Znamy program rywalizacji w skokach na igrzyskach w PyeongChang!

Od Igrzysk Olimpijskich w Korei Południowej dzieli nas pięć miesięcy, ale już dziś na oficjalnej stronie imprezy pojawiła się dzienna rozpiska wszystkich planowanych konkurencji wraz z godziną ich rozegrania. Niestety organizatorzy odnotowali niską sprzedaż biletów na olimpijskie zmagania spowodowaną… niepewną sytuacją geopolityczną.

Mimo, że sezon letni ciągle trwa, a do zimowego pozostały dwa miesiące, można już poczuć duch olimpijskich zmagań. Zarówno kibice, jak i zawodnicy poznali wstępny plan zawodów w skokach narciarskich rozgrywanych na Alpensia Ski Jumping Center w południowokoreańskim PyeongChang.

Rywalizację o medale skoczkowie rozpoczną kwalifikacjami na skoczni normalnej (HS-109), które  odbędą się 8 lutego 2017 r. o godz. 21:30 czasu południowokoreańskiego, czyli o 13:30 czasu środkowoeuropejskiego. Dwa dni później, 10 lutego o godz. 13:35 (czasu polskiego) odbędzie się konkurs mężczyzn. Na zmagania pań na normalnym obiekcie fani będą musieli poczekać do 12 lutego do godziny 13:50.

Po medalowych rozstrzygnięciach na mniejszej skoczni, będzie można odetchnąć aż do 16 lutego. Wtedy to, o godz. 13:30 odbędą się kwalifikacje do zawodów na dużym obiekcie (HS-140). Walka o kolejny komplet olimpijskich krążków rozegra się nazajutrz – 16 lutego o 13:30. Na deser, a w przypadku polskich kibiców może nawet jako danie główne pozostanie konkurs drużynowy planowany na godz. 13:30 w dniu 19 lutego. Zapowiadane godziny mogą jeszcze ulec nieznacznym zmianom. Przypomnijmy, że w Polsce kibice będą mogli śledzić zmagania skoczków narciarskich dzięki transmisjom telewizyjnym w Telewizji Polskiej (TVP 1) oraz Eurosporcie.

Mimo, że wszystko wydaje się zmierzać w dobrym kierunku, pojawiły się problemy ze sprzedażą biletów na to ważne sportowe wydarzenie. Norweski portal nettavisen.no poinformował, że ze względu na niestabilną sytuacją polityczną w regionie i realne nuklearne zagrożenie ze strony Korei Północnej, bilety nie znikają tak szybko jak planowano. Prognozowano sprzedaż na poziomie miliona biletów dla obywateli wszystkich krajów, z czego około 70% miało przypaść w udziale gospodarzom. Na ten moment sprzedano 52 tys. z 750 tys. puli biletów lokalnych, co stanowi zaledwie jej 7%. Obecnie, lepiej wygląda sytuacja sprzedażowa na rynki zagraniczne – z 320 tys. przewidzianych biletów, sprzedano połowę. Na ten moment jest to dobry wynik, eksperci jednak obawiają się sporego spadku sprzedaży, ponieważ areny narciarskie znajdują się nawet niespełna 100 kilometrów od granicy z Koreą Północną.

Przewodniczący komitetu organizacyjnego igrzysk, Lee Hee-beom jest jednak dobrej myśli: – Korea Południowa to kraj, który sprzedał ponad 8 milionów biletów na Expo w Yeosu w 2012 roku. Oczywistym jest, że sprzedamy również milion biletów na Igrzyska Olimpijskie.

Plan rywalizacji w skokach narciarskich na ZIO PyeongChang 2018:

źródło: nettavisen.no / www.pyeongchang2018.com