TCS Oberstdorf: R. Kobayashi wygrywa o ułamek punktu, Kubacki najwyżej z Polaków

Ryoyu Kobayashi, który po pierwszej serii był liderem zmagań w Oberstdorfie, ostatecznie nie miał łatwego zadania na Schattenbergschanze. Pozycję Japończyka zaatakowali Niemiec Markus Eisenbichler i Austriak Stefan Kraft, jednak reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni wytrzymał presję i sięgnął po pierwszy konkursowy triumf w Turnieju Czterech Skoczni w karierze.

Po pierwszej serii konkursowej na Schattenbergschanze (K-120 / HS-137), w której młodszy z braci Kobayashi skoczył 138,5 metra przy minimalnie sprzyjającym wietrze, Japończyk miał 2,7 punktu przewagi nad drugim w stawce Markusem Eisenbichlerem (133,0 m), który musiał sobie radzić z mocnym wiatrem w plecy. Na trzeciej lokacie plasował się Norweg Andreas Stjernen (132,5 m). W finałowej rundzie imponujący atak z ósmej pozycji przypuścił zwycięzca kwalifikacji, Austriak Stefan Kraft, który poszybował 134,5 metra (w pierwszej serii 131 metrów) i ostatecznie zdołał wskoczyć na najniższy stopień podium. Chwilę później przy głośnym wsparciu niemieckiej publiczności na 129. metr poszybował Markus Eisenbichler i o 1,4 punktu wyprzedził Austriaka.

Ostatnie słowo należało jednak do Ryoyu Kobayashiego. Podopieczny trenera Hideharu Miyahiry który uzyskując 126,5 metra postawił jednak pod znakiem zapytania swój piąty triumf w tym sezonie i jednocześnie w całej dotychczasowej przygodzie ze skokami narciarskimi. Ostatecznie jednak przy nazwisku 22-letniego Japończyka wyświetliła się „jedynka” i utalentowany zawodnik mógł się cieszyć z wygranej, siódmego podium i pozycji lidera 67. Turnieju Czterech Skoczni. Zaledwie 0,4 punktu stracił do Kobayashiego Eisenbichler (5. podium w karierze), a 1,8 punktu Kraft (45. podium w karierze).

Z „wirtualnego podium” zajmowanego po pierwszej kolejce spadł ostatecznie niespodziewany lider norweskiej ekipy, Andreas Stjernen (131 metrów w finale).

W czołowej szóstce zmieścili się ponadto najmocniejsi z polskich skoczków na Schattenbergschanze (HS-137). Dawid Kubacki (128,5 / 133,5 m) najpierw pokonał wyraźnie Czecha Lukasa Hlavę, a później uzyskał awans z 10. na 5. pozycję i dość niespodziewanie okazał się najlepszym z podopiecznych trenera Stefana Horngachera w pierwszym konkursie 67. Turnieju Czterech Skoczni. Tuż za nim wylądował czwarty na półmetku zmagań Piotr Żyła (133,0 / 126,5 m), który wygrał pojedynek z Norwegiem Johannem Andre Forfangiem, jednak nie zdołał włączyć się do walki o podium. Mimo tego 31-letni Polak pozostał jedynym zawodnikiem w tym sezonie, który nie wypadł jeszcze z czołowej szóstki w żadnym z konkursów. Zwycięskiej passy w Turnieju Czterech Skoczni nie podtrzymał Kamil Stoch (wygrał 5 ostatnich konkursów i był niepokonany od stycznia 2017 r.), który zmagania zakończył na 8. pozycji po skokach na 127 i 131 metrów (wygrana walka ze Szwajcarem Killianem Peierem w pierwszej rundzie). Czwartym z biało-czerwonych, który zdołał zmieścić się w finałowej trzydziestce, okazał się Jakub Wolny (116,0 / 117,0 m / 26. miejsce), który wcześniej wygrał pojedynek z Niemcem Felixem Hoffmannem.

Słabsi od swoich rywali okazali się niestety Aleksander Zniszczoł (114,5 m / 42. miejsce) oraz Stefan Hula (113,5 m / 43. miejsce). Ta dwójka przegrała swoje pojedynki odpowiednio z Rosjaninem Evgeniyem Klimovem i Austriakiem Michaelem Hayboeckiem.

Kobayashi podwójnym liderem

Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu, Ryoyu Kobayashi umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2018/2019 z dorobkiem 656 punktów. Na drugiej pozycji umocnił się Piotr Żyła (485 pkt), który do Japończyka traci już 171 punktów. Trzecie miejsce zajmuje Kamil Stoch (397 pkt). Na 11. miejsce awansował Dawid Kubacki (199 pkt), 22. jest Jakub Wolny (66 pkt), 35. Stefan Hula (25 pkt), a 51. Maciej Kot (7 pkt).

Młodszy z braci Kobayashi został także pierwszym liderem 67. Turnieju Czterech Skoczni mając na swoim koncie 282,3 punktu. Drugie miejsce zajmuje Markus Eisenbichler (281,9 pkt), a trzecie Stefan Kraft (280,5 pkt). Dawid Kubacki jest 5. (269,8 pkt), Piotr Żyła 6. (268,3 pkt), Kamil Stoch 8. (267,6 pkt), Jakub Wolny 26. (225,4 pkt), Aleksander Zniszczoł 42. (108,7 pkt), a Stefan Hula 43. (107,1 pkt).

Polacy nadal prowadzą natomiast w klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów. Biało-czerwoni do tego momentu sezonu uzbierali 1579 punktów wyprzedzając bezpośrednio Niemców (1488 pkt) oraz Japończyków (1064 pkt).

Aktualna klasyfikacja PŚ 2018/2019 >>>
Aktualna klasyfikacja PN 2018/2019 >>>
Aktualna klasyfikacja 67. TCS >>>

Końcowe wyniki konkursu: