Po wiślańskim etapie Letniej Grand Prix skoczkowie mają teraz przed sobą rywalizację na Rothaus-Schanze HS-108 w szwarcwaldzkim Hinterzarten. Znamy już składy niektórych reprezentacji, w tym dwóch drużyn, które na skoczni im. Adama Małysza plasowały się na podium. W gronie Norwegów i Niemców zaszły pewne zmiany.
Spore roszady u Norwegów
Norwescy skoczkowie, którzy w Wiśle pokazali się z dobrej strony wygrywając zawody drużynowe, w Hinterzarten pojawią się w mocno zmodyfikowanym składzie. Na starcie nie zobaczymy m.in. Andersa Fannemela, który w Beskidach ustanowił rekord obiektu (137,5 m) oraz uplasował się na indywidualnym drugim stopniu podium. Decyzją sztabu szkoleniowego ekipy Wikingów, do Niemiec udadzą się:
- Robert Johansson (35. miejsce w LGP 2016),
- Tom Hilde (nieklasyfikowany),
- Halvor Egner Granerud (nieklasyfikowany),
- Joacim Oedegaard Bjoereng (nieklasyfikowany),
- Rune Velta (nieklasyfikowany),
- Phillip Sjoeen (nieklasyfikowany).
Tym samym, poza wspomnianym Fannemelem odpoczynek od startów czeka Johanna Andre Forfanga, Joachima Hauera i Andreasa Stjernena. W składzie zastąpią ich: Granerud, Bjoereng, Velta i Sjoeen. - Mamy nadzieję, że będzie to dla nich praktyka, która pomoże kształtować występy w zawodach. Znając ich potencjał, wszyscy powinni zdobyć punkty - przyznał drugi trener norweskich skoczków, Roy Erland Myrdal.
Przypomnijmy, że przed rokiem najwyżej sklasyfikowanym Norwegiem w Hinterzarten był Kenneth Gangnes (8. miejsce), który obecnie boryka się z kontuzją. Czołową dziesiątkę zamknął wówczas Rune Velta.
Jedna zmiana w ekipie Schustera
W porównaniu do wiślańskich nominacji, nieznacznie zmienił się z kolei skład reprezentacji Niemiec. 19-letniego Martina Hamanna przed własną publicznością zastąpi bardziej doświadczony Markus Eisenbichler. Pozostała "szóstka" Wernera Schustera nie została zmieniona. Tym samym na Rothaus-Schanze poskaczą:
- Andreas Wellinger (4. miejsce w LGP 2016),
- Richard Freitag (17.),
- Andreas Wank (20.),
- Karl Geiger (26.),
- Stephan Leyhe (28.),
- David Siegel (30.),
- Markus Eisenbichler (nieklasyfikowany).
Warto podkreślić, że zeszłoroczne indywidualne zmagania w Hinterzarten były dla niemieckich skoczków bardzo udane. Na drugiej lokacie uplasował się wówczas Severin Freund, a w czołowej dziesiątce wylądowali ponadto: Leyhe, Wellinger, Freitag oraz Wank. Obecnie najmocniejszym punktem ekipy Schustera wydaje się być Wellinger, który w Wiśle zameldował się na trzecim stopniu podium.
źródło: DSV / skiforbundet.no