Finałowa rozgrywka w Turnieju Beskidzkim, która odbyła się na skoczni im. Jiri Raski (K-95 / HS-106) w czeskim Frenstacie przyniosła zwycięstwo świetnie dysponowanemu dzisiaj Austriakowi Maximilianowi Steinerowi. Na trzecim stopniu podium uplasował się Klemens Murańka, który został też zwycięzcą pierwszej edycji polsko-czeskiego Beskydy Tour.
Konkurs dla Steinera, Turniej dla Murańki

Finałowa batalia na normalnej skoczni w czeskim Frenstacie przebiegała pod dyktando Maximiliana Steinera, który najpierw okazał się najlepszy w serii próbnej, a później objął prowadzenie w pierwszej rundzie skacząc 101 metrów. Finałowy skok na 99 metrów pozwolił 21-latkowi utrzymać prowadzenie i odnieść pierwsze zwycięstwo w zawodach Letniego Pucharu Kontynentalnego w karierze, a także odebrać Puchar Jiri Raski. Drugie miejsce w dzisiejszej rywalizacji zajął Szwajcar Andreas Schuler (99,5 / 103,0 m), dla którego było to pierwsze podium w zawodach tej rangi w karierze. Zarówno Austriak, jak i reprezentant Helwetów nie liczyli się jednak w finałowej rozgrywce o wygraną w Turnieju Beskidzkim.

Na najniższym stopniu podium w dzisiejszych zmaganiach uplasował się dotychczasowy lider tournee, Klemens Murańka (99,0 / 98,0 m), który do samego końca musiał zważać na słoweńskich rywali, a także kolegę z drużyny, Aleksandra Zniszczoła. Ostatecznie zakopiańczyk potwierdził, że tego lata w narciarskiej "drugiej lidze" spisuje się wybornie. Po raz piąty wskoczył do czołowej trójki, utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej Letniego Pucharu Kontynentalnego, a także zapewnił sobie zwycięstwo w pierwszej edycji polsko-czeskiego Beskydy Tour.

Na czwartek pozycji zmagania zakończył dziś główny rywal Murańki w cyklu, Słoweniec Miran Zupancic (97,0 / 102,0 m) i tym samym utrzymał też drugą lokatę w generalce Turnieju Beskidzkiego. Piąte miejsce we Frenstacie zajął reprezentant gospodarzy, Czech Tomas Vancura (97,5 / 97,0 m), a czołową szóstkę uzupełnił Niemiec Pius Paschke (98,0 / 99,0 m).
Niestety z walki o podium w beskidzkiej rywalizacji wypadł lider ze Szczyrku, Aleksander Zniszczoł. Po triumfie na skoczni Skalite, podopieczny trenera Zidka nie radził sobie już tak wyśmienicie i dzisiaj zajął dopiero 14. miejsce (98,0 / 98,5 m). Na 18. lokacie konkurs zakończył kolejny z biało-czerwonych, Bartłomiej Kłusek (93,0 / 99,5 m), a pod koniec trzeciej dziesiątki wylądował Jan Ziobro (93,5 / 91,0 m; 29. miejsce). Sztuka awansu do finału nie udała się tym razem reprezentantowi kadry juniorskiej, Bartoszowi Czyżowi (93,0 / 32. miejsce).
Murańka na czele wszystkich klasyfikacji
Klemens Murańka bardzo równymi i solidnymi występami zapewnił sobie triumf w klasyfikacji końcowej Turnieju Beskidzkiego. Dwa drugie miejsca w Polsce (w Szczyrku i Wiśle) oraz trzecia pozycja we Frenstacie pozwoliła mu uskładać 769,3 punktu. Na drugiej pozycji rywalizację ukończył Miran Zupancic (765,5 pkt), a na trzeci stopień podium rzutem na taśmę wskoczył kolejny ze Słoweńców, Ziga Jelar (753,5 pkt), który we Frenstacie był siódmy. Tuż za beskidzkim podium uplasowali się: Maximilian Steiner (753,4 pkt), Aleksander Zniszczoł (752,0 pkt) oraz Pius Paschke (748,5 pkt). W czołowej dziesiątce mieliśmy jeszcze jednego naszego reprezentanta - był nim Bartłomiej Kłusek (724,1 pkt / 10. miejsce).
Końcowe wyniki konkursu:
zawodnik | kraj | belka | skok I | belka | skok II | punkty | |
1 | Maximilian Steiner | AUT | 15 | 101,0 m | 16 |