentował Severin Freund, który poszybował aż na 149 metr, jednak miał spore problemy przy lądowaniu. Świetnie spisał się także Johann Andre Forfang (140,5 m), który jednak daleki lot zakończył telemarkiem. Solidnie spisał się Stefan Hula (128,0 m).

W klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów na prowadzeniu umocnili się Niemcy (2455 pkt), którzy odskoczyli Norwegom (2363 pkt). Na trzecim miejscu plasują się Słoweńcy (2012 pkt). Polacy nadal okupują siódmą lokatę (620 pkt).

Pełna klasyfikacja Pucharu Narodów 2015/16 >>

Finałowa seria konkursowa rozpocznie się o godz. 19:15. Transmisja telewizyjna na TVP 1 i Eurosporcie 1. Tekstowa relacja live trwa na SkokiPolska.pl >>

Wyniki drużynowe:

Nieoficjalne wyniki indywidualne:

informacja własna