Niedługo trwał „urlop” polskich skoczków narciarskich po pełnym wrażeń i sukcesów sezonie 2016/2017. Jak zapowiadali sami zawodnicy, trener Stefan Horngacher dał im zaledwie tydzień wolnego przed wznowieniem lekkich treningów fizycznych. W poniedziałek biało-czerwoni udali się na zgrupowanie o charakterze regeneracyjnym na Wyspy Kanaryjskie.

Słoneczna hiszpańska Fuerteventura w poprzednich latach była tradycyjnym miejscem odpoczynku norweskiej kadry skoczków… tuż przed sezonem zimowym. Trener Alexander Stoeckl twierdził, że odpoczynek oraz regeneracja przydadzą się jego podopiecznym przed inauguracją Pucharu Świata. Wielokrotnie zgrupowanie "Wikingów" odnosiło pozytywne skutki i Norwegowie brylowali w zimowej rywalizacji.
Tym razem na posezonowy odpoczynek swoich podopiecznych na jednej z Wysp Kanaryjskich zdecydował się trener polskiej kadry A, Stefan Horngacher. Biało-czerwoni, którzy pod koniec marca w Planicy odebrali Puchar Narodów, udali się do Hiszpanii w poniedziałek w towarzystwie swoich partnerek, bądź też małżonek i rodzin. Bohaterowie minionego sezonu na czele ze złotymi medalistami z Lahti (Kamilem Stochem, Maciejem Kotem, Piotrem Żyłą i Dawidem Kubackim), a także pozostałą częścią świeżo upieczonej kadry A (Jakubem Wolnym i Krzysztofem Miętusem) mają przed sobą zarówno dni ćwiczeń fizycznych, treningów siłowych, jak i regeneracji. Jak informuje Polski Związek Narciarski, zawodnicy mają już za sobą pierwsze treningi ze sztangą, co ma wpływać skutecznie na siłę mięśni. W kolejnych dniach zgrupowania cykl będzie powtarzany, w następnych dniach dojdą też elementy stabilizacji.

Okazuje się, że podczas 14-dniowego pobytu polskich skoczków w Hiszpanii (od 10 do 24 kwietnia) znajdzie się również parę godzin na zwiedzanie wyspy Fuerteventura. Tym aspektem pobytu zajmuje się biuro podróży ITAKA, która zorganizowała cały pobyt dla naszych skoczków na Fuerteventurze. - Jesteśmy pod dużym wrażeniem organizacji pobytu przez biuro podróży ITAKA - mówi Paweł Witczak, dbający od tego sezonu za logistykę i analizę wideo w grupie polskich skoczków. - Właściciele ITAKI zadbali o każdy detal podczas naszej podróży z Polski na Fuerteventurę. Odprawa na lotnisku, transfer autobusowy, obsługa hotelowa – wszystko na najwyższym poziomi. Czujemy się tutaj bardzo dobrze. W hotelu R2 Rio Calma mamy do dyspozycji pełną infrastrukturę treningową, która pozwoli trenerowi Horngacherowi bez żadnych niespodzianek przeprowadzić trening siłowy w trakcie trwania zgrupowania - przekazuje przedstawiciel Polskiego Związku Narciarskiego, Paweł Witczak.
Tym samym nasi reprezentanci połączą chwile posezonowego wytchnienia z łagodnym wejściem w nowy okres przygotowawczy do sezonu 2017/2018. W Hiszpanii nie pojawił się jedynie Stefan Hula, który pozostał w kraju wraz z małżonką i niedawno narodzoną córką.
Mimo dość krótkiego czasu, który minął od zakończenia zimy, polscy skoczkowie już wykazują podekscytowanie kolejnymi wyzwaniami.
Czas na pierwsze zgrupowanie Zaraz wylatujemy na Fuerte Pełna gotowość do treningów i dobre humory są
— Maciej Kot (@maciekkot7) 10 kwietnia 2017
Przypomnijmy, że w sezonie 2017/2018 całą międzynarodową stawkę, poza walką o pucharowe triumfy, czekają aż cztery prestiżowe imprezy: Turniej Czterech Skoczni, Mistrzostwa Świata w lotach w Oberstdorfie, Zimowe Igrzyska Olimpijskie w PyeongChang oraz norweski turniej Raw Air.
A taka sceneria towarzyszy biało-czerwonym w Hiszpanii:
źródło: Twitter / Facebook