Kamil Stoch w wielkim stylu sięgnął po trzeci w karierze tytuł mistrza olimpijskiego! Reprezentant Polski do dwóch złotych medali zdobytych przed czterema laty w Soczi, dziś dołożył do tego kolejny krążek z najcenniejszego kruszcu na dużej skoczni w południowokoreańskim PyeongChang. Podium uzupełnili Andreas Wellinger i Robert Johansson.
Stoch wygrywa batalię o złoto!

To miała być piękna biało-czerwona sobota. Po pechowych rozstrzygnięciach podczas konkursu na normalnym obiekcie w PyeongChang, rywalizacja na dużej skoczni HS-142 była szansą do rewanżu. Co więcej, zmaganiom na większym obiekcie rozgrywanym już od pierwszych zimowych igrzysk olimpijskich (Chamonix 1924) towarzyszy niepisany większy prestiż. Już w pierwszej serii mocny cios wyprowadził Kamil Stoch, który w trudnych warunkach wietrznych w porównaniu do rywali (0,29 m/s w plecy), poszybował 135 metrów i o kilka punktów wyprzedzał kolejnych zawodników. Czołową trójkę uzupełniali Austriak Michael Hayboeck, który poleciał aż 140 metrów (23. belka / 0,19 m/s pod narty), a także Niemiec Andreas Wellinger, który osiągnął 135,5 metra (22, belka / 0,06 m/s pod narty).

Największe emocje nadeszły jednak w serii finałowej, kiedy skoczkowie z dalszych lokat zaatakowali ścisłą czołówkę. Świetnie spisał się Daniel Andre Tande (131,0 / 138,5 m), który awansował z 15. na 4. lokatę. Swojego kolegę z norweskiej drużyny wyprzedził jednak czwarty na półmetku zmagań Robert Johansson (137,5 / 134,5 m). Chwilę później znakomity skok na odległość 142 metrów oddał Wellinger i już był pewny medalu. Podopieczny trenera Schustera wywarł na znajdujących się przed nim zawodnikach sporą presję. Nie poradził sobie z nią Hayboeck, który wylądował na 131 metrze i odpadł z walki o podium.

Na górze skoczni pozostał już tylko Kamil Stoch. Po raz kolejny 30-letni reprezentant Polski udowodnił, że nie ma sobie równych pod względem odporności psychicznej. Ponownie poradził sobie z niesprzyjającym wiatrem (0,28 m/s) i oddał skok na odległość 136,5 metra. Pozostało nerwowe oczekiwanie na bonifikatę punktową, noty sędziowskie i ostateczne przeliczenia. Po chwili przy nazwisku Polaka pojawiła się jedynka. Tym samym Stoch po raz trzeci w karierze sięgnął po złoty medal olimpijski i jako trzeci skoczek w historii zdołał obronić tytuł mistrzowski na dużej skoczni (po Birgerze Ruudzie i Matti Nykaenenie).
Drugi medal w swoim dorobku zapisał mistrz z normalnego obiektu, 22-letni Andreas Wellinger. Dziś Niemiec był drugi zgarniając srebrny krążek. Znowu na najniższym stopniu podium wylądowała norweska rewelacja igrzysk, 27-letni Robert Johansson.
Podium nie dla Kubackiego

Ostatecznie tuż za podium wylądował Daniel Andre Tande, a w czołowej szóstce znaleźli się ponadto: wicemistrz olimpijski z normalnego obiektu Johann Andre Forfang (133,0 / 134,5 m) oraz wspomniany Michael Hayboeck. Kolejne lokaty zajęli: Karl Geiger (Niemcy), Andreas Stjernen (Norwegia), Richard Freitag (Niemcy). Na 10. pozycji wylądował drugi z biało-czerwonych, Dawid Kubacki, który po pierwszej serii ze 134,5-metrowym skokiem tracił zaledwie 1,4 punktu do podium. W rundzie finałowej 27-letni podopieczny trenera Horngachera spisał się jednak nieco słabiej i po skoku na 126 metrów spadł o kilka pozycji. 10. miejsce wraz z Kubackim podzielili Słoweniec Peter Prevc oraz japoński rekordzista dużej skoczni olimpijskiej Ryoyu Kobayashi.
W drugiej dziesiątce wylądowali kolejni reprezentanci Polski. 15. miejsce zajął Stefan Hula (132,0 / 129,5 m), który nie spisywał się już tak dobrze jak na normalnej skoczni. Na 19. lokacie zmagania zakończył Maciej Kot (128,5 / 129,5 m), który wyraźnie nie był zadowolony ze swojego miejsca.
W pierwszej serii konkursowej zawody przebiegały z 23. i 22. belki startowej. W finale zawodnicy rywalizowali wyłącznie z 23. platformy najazdowej. Według uśrednionych przeliczników wiatr na dużym olimpijskim obiekcie HS-142 nie był mocny i zawody rozegrano w stosunkowo sprawiedliwych warunkach. W czasie całych zmagań najmocniejszy wiatr w plecy miał Richard Freitag (0,73 m/s), natomiast najbardziej z podmuchów skorzystał Andreas Wellinger (0,43 m/s).
Podczas XXIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich skoczków narciarskich czeka jeszcze rywalizacja drużynowa, która zostanie rozegrana w poniedziałek.
Końcowe wyniki konkursu:
zawodnik | kraj | belka | wiatr | skok I | belka | wiatr | skok II | punkty | |
1 | Kamil Stoch | POL | 22 | -0,29 | 135,0 m | 23 | -0,28 | 136,5 m | 285.7 |
2 | Andreas Wellinger | GER | 22 | 0,06 | 135,5 m | 23 | 0,43 | 142,0 m | 282.3 |
3 | Robert Johansson | NOR | 22 | 0,16 | 137,5 m | 23 | -0,41 | 134,5 m | 275.3 |
4 | Daniel Andre Tande | NOR | 22 | 0,08 | 131,0 m | 23 | -0,18 | 138,5 m | 273.1 |
5 | Johann Andre Forfang | NOR | 22 | 0,12 | 133,0 m | 23 | -0,53 | 134,5 m | 271.6 |
6 | Michael Hayboeck | AUT | 23 | 0,19 | 140,0 m | 23 | -0,08 | 131,0 m | 267.7 |
7 | Karl Geiger | GER | 23 | -0,11 | 132,0 m | 23 | 0,08 | 137,5 m | 267.6 |
8 | Andreas Stjernen | NOR | 22 | -0,01 | 134,5 m | 23 | -0,45 | 131,5 m | 267.3 |
9 | Richard Freitag | GER | 22 | -0,19 | 130,0 m | 23 | -0,73 | 127,5 m | 260.0 |
10 | Dawid Kubacki | POL | 22 | 0,02 | 134,5 m | 23 | -0,37 | 126,0 m | 258.0 |
Peter Prevc | SLO | 23 | -0,13 | 134,0 m | 23 | -0,54 | 127,5 m | 258.0 | |
Ryoyu Kobayashi | JPN | 23 | -0,01 | 135,5 m | 23 | -0,31 | 128,0 m | 258.0 | |
13 | Simon Ammann | SUI | 23 | -0,14 | 133,5 m | 23 | -0,01 | 130,5 m | 256.5 |
14 | Markus Eisenbichler | GER | 22 | -0,05 | 130,0 m | 23 | -0,1 | 130,5 m | 255.4 |
15 | Stefan Hula | POL | 22 | 0,13 | 132,0 m | 23 | 0,13 | 129,5 m | 253.4 |
16 | Jernej Damjan | SLO | 23 | 0 | 130,0 m | 23 | 0,1 | 130,5 m | 248.3 |
17 | Tilen Bartol | SLO | 23 | 0,14 | 130,5 m | 23 | -0,16 | 130,0 m | 247.5 |
18 | Stefan Kraft | AUT | 22 | 0,01 | 131,5 m | 23 | -0,26 | 125,5 m | 247.4 |
19 | Maciej Kot | POL | 23 | -0,22 | 128,5 m | 23 | 0,3 | 129,5 m | 244.6 |
20 | Kevin Bickner | USA | 23 | 0,02 | 129,5 m | 23 | -0,14 | 124,0 m | 235.4 |
21 | Mackenzie Boyd-Clowes | CAN |