You are currently viewing Gangnes o powrocie do sportu: „Zastanawiałem się, czy warto”

Gangnes o powrocie do sportu: „Zastanawiałem się, czy warto”

DSC08563 - Gangnes o powrocie do sportu: "Zastanawiałem się, czy warto"W życiu sportowym Kennetha Gangnesa ponownie prym wiodą trudne chwile związane z bolesnym i żmudnym powrotem do sprawności po trzeciej już kontuzji więzadła krzyżowego w kolanie. I choć Norweg ma świadomość, jak przebiega leczenie takiego urazu, mówi wprost o swoich wątpliwościach: – Zastanawiałem się, czy warto.

 

8H7A9464 - Gangnes o powrocie do sportu: "Zastanawiałem się, czy warto"
Kenneth Gangnes, fot. Julia Piątkowska

Sportowa kariera reprezentanta Wikingów to znakomity materiał na film pokazujący nie tylko wzloty, ale i upadki w postaci kontuzji wymuszających przerwę od sportowych rozgrywek i poświęcenie czasu własnemu zdrowiu. Każdy, kto choć raz nabawił się poważnej kontuzji, wie, z jakimi wyrzeczeniami wiąże się powrót do pełni sił, jednak mało kto może równać się z Kennethem Gangnesem, który według wielu specjalistów już dawno stał się wyjątkowym przypadkiem medycznym, bowiem powrócił na szczyt po dwukrotnym zerwaniu więzadła krzyżowego w kolanie. Teraz kontuzja ta przydarzyła mu się po raz trzeci i choć dotyczy drugiej nogi, to trudny okres rehabilitacji sprawił, że u Norwega pojawiły się wątpliwości związane z przyszłością.

To wszystko jest dla mnie beznadziejne i trudne, zastanawiałem się, czy warto wracać przyznał 27-letni Gangnes w rozmowie z dziennikarzami dziennika Nettavisen, zaznaczając jednak, że to tylko chwilowe kryzysy. Norweg ma bowiem kolejny cel, który nosi nazwę: PyeongChang 2018. To tam po raz kolejny chce pokazać światu, że niemożliwe nie istnieje.

8H7A9144 - Gangnes o powrocie do sportu: "Zastanawiałem się, czy warto"
Kenneth Gangnes, fot. Julia Piątkowska

Co więcej, fizjoterapeuci opiekujący się skoczkiem w czasie rehabilitacji nie mówią ostatecznego „nie” takiemu scenariuszowi. – Robię dość duże postępy – relacjonował podopieczny Stoeckla, który ma już konkretne plany na kolejne miesiące, także te, które nastąpią po zakończeniu procesu rekonwalescencji. Mianowicie: powrót na skocznię. Kiedy? – To normalne, że leczenie trwa ok. 8,5 miesiąca. Dla mnie oznacza to okres w okolicach lutego. Mam nadzieję, że już wtedy będę mógł skakać. Oczywiście nie oznacza to startów w Pucharze Świata, które Norweg raczej wyklucza. – Chcę w pełni naładować baterie przed kolejnym sezonem, by wtedy być dobrze przygotowanym –  zakończył wicemistrz świata w lotach z 2016 roku.

Przypomnijmy, że Kenneth Gangnes swoją pierwszą szansę na przygotowania w ramach kadry narodowej dostał w 2010 roku, jednak nie wykorzystał jej ze względu na pierwszy w swojej karierze uraz ACL, którego nabawił się na treningu na obiekcie K-35 w Drammen, skacząc na tzw. „dragon skis”, krótkich, 190-centymetrowych nartach  przeznaczonych głównie dla dzieci. Trzy lata później przekonał się, że powiedzenie „Historia lubi się powtarzać” to nie tylko pusty frazes.

Gangnes Kenneth fot.Kata .Deak  300x199 - Gangnes o powrocie do sportu: "Zastanawiałem się, czy warto"
Kenneth Gangnes, fot. Kata Deak

2013 rok, Hinzenbach, kwalifikacje do przedostatniego konkursu Letniej Grand Prix. Kenneth Gangnes nieszczęśliwie upada i po raz kolejny słyszy tak trudną do zaakceptowania diagnozę - zerwane więzadło, konieczna operacja. Żeby tego było mało, los zakpił sobie z norweskiego skoczka, bowiem konkurs nie został statecznie rozegrany ze względu na niesprzyjające warunki.

Na skocznię wrócił, a forma z minionego lata nie była tylko chwilowym przebłyskiem. Zimą przerodziła się w wielkie sukcesy. Każdy kibic pamięta w końcu, jak niewiele brakowało, by to podopieczny Stoeckla, a nie Peter Prevc, wywalczył złoto w czasie mistrzostw świata w lotach. Historia zatoczyła jednak koło i przed nowym sezonem postawiła przed Norwegiem kolejne wymagające wysiłku zadanie. Być może zatoczy koło po raz kolejny, tym razem już ze szczęśliwym zakończeniem?

 

Kasia Nowak

źródło: nettavisen.no / informacja własna

 

Dodaj komentarz