Raw Air Lillehammer: Eisenbichler wygrywa prolog, Żyła najwyżej z Polaków

Niemiecko-austriacka „koalicja” po raz kolejny zdominowała rywalizację w ramach rozgrywanego w Norwegii turnieju Raw Air. W prologu przed jutrzejszym konkursem najlepszy był Markus Eisenbichler, a trzecią lokatę zajął lider cyklu, Stefan Kraft. Jedynym Polakiem w czołowej „10” okazał się Piotr Żyła. W Lillehammer dużą rolę odgrywał jednak wiatr.

Skoczkowie nie mieli dziś w Lillehammer łatwego zadania. Jeszcze podczas serii próbnej rywalizowali z belki najazdowej nr 12, jednak wraz z nadchodzącymi bardzo zmiennymi podmuchami wiatru jury postanowiło wyłącznie obniżać rozbieg. Kwalifikacje rozpoczęły się z platformy nr 9, a zakończyli z 6. belki. Mimo wiatru z tyłu skoczni (według przelicznika 0,24 m/s) znakomicie na Lysgaardsbakken poradził sobie Markus Eisenbichler (140,5 m), który, co warto przypomnieć, w grudniu po raz pierwszy w karierze wskoczył tu na pucharowe podium. Na drugiej pozycji wylądował dziś jego kolega z drużyny, Richard Freitag, który z tej samej długości najazdu osiągnął 134,5 metra i był najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem muszącym walczyć o awans do wtorkowych zmagań. Do Eisenbichlera stracił jednak aż 11,2 punktu. Czołową trójkę uzupełnił lider Raw Air, Austriak Stefan Kraft, który z najniższej, szóstej belki, oraz przy mocno niekorzystnym wietrze (0,48 m/s) zdołał dolecieć tuż za granicę 130. metra.

Na czwartej pozycji wylądował wciąż aktualny wicelider norweskiego tournée, Niemiec Andreas Wellinger (131,0 m / 6. belka). Kolejne trzy lokaty należały do bardzo dobrze spisujących się na znanym sobie obiekcie Norwegów: Roberta Johanssona (137,5 m), Andreasa Stjernena (135,5 m) i Andersa Fannemela (139,0 m). W pierwszej dziesiątce zmieścił się ponadto Johann Andre Forfang (136,5 m). Cała czwórka mogła jednak korzystać z wyższego najazdu na próg. Szeroką czołówkę uzupełnili: Czech Roman Koudelka (135,5 m) oraz najmocniejszy z reprezentantów naszego kraju, wciąż walczący o końcowe podium Raw Air Piotr Żyła (131,5 m).

Na 12. pozycji zmagania w prologu zakończył Maciej Kot (128,0 m) i był to niestety ostatni z Polaków plasowanych w czołowej dwudziestce. Po raz kolejny o sporym pechu może mówić Kamil Stoch, który aż cztery razy był zmuszony opuścić belkę startową w oczekiwaniu na poprawę warunków atmosferycznych. Kiedy nareszcie wiatr nieco się uspokoił, były lider PŚ osiągnął zaledwie 117 metrów co dało mu odległą 25. pozycję. Na plus można zaliczyć z kolei fakt awansu do konkursowych zmagań Stefana Huli (128,0 m / 31. miejsce), Jana Ziobry (125,5 m / 38. miejsce) oraz Klemensa Murańki (127,5 m / 41. miejsce). Sporą niespodzianką in minus jest jednak brak konkursowej kwalifikacji dla Dawida Kubackiego (108,0 m / 53. miejsce), który po raz pierwszy w tym sezonie obejrzy pucharowe zmagania wyłącznie w roli kibica. Dodajmy, że bardzo słabo spisał się także ulubieniec norweskich kibiców, Daniel Andre Tande, któremu skok na 112,5 metra nie dałby kwalifikacji do wtorkowej rywalizacji, jednak reprezentant "Kraju Wikingów" znajduje się w gronie czołowej "10" PŚ premiowanej awansem z urzędu.

Klasyfikacja generalna Raw Air

Liderem klasyfikacji generalnej norweskiego turnieju Raw Air pozostał oczywiście skaczący na niezwykle wysokim i równym poziomie Stefan Kraft (823,6 pkt). Austriak minimalnie powiększył przewagę nad drugim w stawce Andreasem Wellingerem (802,7 pkt). Sporą zaliczkę punktową dopisał do swojego konta trzeci w stawce Markus Eisenbichler (785,4 pkt). Czwartą pozycję utrzymał najwyżej sklasyfikowany podopieczny trenera Horngachera, Piotr Żyła (765,3 pkt).

Pełna klasyfikacja Raw Air 2017 >>>

Początek wtorkowego konkursu Pucharu Świata (Raw Air) w Lillehammer już o godz. 17:00. Poprzedzi go seria próbna (od godz. 16:00). Telewizyjną transmisję z zawodów przeprowadzą stacje TVP 1 i Eurosport 1. Tekstowa relacja LIVE pojawi się na SkokiPolska.pl.

Wyniki prologu (kwalifikacji):