Tymoteusz Cienciała z WSS Wisła wygrał międzynarodowe zawody w niemieckim Berchtesgaden, będące finałem tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni Dzieci. Polak oddał najdłuższe skoki obu serii w kategorii 9-latków i zdecydowanie wyprzedził rywali – podobnie jak w trzech pozostałych konkursach. To trzecia z rzędu wygrana Cienciały w klasyfikacji generalnej cyklu.

Po trzech wygranych przez Tymka Cienciałę konkursach – w Hinzenbach, Bischofshofen i Reit im Winkl – trudno było sobie wyobrazić, żeby młody wiślanin stracił niemal pewne zwycięstwo w turnieju. Finałowe zawody w kategorii K9 (9-latków) odbyły się na obiekcie o punkcie K usytuowanym na 18 metrze.
W pierwszej serii zawodów większość zawodników z czołówki klasyfikacji generalnej lądowała w okolicach 14 i 15 metra. Skaczący jako ostatni Cienciała przy gorącym aplauzie widowni lądował na 16 metrze. Po skoku przyznał, że mógł lądować nieco dalej.
Runda finałowa także poszła po myśli Tymka, jedynego w stawce skoczka spoza Austrii i Niemiec. Skoczek z Wisły powtórzył wyczyn z I serii, skacząc po raz drugi 16 metrów. Żaden z rywali Polaka nie przekroczył 15 metra. Drugi Austriak Thomas Gfrerer z SC Bischofshofen (14,5 i 15 m) stracił do Cienciały 11 punktów. Trzeci był Niemiec Elias Holzer (dwukrotnie 14,5 m).

W klasyfikacji generalnej kategorii K9 Tymoteusz Cienciała zdobył komplet 400 pkt. – podobnie jak rok i dwa lata temu wygrał wszystkie konkursy (dzisiejszy triumf był jego dwunastym z rzędu zwycięstwem konkursowym w TCSD). Srebrny medal otrzymał szósty dziś Niemiec Felix Brieden z WSV Oberaudorf (260 pkt.), a trzeci był Austriak Levi Hofmann z TSU St. Veit im Pongau (dziś czwarty).
W pozostałych kategoriach zwyciężyli: Katharina Gruber (dziewczęta młodsze), Nikolai Holzer (7-latkowie), syn mistrza olimpijskiego w kombinacji norweskiej Michaela Grubera, David (8-latkowie), Elisa Deubler (dziewczęta starsze), Jan Lottermoser (10-latkowie) i Maxi Zaller (11-latkowie).

Po zawodach zwycięzca pełen radości odebrał pamiątkowy puchar. – Jestem zadowolony. Ten rok był dla mnie lepszy niż dwa poprzednie. Nie udało mi się pobić rekordu skoczni w dzisiejszych zawodach, ale za to w treningu na skoczni K 62 pobiłem życiówkę. Hat-trick za mną, zostały mi jeszcze dwa sezony w Turnieju – powiedział nam Tymek.
Na miejscu Tymkowi towarzyszyli rodzice i dziadek. Ojciec młodego skoczka, Andrzej Cienciała, stwierdził, że jest bardzo dumny z syna. – Dzisiaj rano w drodze do Berchtesgaden Tymek w samochodzie opowiedział nam swój sen o dwunastym zwycięstwie. Również i nasze marzenie dzisiaj zostało spełnione. Piękna pogoda, otoczenie szczególnej, zabytkowej skoczni, wokół nas dziesiątki znajomych skandujących imię Tymka... o czym więcej można śnić jako rodzina 9-letniego dziecka? - cieszył się Cienciała senior.

Zawody odbyły się w familijnej atmosferze, przy bardzo dobrej organizacji i słonecznej pogodzie. Nagrody skoczkom wręczył znany z produkcji torów najazdowych Peter Riedel, sponsor zawodów. Specjalną nagrodę w postaci czeku na 1000 euro otrzymał za zwycięstwo w klasyfikacji drużyn klub SC Bischofshofen.
Organizatorzy 19. TCSD pytali nas tylko, dlaczego z Polski od trzech lat na Turniej przyjeżdża tylko jeden utalentowany zawodnik. To pytanie pozostawimy bez odpowiedzi.
Korespondencja z Berchtesgaden, Mikołaj Szuszkiewicz