PŚ Lillehammer: Dominacja Domena Prevca, Stoch i Kot w czołówce!

Domen Prevc nie zwalnia tempa – 17-letni lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata odniósł w Lillehammer swój trzeci triumf w karierze, udanie zastępując na pozycji słoweńskiego lidera swojego starszego brata, Petera. Najlepszym z reprezentantów Polski był dziś Kamil Stoch, który podobnie jak w Klingenthal uplasował się tuż za podium.

Prevc na czele, Prevc na końcu

Najmłodszy z familii Prevców, Domen, już w pierwszej rundzie konkursowej wypracował ponad 10-punktową przewagę nad drugim skoczkiem w stawce. Słoweniec poszybował aż 142,5 metra i trzeci pucharowy triumf w karierze miał na wyciągnięcie ręki. Finałowa próba była prawie tak samo daleka (141,5 m) i jeszcze bardziej widowiskowa – podopieczny trenera Gorana Janusa był w powietrzu ekstremalnie wychylony, lecąc niemal z głową między nartami. Mimo problemów przy lądowaniu Prevc powiększył jeszcze przewagę nad rywalami i umocnił się na fotelu lidera „generalki” PŚ. Na drugim biegunie wydaje się znajdować Peter Prevc, który osiągając 123,5 oraz 111 metrów zajął dopiero 30. lokatę i wydawał się być tym faktem mocno zdezorientowany. 

Ku radości zgromadzonych na obiekcie Lysgaardsbakken (K-123 / HS-138) kibiców, drugą lokatę utrzymał Norweg Daniel Andre Tande (136,0 / 137,5 m). Podium, podobnie jak w Klingenthal uzupełnił Austriak Stefan Kraft (137,0 / 135,5 m).

Polskie podium (znów) jeszcze nie tym razem

Lokaty zajmowane po pierwszej kolejce utrzymali także bardzo dobrze prezentujący się polscy skoczkowie. Kamil Stoch skacząc 134,5 oraz 131,5 metra po raz drugi w tym sezonie zajął lokatę tuż za podium. Piąty był Maciej Kot (132,5 / 132,0 m), który wyrównał tym samym swoją pucharową "życiówkę". Warto zaznaczyć, że czołowa piątka dzisiejszego konkursu wyglądała dokładnie tak samo jak przed tygodniem na Vogtland Arenie. To kolejny obiecujący występ dwóch najmocniejszych zawodników trenera Stefana Horngachera, jednak ponownie można mówić o delikatnym niedosycie - podium, podobnie jak w Kuusamo (dla Kota) i Klingenthal (dla obu skoczków), było po pierwszej serii bardzo blisko.

W pierwszej serii w najlepszej dziesiątce zameldował się także Dawid Kubacki (129,5 m), jednak w finale przy skoku na 128,5 metra Polakowi zabrakło kilku metrów, aby utrzymać się w gronie ścisłej czołówki. 13. pozycja to jednak kolejny solidny występ 26-latka tej zimy. Pucharowy dorobek powiększyli także: Piotr Żyła (124,5 / 130,0 m; 16. miejsce), Stefan Hula (126,5 / 125,0 m; 18. miejsce) i Klemens Murańka (123,5 / 119,0 m; 27. miejsce). Jedynym z biało-czerwonych, którzy swój udział w zmaganiach zakończyli już na pierwszej rundzie był Aleksander Zniszczoł (118,5 m / 31. miejsce).

Życiówka Czecha, słaby Ammann

Najlepszy występ w sezonie zaliczył znany z zamiłowania do lotów narciarskich Andreas Stjernen (6. miejsce), a na siódmej pozycji uplasował się najlepszy z Niemców - Markus Eisenbichler. Słabiej od młodszego kolegi po raz kolejny zaprezentował się Severin Freund (11. miejsce). Dodajmy, że lokaty w czołowej dziesiątce wywalczyli także: Vincent Descombes Sevoie (Francja), Michael Hayboeck (Austria) oraz Vojtech Stursa (Czechy), dla którego był to najlepszy pucharowy występ w karierze. Poza wspomnianym Peterem Prevcem odległą (28.) lokatę zanotował szwajcarski czterokrotny mistrz olimpijski, Simon Ammann, który tej zimy wydaje się być cieniem samego siebie sprzed lat.

Klasyfikacje generalne

Po dzisiejszym zwycięstwie na fotelu lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata umocnił się Domen Prevc (320 pkt). Na drugie miejsce wskoczył Daniel Andre Tande (258 pkt), który wyprzedził Severina Freunda (228 pkt). Awans o jedną lokatę zanotował Maciej Kot (167 pkt), który aktualnie jest piąty. W czołowej dziesiątce PŚ zameldował się również Kamil Stoch (114 pkt). Wypadł z niej za to Peter Prevc, który w niedzielę będzie musiał walczyć o awans do konkursu głównego. 

Na czele Pucharu Narodów nadal znajdują się Niemcy (959 pkt), a po bardzo regularnych i punktowanych występach na drugą lokatę awansowali reprezentanci Polski (852 pkt). Na trzecie miejsce spadli Austriacy (841 pkt).

Indywidualna klasyfikacja PŚ >>>
Puchar Narodów >>>

Wyniki pierwszej serii >>>

Końcowe wyniki konkursu:

informacja własna