Liderujący po pierwszej serii reprezentanci Austrii, zdołali utrzymać prowadzenie i wygrać drużynowy konkurs Pucharu Świata w fińskim Lahti. Liderem ekipy trenera Feldera był mistrz świata sprzed dwóch lat, właśnie z obiektu Salpausselka HS-130, Stefan Kraft. Podium uzupełnili skoczkowie z Niemiec ze świetnie prezentującym się Karlem Geigerem oraz Japończycy z brylującym Yukiya Sato. Polacy zakończyli zmagania tuż za podium, na czwartej pozycji.
Austriaccy skoczkowie właściwie tylko na chwilę oddali prowadzenie reprezentantom Niemiec. Ostatecznie ekipę trenera Andreasa Feldera do zwycięstwa poprowadził lider drużyny, Stefan Kraft (122,0 / 130,0 m), który indywidualnie uzyskał drugą notę w całej stawce. Na podobnym, bardzo solidnym poziomie prezentowali się Michael Hayboeck (125,5 / 122,0 m) oraz Philipp Aschenwald (128,0 / 117,5 m), dla którego jest to pierwsze pucharowe podium w karierze. Austriacką ekipę uzupełnił narciarski dominator sprzed lat, Gregor Schlierenzauer (120,5 / 117,5 m), który ostatnie tygodnie spędził na indywidualnych treningach i poszukiwaniu lepszej formy. Dziś dołożył swoją cegiełkę do końcowego triumfu. Na drugiej pozycji uplasowali się dzisiaj Niemcy, u których brylował Karl Geiger (129,5 / 130,5 m), będący najmocniejszym skoczkiem całego konkursu. Solidnie spisał się Stephan Leyhe (119,5 / 124,5 m), poprawę względem ostatnich tygodni zanotował Andreas Wellinger (117,0 / 123,0 m), natomiast nieco bliżej od kolegów lądował Richard Freitag (119,0 / 113,5 m).
Bardzo ciekawą rywalizację o najniższy stopień podium stoczyli Japończycy i Polacy. Właściwie do ostatniego skoku wszystko było jeszcze możliwe. W finałowej rozgrywce lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Ryoyu Kobayashi (115,5 / 125,0 m), poszybował dalej od wicelidera „generalki”, Kamila Stocha i zapewnił ekipie z Kraju Kwitnącej Wiśni trzecią lokatę. Co ciekawe, najmocniejszym ogniwem zespołu trenera Hideharu Miyahiry był Yukiya Sato (129,5 / 126,0 m). Sporo punktów, szczególnie dzięki drugiej próbie wniósł Junshiro Kobayashi (117,5 / 125,0 m), natomiast nieco bliżej lądował doświadczony Daiki Ito (114,5 / 117,5 m). W występie polskich skoczków pojawiło się zbyt wiele wpadek, aby znaleźć się na podium. Nie oznacza to jednak, że biało-czerwoni nie mieli kontaktu z czołówką. Świetnie skakał szczególnie Dawid Kubacki (123,0 / 131,0 m), który był autorem najdłuższego skoku konkursu i czwartej noty w całej stawce. Kamil Stoch (124,0 / 119,0 m) i Piotr Żyła (120,0 / 125,5 m) podzielili się dobrymi skokami w każdej z serii – ten pierwszy miał świetne otwarcie, ten drugi lepiej zamykał swój występ w Kraju Tysiąca Jezior. Zdecydowanie najsłabszym ogniwem w polskiej drużynie okazał się tym razem Jakub Wolny, który w konkursowych próbach uzyskiwał 112 i 106 metrów (25. nota końcowa). Warto zauważyć, że 24-latek trafił na jedne z najtrudniejszych warunków wietrznych – podczas gdy niektórzy skoczkowie mieli podmuchy przekraczające 1,40 m/s pod narty, Wolny musiał sobie radzić przy wietrze 0,21 i 0,24 m/s.
Na piątej pozycji zmagania ukończyli Słoweńcy, w gronie których liderem był nie powracający do rywalizacji po prawie miesięcznej przerwie utytułowany Peter Prevc, a młodszy o pięć lat Ziga Jelar (114,0 / 125,5 m). Szóste miejsce zajęli Szwajcarzy, których liderem także nie był znakomity przed laty Simon Ammann, a jego młodszy kolega z drużyny, Killian Peier (123,5 / 119,5 m). Siódma lokata przypadła Czechom, których najmocniejszym ogniwem był nie zgodnie z oczekiwaniami Roman Koudelka, a mistrz świata juniorów z 2017 roku, Viktor Polasek (121,5 / 118,5 m). Finałową ósemkę uzupełnili reprezentanci gospodarzy, Finowie, którzy jednak tak naprawdę skorzystali z wpadki rywali. Mowa o Norwegach, którzy po raz drugi w tym sezonie zakończyli rywalizację drużynową poza najlepszą ósemką. Wszystko przez wpadkę Andreasa Stjernena, który po upadku w serii próbnej, w pierwszej serii konkursowej po bardzo niepewnym locie uzyskał zaledwie 83 metry. To pozbawiło „Wikingów” szans na nawiązanie walki z czołówką. Konkursową dziesiątkę uzupełnili najsłabiej spisujący się Rosjanie, startujący w mocni rezerwowym składzie.
Mimo mniej udanemu występowi, polscy skoczkowie utrzymali prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów 2018/2019, w którym mają na swoim koncie 3687 punktów. 100 punktów do biało-czerwonych nadrobili Niemcy (3373 pkt), którzy i tak mają do naszych reprezentantów aż 314 „oczek” straty. Czołową trójkę zamykają Japończycy (2785 pkt).
Pełna klasyfikacja PN 2018/2019 >>>
Kolejny konkurs Pucharu Świata już jutro, także w fińskim Lahti. Tym razem zawodnicy zmierzą się w zmaganiach indywidualnych. Początek zawodów o godz. 16:15.
Końcowe drużynowe wyniki konkursu:
|
reprezentacja |
punkty |
strata |
1 |
AUSTRIA (Aschenwald, Schlierenzauer, Hayboeck Kraft) |
953,6 |
|
2 |
NIEMCY (Geiger, Freitag, Wellinger, Leyhe) |
942,6 |
-11 |
3 |
JAPONIA (Sato, Ito, J.Kobayashi, R.Kobayashi) |
929,5 |
-24,1 |
4 |
POLSKA (Wolny, Żyła, Kubacki, Stoch) |
925,7 |
-27,9 |
5 |
SŁOWENIA (Pavlovcic, Prevc, Damjan, Jelar) |
877,3 |
-76,3 |
6 |
SZWAJCARIA (Schuler, Peter, Ammann, Peier) |
831,5 |
-122,1 |
7 |
CZECHY (Polasek, Kozisek, Hlava, Koudelka) |
818 |
-135,6 |
8 |
FINLANDIA (Nousiainen, Maatta, Alamommo, Aalto) |
724,9 |
-228,7 |
9 |
NORWEGIA (Forfang, Johansson, Stjernen, Granerud) |
378,9 |
-574,7 |
10 |
ROSJA (Hazetdinov, Sergeev, Maksimochkin DSQ, Nazarov) |
213,9 |
-739,7 |
Końcowe nieoficjalne indywidualne wyniki konkursu:
|
zawodnik |
kraj |
belka |
skok I |
belka |
skok II |
punkty |
1 |
Karl Geiger |
GER |
8 |
129,5 m |
8 |
130,5 m |
265.3 |
2 |
Stefan Kraft |
AUT |
8 |
122,0 m |
8 |
130,0 m |
257.2 |
3 |
Yukiya Sato |
JPN |
8 |
129,5 m |
8 |
126,0 m |
250.0 |
4 |
Dawid Kubacki |
POL |
8 |
123,0 m |
9 |
131,0 m |
248.3 |
5 |
Kamil Stoch |
POL |
8 |
124,0 m |
8 |
119,0 m |
243.9 |
6 |
Piotr Żyła |
POL |
8 |
120,0 m |
8 |
125,5 m |
240.7 |
7 |
Killian Peier |
SUI |
8 |
123,5 m |
8 |
119,5 m |
239.6 |
8 |
Ryoyu Kobayashi |
JPN |
8 |
115,5 m |
8 |
125,0 m |
236.3 |
9 |
Michael Hayboeck |
AUT |
8 |
125,5 m |
9 |
122,0 m |
236.1 |
10 |
Philipp Aschenwald |
AUT |
8 |
128,0 m |
8 |
117,5 m |
235.6 |
11 |
Stephan Leyhe |
GER |
8 |
119,5 m |
8 |
124,5 m |
235.2 |
12 |
Viktor Polasek |
CZE |
8 |
121,5 m |
8 |
118,5 m |
231.1 |
13 |
Ziga Jelar |
SLO |
8 |
114,0 m |
8 |
125,5 m |
230.8 |
14 |
Junshiro Kobayashi |
JPN |
8 |
117,5 m |
9 |
125,0 m |
228.4 |
15 |
Simon Ammann |
SUI |
8 |
121,0 m |
9 |
122,0 m |
227.9 |
16 |
Jernej Damjan |
SLO |
8 |
118,0 m |
9 |
122,5 m |
227.7 |
17 |
Andreas Wellinger |
GER |
8 |
117,0 m |
9 |
123,0 m |
224.9 |
18 |
Gregor Schlierenzauer |
AUT |
8 |
120,5 m |
8 |
117,5 m |
224.7 |
19 |
Roman Koudelka |
CZE |
8 |
119,0 m |
8 |
117,0 m |
222.8 |
20 |
Richard Freitag |
GER |
8 |
119,0 m |
8 |
113,5 m |
217.2 |
21 |
Daiki Ito |
JPN |
8 |
114,5 m |
8 |
117,5 m |
214.8 |
22 |
Bor Pavlovcic |
SLO |
8 |
114,0 m |
8 |
115,5 m |
210.0 |
23 |
Peter Prevc |
SLO |
8 |
111,0 m |
8 |
121,0 m |
208.8 |
24 |
Eetu Nousiainen |
FIN |
8 |
118,0 m |
8 |
111,5 m |
204.0 |
25 |
Jakub Wolny |
POL |
8 |
112,0 m |
8 |
106,0 m |
192.8 |
26 |
Antti Aalto |
FIN |
8 |
116,5 m |
8 |
101,5 m |
190.4 |
27 |
Lukas Hlava |
CZE |
8 |
108,0 m |
9 |
113,0 m |
185.1 |
28 |
Andreas Schuler |
SUI |
8 |
112,0 m |
8 |
108,0 m |
183.2 |
29 |
Dominik Peter |
SUI |
8 |
110,5 m |
8 |
105,5 m |
180.8 |
30 |
Cestmir Kozisek |
CZE |
8 |
114,0 m |
8 |
104,5 m |
179.0 |
31 |
Andreas Alamommo |
FIN |
8 |
105,5 m |
9 |
112,5 m |
174.5 |
32 |
Jarkko Maatta |
FIN |
8 |
104,5 m |
8 |
97,0 m |
155.0 |
33 |
Halvor Egner Granerud |
NOR |
7 |
123,0 m |
– |
– |
126.2 |
34 |
Johann Andre Forfang |
NOR |
8 |
118,0 m |
– |
– |
108.2 |
35 |
Robert Johansson |
NOR |
8 |
117,0 m |
– |
– |
106.7 |
36 |
Mikhail Nazarov |
RUS |
7 |
108,5 m |
– |
– |
91.2 |
37 |
Ilmir Hazetdinov |
RUS |
8 |
98,5 m |
– |
– |
72.1 |
38 |
Maksim Sergeev |
RUS |
8 |
90,5 m |
– |
– |
50.6 |
39 |
Andreas Stjernen |
NOR |
8 |
83,0 m |
– |
– |
37.8 |
DSQ |
Mikhail Maksimochkin |
RUS |
– |
– |
– |
– |
– |
informacja własna
fotografie z Lahti, Anna Trybuś