Włodarze Bułgarskiego Związku Narciarskiego dopiero na kilka tygodni przed startem rywalizacji na skoczniach pokrytych białym puchem poinformowali o nominacjach do kadr narodowych na sezon 2017/2018. Współpracę z reprezentacją zakończył trener Alexander Pointner, którego miejsce zajął Matjaz Zupan. Liderem ekipy nadal będzie Vladimir Zografski.
Reprezentantów Bułgarii próżno szukać w górnej części tabeli wyników podczas konkursów na arenie międzynarodowej. Niezależnie od rangi zawodów rozgrywanych pod egidą Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS), skoczkowie z tego bałkańskiego kraju stanowią tło dla całej reszty stawki. Czy złotym środkiem okaże się współpraca z Matjazem Zupanem?
Srebrny medalista igrzysk olimpijskich w Calgary, w swoim trenerskim CV może pochwalić się prowadzeniem kadr narodowych Słowenii (dwukrotnie), Czech (drugi zespół), Francji i Rosji. 49-latek urodzony w Kranju, od momentu rozstania z drużyną z kraju nad Wołgą, pozostawał bez pracy.
O sile reprezentacji Bułgarii w sezonie olimpijskim, podobnie jak w poprzednich latach, będzie stanowił uznawany niegdyś za wielki talent Vladimir Zografski. Niestety złoty medal Mistrzostw Świata Juniorów z 2011 roku w Otepää mimo upływu lat nadal pozostaje największym osiągnięciem w dotychczasowych startach 24-latka na arenie międzynarodowej. Mimo współpracy z takimi trenerskimi tuzami jak Joachim Winterlich (szkoleniowiec Jensa Weissfloga), czy Alexander Pointner (prowadził m.in. Thomasa Morgensterna i Gregora Schlierenzauera), lider bułgarskich skoków nie poczynił praktycznie żadnych sportowych postępów.
Minionej zimy niespełniony narciarski talent nie zdobył ani jednego punktu do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Co więcej, w ciągu ostatnich trzech sezonów Zografski tylko trzykrotnie wskakiwał do czołowej "30" podczas zmagań narciarskiej elity. Nieoficjalnie mówi się, że we współpracę dotychczasowych zagranicznych trenerów z Vladimirem dość mocno ingerował jego pierwszy szkoleniowiec, a prywatnie ojciec - Emil Zografski. Nie zawsze przekładało się to jednak na dobrą jakość skoków syna.
Wszystko wskazuje na to, że jeśli lider Bułgarów nie będzie prezentował dużo wyższej dyspozycji od początku sezonu 2017/2018, w myśl przyjętych kryteriów, nie uzyska kwalifikacji na igrzyska olimpijskie w PyeongChang.
Niewielkie zmiany dotknęły także zaplecze bułgarskiej kadry. W porównaniu do składu z sezonu 2016/2017, nominacji nie otrzymał młodszy brat Vladimira, Martin Zografski. W składzie drugiej grupy szkoleniowej znaleźli się natomiast: Viktor Christov, Jani Georgiev, Krasimir Simitchiyski oraz Ivan Slavkov. Opiekunem kadry B będzie Zdravko Zdravkov.
źródła: siol.net / informacja własna
