MP Zakopane: Kamil Stoch nokautuje w mistrzostwach Polski!

Kamil Stoch w wielkim stylu sięgnął po złoty medal świątecznych Mistrzostw Polski w Zakopanem. Trzeci zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nie pozostawił w Zakopanem żadnych złudzeń swoim krajowym rywalom, szybując 140 oraz 134,5 metra. Srebrny krążek wywalczył Dawid Kubacki, a brązowy medal powędrował do obrońcy tytułu, Stefana Huli.

Kamilowi Stochowi, zdecydowanie najlepiej wśród polskich skoczków, udało się nieco oderwać od świątecznej atmosfery i odnaleźć w narciarskiej rywalizacji na Wielkiej Krokwi. Trzykrotny mistrz olimpijski w każdej z dzisiejszej serii nie miał sobie równych. Po znakomitej rundzie próbnej (143,0 m), już w pierwszej serii udowodnił, że jego dyspozycja tuż przed zbliżającym się Turniejem Czterech Skoczni rośnie w imponującym tempie. Skok na 140 metrów pozwolił mu na prowadzenie w konkursie. Wielki finał był tylko formalnością – 134,5-metrowa odległość pozwoliła Stochowi na sięgnięcia po 7. indywidualny tytuł mistrza Polski w karierze.

Po srebrny medal bardzo pewnie sięgnął Dawid Kubacki, który jedynie w pierwszej rundzie (136,0 m) mógł czuć kontakt z liderującym Stochem. W finałowej serii 28-latek oddał skok na 119 metrów, jednak rezultat ten pozwolił mu na utrzymanie lokaty zajmowanej po pierwszej rundzie. Skoczek z Nowego Targu do triumfatora stracił aż 31,6 punktu. Na trzecim miejscu z brązowym krążkiem uplasował się Stefan Hula (126,5 / 121,5 m), broniący tytułu mistrzowskiego sprzed roku. 32-latek ze Szczyrku miał 46,2 punktu straty.

Tuż za podium wylądował, nieustannie poszukujący znakomitej dyspozycji sprzed roku, Maciej Kot (126,5 / 120,5 m). Piąte miejsce wywalczył najmłodszy z zawodników kadry A, Jakub Wolny (124,5 / 119,5 m). Pewnym zaskoczeniem in minus był dziś występ głównego faworyta do złota, wicelidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Piotra Żyły. 31-latek uzyskał 117 oraz 127,5 metra i jak zgodnie przyznawali eksperci TVP, dyskutujący w studiu pod skocznią, nie przypominał zawodnika, który do niedawna brylował jeszcze w międzynarodowych zmaganiach.

Siódme miejsce zajął siódmy z polskich skoczków, którzy już na przełomie roku rozpoczną starty w 67. Turnieju Czterech Skoczni, czyli Aleksander Zniszczoł (118,5 / 125,0 m). Najlepszym zawodnikiem poza wspomnianą szóstką okazał się reprezentant kadry juniorów, Kacper Juroszek. Młody zawodnik świetnie spisał się szczególnie w drugiej rundzie podczas 133-metrowego lotu, który ostatecznie pozwolił mu na zajęcie 8. lokaty. Dodajmy, że najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem trenującym poza kadrami narodowymi okazał się 18-letni Jarosław Krzak, który uplasował się na 13. pozycji. Warto podkreślić, że na starcie zabrakło pięciu polskich zawodników, którzy już jutro rozpoczną starty w Pucharze Kontynentalnym w Engelbergu. W tym gronie są: Przemysław Kantyka, Klemens Murańka, Tomasz Pilch, Andrzej Stękała oraz Paweł Wąsek.

Wyniki pierwszej serii >>>

Końcowe wyniki konkursu:

informacja własna