PŚ Predazzo: R. Kobayashi z 6 triumfem z kolei, Kubacki i Stoch na podium!

Ryoyu Kobayashi wskoczył dziś do elitarnego grona zawodników, którzy zdołali wygrać sześć konkursów Pucharu Świata z kolei. Dzisiaj Japończyk w wielkim stylu i z ogromną przewagą nad rywalami potwierdził swoją dominację podczas zawodów we włoskim Predazzo. Znakomicie spisali się też najmocniejsi polscy skoczkowie, którzy uzupełnili skład podium. Dawid Kubacki był drugi, a Kamil Stoch trzeci. Polacy powrócili na prowadzenie w Pucharze Narodów.

Kwestia zwycięstwa w sobotnim konkursie na Trampolino Giuseppe dal Ben (K-120 / HS-135) została rozstrzygnięta praktycznie już w pierwszej kolejce. Prowadzący Ryoyu Kobayashi, który uzyskał 135 metrów, miał aż 16,4 punktu przewagi nad drugim zawodnikiem (Kubacki). W rundzie finałowej Japończyk w wielkim stylu potwierdził swoją dominację w zmaganiach elity szybując 136 metrów i wyrównując jednocześnie 16-letni rekord skoczni Adama Małysza. 22-latek z Kraju Kwitnącej Wiśni odniósł tym samym szósty pucharowy triumf z kolei. Takiego wyczynu przed nim dokonywali wielcy – Finowie, Janne Ahonen i Matti Hautamaeki (obaj w sezonie 2004/2005), a także Austriacy, Thomas Morgenstern (2007/2008) i Gregor Schlierenzauer (2008/2009). Młodszy z braci Kobayashi sięgnął we Włoszech po swoje 9. pucharowe zwycięstwo i jednocześnie 11. podium (tylko raz tej zimy był poza „trójką”), umacniając się tym samym na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Znakomity występ zanotowali dzisiaj także polscy skoczkowie – Dawid Kubacki i Kamil Stoch. Mimo iż nie zdołali nawiązać walk z pozostającym poza zasięgiem rywali Japończykiem, okazali się najlepsi wśród walczącej o pozostałe miejsca na podium „reszty świata”. Życiową formę potwierdził szczególnie Kubacki, który po pierwszej rundzie zajmował drugie miejsce ze 122-metrową odległością. Podczas finałowej próby wytrzymał presję i 131,5-metrowym skokiem zapewnił sobie szóste podium PŚ w karierze. Udowodnił jednocześnie, że aktualnie jest najlepiej dysponowanym podopiecznym trenera Stefana Horngachera. Trzecie miejsce po awansie z piątej lokaty wywalczył Kamil Stoch, który sam przyznawał, że mimo iż nie jest w szczytowej formie, to skocznie w Predazzo lubi. Mistrz olimpijski podczas konkursu oddawał skoki na odległość 121,5 oraz 133,5 metra i dzięki nim po raz 61. w karierze cieszył się z pucharowego podium.

Na czwartej lokacie zmagania zakończył Stefan Kraft (121,5 / 129,5 m), którego z czołowej trójki wypchnął wspomniany Stoch. Piąte miejsce przypadło Stephanowi Leyhe (119,5 / 127,5 m), który pod nieobecność Markusa Eisenbichlera (dyskwalifikacja w piątkowych kwalifikacjach) był najwyżej sklasyfikowanym z Niemców. Czołową szóstkę uzupełnił utrzymujący wysoką dyspozycję Czech Roman Koudelka (120,0 / 129,5 m).

Do lepszych skoków wrócił Piotr Żyła, który po mieszanych odczuciach po „nierównym” Turnieju Czterech Skoczni, dziś był solidny – skoki na 121,5 i 127 metrów zapewniły mu siódme miejsce. Czwartym z biało-czerwonych, którzy zdołali dziś zmieścić się w finałowej trzydziestce był Stefan Hula (116,5 / 125,0 m / 29. miejsce). Niestety kolejny nieudany start bez pucharowych zdobyczy punktowych zanotowała pozostała dwójka – 34. był Maciej Kot (112,5 m), a 40. Jakub Wolny (109,0 m).

Dzięki kolejnemu zwycięstwu, Ryoyu Kobayashi umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2018/2019, mając już na swoim koncie 1056 punktów. Drugie miejsce utrzymał Piotr Żyła (565 pkt), jednak zaledwie punkt za nim znajduje się Kamil Stoch (564 pkt). Obaj maja jednak odpowiednio 491 i 492 punkty straty do zmierzającego po Kryształową Kulę Japończyka. Na piątą pozycję awansował Dawid Kubacki (432 pkt). Biało-czerwoni (2082 pkt) po znakomitym występie w sobotnim konkursie w Predazzo odzyskali prowadzenie w Pucharze Narodów kosztem Niemców (2009 pkt).

Pełna klasyfikacja PŚ 2018/2019 >>>
Pełna klasyfikacja PN 2018/2019 >>>

Kolejny konkursu PŚ we włoskiej dolinie Val di Fiemme już jutro o godz. 17:00.

Wyniki pierwszej serii >>>

Końcowe wyniki konkursu:

informacja własna