PŚ Willingen: Polski triumf na niemieckiej ziemi w konkursie drużynowym!

Znakomity scenariusz dla polskich skoczków miała finałowa seria konkursu drużynowego w Willingen. Biało-czerwoni wzięli udany rewanż na Niemcach, którzy triumfowali na zakopiańskiej Wielkiej Krokwi. Na niemieckiej Muehlenkopfschanze (HS-145) po zwycięstwo sięgnęli: Kamil Stoch, Maciej Kot, Piotr Żyła i Dawid Kubacki.

Polscy skoczkowie potwierdzili swoją dominację w skokach narciarskich! Nasi reprezentanci po pierwszej serii konkursowej plasowali się na drugiej lokacie, jednak do prowadzących Niemców tracili zaledwie 2,3 punktu. W grze o zwycięstwo liczyli się także Austriacy. Awans do serii finałowej wywalczyło ponadto 5 reprezentacji, jednak sporą niespodzianką in minus była postawa Norwegów (5. miejsce) oraz Słoweńców (8. miejsce). Udział w drugiej serii zapewnili sobie ponadto: Finowie, Rosjanie i Japończycy. Po bardzo słabym występie ze zmaganiami pożegnali się Czesi.

Wyniki pierwszej serii >>>

Finałowa runda zapowiadała się zatem bardzo emocjonująco, tym bardziej, że w grze o podium były praktycznie tylko trzy drużyny – niemiecka, polska i austriacka. Już w pierwszej grupie na prowadzenie biało-czerwonych wyprowadził Piotr Żyła (134,0 / 138,0 m). Bardzo solidne występy były też udziałem Dawida Kubackiego (134,0 / 137,5 m), a także Macieja Kota (137,5 / 133,5 m). Mimo bliższych odległości, najwyższą notę wśród podopiecznych trenera Horngachera uzyskał lider PŚ Kamil Stoch (134,0 / 126,5 m – indywidualnie trzec), który dwukrotnie musiał radzić sobie z bardzo trudnymi warunkami wietrznymi. Reprezentanci Polski uzyskali łącznie 931,5 punktu.

Walkę o drugą lokatę do ostatniego skoku toczyli Austriacy oraz Niemcy. W obu drużynach pojawiały się jednak zarówno mocniejsze, jak i słabsze ogniwa. Dla gospodarzy znakomicie skakał Andreas Wellinger (145,0 / 139,0 m), który okazał się najlepszym zawodnikiem spoglądając na wyniki indywidualne. Świetnie poradził sobie również Markus Eisenbichler (136,0 / 139,5 m), który uzyskał drugą notę. Nieco słabiej spisali się: Richard Freitag (121,5 / 130,5 m) oraz Stephan Leyhe (134,5 / 120,0 m). Rzutem na taśmę na drugą lokatę wskoczyli jednak Austriacy, szczególnie za sprawą postawy Manuela Fettnera (136,0 / 139,5 m). W ekipie trenera Kuttina walczyli ponadto: Stefan Kraft (127,5 / 142,0 m), Michael Hayboeck (131,0 / 132,5 m) oraz Gregor Schlierenzauer (133,0 / 132,0 m).

Na czwartym miejscu rywalizację zakończyli Słoweńcy, jednak do trzeciej lokaty stracili aż 119,5 punktu. Zawiódł szczególnie Jurij Tepes, który w pierwszej rundzie spadł na 101. metr. Najlepiej z podopiecznych trenera Janusa spisał się Peter Prevc (126,0 / 128,0 m). Piątą lokatę zajęli Norwegowie, wśród których zabrakło wyraźnego lidera. Dopiero 10. indywidualną notę zajął Daniel Andre Tande (133,5 / 127,5 m). Szóste miejsce zajęli Rosjanie, w gronie których znakomicie skakał Evgeniy Klimov (136,0 / 133,5 m - indywidualnie czwarta nota). Na siódmej lokacie rywalizację ukończyli reprezentanci Finlandii, którzy na półmetku zmagań zajmowali nawet znakomite czwarte miejsce. Swpich młodszych kolegów prowadził Janne Ahonen (130,0 / 126,5 m). Zawiedli Japończycy - reprezentacja prowadzona przez Tomoharu Yokokawę, która jeszcze w poprzednich latach walczyła o lokaty na podium, tym razem zajęła dopiero 8. miejsce. Porażką zakończył się występ Czechów, którzy już po pierwszej kolejce mogli pełnić wyłącznie rolę kibiców.

Na czele Pucharu Narodów umocnili się reprezentanci Polski (3366 pkt). Na drugiej pozycji ze stratą 408 punktów plasują się Niemcy (2958 pkt), a trzecie miejsce zajmują Austriacy (2893 pkt).

Pełna klasyfikacja >>>

Wyniki drużynowe:

Wyniki indywidualne:

informacja własna