Na początku maja w pawilonie usytuowanym na terenie Wielkiej Krokwi otwarta została wystawa upamiętniająca jednego z najlepszych skoczków narciarskich w historii. Mowa tu oczywiście o patronie zakopiańskiej skoczni, Stanisławie Marusarzu. Odwiedzający Zakopane kibice mogą teraz obejrzeć wywalczone przez niego trofea i narty, na których skakał.
Otwarta na początku maja wystawa upamiętniająca Stanisława Marusarza łączy się ze 103. rocznicą urodzin słynnego „Dziadka”, którą dziś obchodzimy. O znakomitych wynikach osiąganych przez niego zarówno w okresie międzywojnia, jak i po II wojnie światowej można mówić naprawdę sporo. W 1938 roku został wicemistrzem świata w fińskim Lahti, w tym samym roku w plebiscycie „Przeglądu Sportowego” został wybrany najlepszym polskim sportowcem. Na swoim koncie miał także triumfy w Pucharze Tatr (1948, 1949), memoriale Bronisława Czecha i Heleny Marusarzówny (1952), a także aż 21-krotnie tytuł mistrza Polski w skokach.
Zakopiańczyk był również rekordzistą świata w długości lotu (95,0 metrów w Planicy w 1935 r.), wielokrotnie ustanawiał rekordy skoczni na Wielkiej Krokwi. W swoim bogatym dorobku ma także udział w czterech zimowych igrzyskach olimpijskich (Lake Placid 1932, Garmisch-Partenkirchen 1936, Sankt Moritz 1948, Oslo 1952). Kilka lat sportowej kariery zabrała mu niestety wojna. Podczas niej Marusarz wielokrotnie wykazywał się odwagą działając w ruchu oporu. Odszedł 29 października 1993 roku w wieku 80 lat.
Przeczytaj więcej o historii Stanisława Marusarza w tekstach Wojciecha Bajaka:
- „Dziadek w czerwonej czapeczce” – o Stanisławie Marusarzu (cz. 1) >>>
- „Dziadek w czerwonej czapeczce” – o Stanisławie Marusarzu (cz. 2) >>>
- „Dziadek w czerwonej czapeczce” – o Stanisławie Marusarzu (cz. 3) >>>
Fotogaleria:
informacja własna