You are currently viewing Bartłomiej Kłusek dla SP: „Nie mam osobistego kontaktu z Horngacherem”

Bartłomiej Kłusek dla SP: „Nie mam osobistego kontaktu z Horngacherem”

Klusek Bartlomiej LGP.Wisla .2016 fot.Kasia .Nowak  - Bartłomiej Kłusek dla SP: "Nie mam osobistego kontaktu z Horngacherem"Bartłomiejowi Kłuskowi nie powiodło się w indywidualnym konkursie Letniej Grand Prix w Wiśle, w którym musiał zadowolić się 49. miejscem. Niepowodzenie powetował sobie podczas Międzynarodowym Memoriale Olimpijczyków w Szczyrku, zajmując  nim trzecie miejsce. Po zawodach specjalnie dla SkokiPolska skomentował swoje skoki oraz pracę z nowymi trenerami.

 

DSC 0092 - Bartłomiej Kłusek dla SP: "Nie mam osobistego kontaktu z Horngacherem"
Bartłomiej Kłusek, fot. Bartosz Leja

W niedzielne popołudnie na normalnej skoczni kompleksu Skalite Bartłomiej Kłusek oddał skoki na odległość 94 raz 99 metrów, co dało mu 3. lokatę w organizowanym przez miejscowy klub Międzynarodowym Memoriale Olimpijczyków. Tuż po konkursie reprezentant LKS Klimczok Bystra skomentował swój występ. - Jestem zadowolony z drugiego skoku, bo był najlepszy od kilku dobrych dni. Pierwszy był trochę spóźniony, ale w sumie też dobry, a w porównaniu do skoku próbnego te konkursowe były o niebo lepsze. 

Dzisiejsze skoki były też o niebo lepsze od tego, który wczoraj dał 23-latkowi z Buczkowic 49. miejsce w wiślańskich zawodach Letniej Grand Prix. Jako przyczynę słabego występu podopieczny Roberta Matei, w swoistym skokowym żargonie, wskazał problemy techniczne. - Dość mocno chciałem jechać z przodu, wjechałem w przejście, później wzięło mnie w palce. Z tego można jedynie wyprostować nogę i się ratować tak naprawdę, bo nie da się po prostu odbić. Mam problem z pozycją dojazdową. Pracuję nad tym, żeby była stabilna i żeby mnie nie przeciągało do przodu, bo jak to się stanie, to jest po skoku.

DSC 0034 - Bartłomiej Kłusek dla SP: "Nie mam osobistego kontaktu z Horngacherem"
Stefan Horngacher, fot. Bartosz Leja

Podobnie jak u innych polskich skoczków dla Kłuska letnie występy mają być jedynie treningiem i preludium przed udanymi występami na śniegu. - Nie stawiam sobie żadnych celów na lato, chcę je dobrze przepracować, żeby najlepsze skoki i forma przyszły w zimie - przyznał wprost, a na temat innowacji wprowadzonych przez austriackiego trenera dodał: - Zmieniło się dość dużo rzeczy, przede wszystkim trening, mamy trochę inne ćwiczenia, dodatkowo inaczej się też odbijamy w tracie tak zwanych ćwiczeń "na sucho". Na skoczni też jest inna technika. Tak naprawdę musimy się tego wszystkiego nauczyć. Mamy jeszcze trochę czasu do zimy, dlatego myślę, że się uda - zapewnił z nadzieją.

Mateja Robert Memorial.Szczyrk.2016 fot.Bartosz.Leja  300x200 - Bartłomiej Kłusek dla SP: "Nie mam osobistego kontaktu z Horngacherem"
Robert Mateja, fot. Bartosz Leja

Mimo tego, że polscy skoczkowie zostali podzieleni na grupy szkoleniowe, a Bartłomiej Kłusek spod skrzydeł Macieja Maciusiaka trafił pod opiekę Roberta Matei, nad wszystkim czuwa Stefan Horngacher. W opinii zwycięzcy Pucharu Kontynentalnego z Brotterode w 2016 roku, kontakt z Austriakiem jest jednak utrudniony, dlatego bardziej ceni sobie pracę ze szkoleniowcem kadry B. - Z Robertem dobrze się trenuje, a ja świetnie się z nim dogaduję, mamy też grupę, w której wszyscy się ze sobą rozumiemy, panuje miła atmosfera. Robert też ma dobre oko, wie, co trzeba zrobić, żeby było dobrze - zaznaczył, a na temat relacji z głównym "mózgiem" nowej myśli szkoleniowej w Polsce, Stefanem Horngacherem, dodał: - Osobistego kontaktu nie mamy, ale współpraca między kadrami jest cały czas i tak naprawdę to Horngacher analizuje nasze treningi czy wyniki testów na platformie. Ogląda nasze skoki i podpowiada, co poprawić, żeby było lepiej, oraz gdzie jest błąd.

 

korespondencja ze Szczyrku, Kasia Nowak

 

Dodaj komentarz