Kolejny wielki triumf Kamila Stocha stał się faktem. 31-letni lider polskiej kadry, któremu zdarzają się jeszcze dość nierówne występy, dzisiaj udowodnił, że wciąż drzemie w nim ogromny potencjał. Podopieczny trenera Stefana Horngachera w wielkim stylu sięgnął dziś w Lahti po swoje 33. zwycięstwo w konkursie Pucharu Świata w karierze. Na podium towarzyszyli mu: Japończyk Ryoyu Kobayashi oraz Norweg Robert Johansson.
Stoch jak idol Małysza – z 33. triumfami!

Po wczorajszym konkursie drużynowym na skoczni Salpausselka (K-116 / HS-130), w którym trzykrotny mistrz olimpijski wraz z kolegami uplasował się tuż za podium, był odczuwalny wyraźny niedosyt. Korekty wprowadzone wraz z trenerem Stefanem Horngacherem zaledwie w czasie jednej doby sprawiły, że dziś Kamil Stoch skakał w zupełnie innej lidze. Reprezentant Polski już w pierwszej serii zdecydowanie odleciał swoim rywalom – skok na odległość 132,5 metra zapewniał mu aż 9,7 punktu przewagi nad drugim w stawce, Austriakiem Stefanem Kraftem, który nawet w lepszych warunkach zdołał dolecieć do 128. metra. Warto przypomnieć, że już raz tej zimy Stoch znajdował się na prowadzeniu – podczas lotów w Oberstdorfie zakończył jednak konkurs na piątej pozycji. Tym razem 31-latek z Zębu przypomniał sobie i nam największe sukcesy i lata dominacji. Finałowa próba na odległość 129 metrów, ponownie wysoko oceniona przez sędziów, postawiła kropkę nad i, co więcej – zwiększyła jeszcze jego przewagę nad największymi rywalami. To już 33. pucharowy triumf i 65. podium Stocha w dotychczasowej karierze. Pod względem zwycięstw, podopieczny trenera Horngachera zrównał się z kolejną narciarską legendą, idolem Adama Małysza, Jensem Weissflogiem z Niemiec. Dodajmy, że tej zimy, lider biało-czerwonych wygrał już po raz drugi, po raz ósmy znalazł się w czołowej trójce. A Mistrzostwa Świata w Seefeld tuż, tuż…
Kobayashi atakuje, Kraft spada z podium

Wicelider na półmetku zmagań, Stefan Kraft, w rundzie finałowej trafił na niekorzystne warunki wietrzne. Stąd nieco bliższy skok na odległość 120. metrów pozbawił Austriaka szans na podium. Aktualny mistrz świata wylądował ostatecznie na czwartej pozycji, z trzypunktową stratą do podium. Udany atak na jego pozycję zanotował za to lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Ryoyu Kobayashi. Japończyk na półmetku zmagań był piąty ze 124-metrową odległością. Finałowa próba na 129,5 metra pozwoliła mu awansować na drugie miejsce i po raz 14. w tym sezonie (i jednocześnie w całej dotychczasowej karierze), cieszyć się z pucharowego podium. Mimo, że w związku z lekkimi urazami na starcie nie pojawili się dwaj Norwegowie (Daniel-Andre Tande i Andreas Stjernen), fani ekipy trenera Alexandra Stoeckla mieli powody do radości. Trzecie miejsce zajmowane po pierwszej serii utrzymał bowiem Robert Johansson (127,5 / 124,0 m), dla którego było to siódme podium w rywalizacji narciarskiej elity. Imponujący awans z czternastej na piątą pozycję zanotował drugi z latających Norwegów, przeżywający życiowy sezon Halvor Egner Granerud (118,5 / 128,0 m). Jeszcze skuteczniejszy lot w górę stawki zapisał na swoim koncie Niemiec Karl Geiger (118,5 / 129,0 m), który awansował z szesnastej na szóstą lokatę. Jego finałowa próba była też najlepszym skokiem całej drugiej rundy.
Problemy Kubackiego, Kot nadal bez formy

W pierwszej dziesiątce, poza fenomenalnie spisującym się Stochem, zmieścił się jeszcze jeden polski zawodnik. Był nim rówieśnik zwycięzcy, już 32-letni Piotr Żyła, który oddał dwa dość równe skoki na odległość 121 i 120 metrów. Tym samym już po raz szesnasty tej zimy, Wiślanin wskoczył do grona szerokiej czołówki i potwierdził swoją dużą regularność. Na czternastym miejscu rywalizację zakończył Jakub Wolny (121,5 / 121,0 m), który względem pierwszej kolejki zaliczył spadek o cztery pozycje. W porównaniu do wczorajszych, słabych skoków w konkursie drużynowym, 24-latek z Wilkowic udowodnił, że nadal jest jednym z czterech najmocniejszych podopiecznych trenera Stefana Horngachera. Dopiero 28. miejsce przypadło Dawidowi Kubackiemu (124,5 / 103,0 m), który po pierwszej serii mieścił się w czołowej dziesiątce. W finałowej próbie Polaka 29-latka coś jednak poszło nie po jego myśli - spore problemy w locie były powodem mocno awaryjnego lądowania na bardzo bliskiej odległości i spadku w konkursowej klasyfikacji. Niezbyt udany powrót do pucharowej rywalizacji po tygodniowej przerwie w startach zaliczył Maciej Kot (111,0 m / 34. miejsce). 28-letni zawodnik wciąż nie potrafi przełożyć całkiem przyzwoitych treningowych prób na najważniejsze chwile pucharowego weekendu. Przełamać nie może się także najmłodszy z naszych reprezentantów, 19-letni Paweł Wąsek (103,0 m / 43. miejsce).
Poza finałową trzydziestką rywalizację kończyli tak utytułowani i doświadczeni zawodnicy jak choćby mistrz olimpijski, Niemiec Andreas Wellinger (32. miejsce), narciarski weteran z Japonii, 46-letni Noriaki Kasai (47. miejsce), czy przed laty znakomity lotnik, Słoweniec Jurij Tepes (48. miejsce). Za nieprzepisową długość nart zdyskwalifikowany został kolejny podopieczny trenera Gorazda Bertoncelja, Jernej Damjan.
Klasyfikacje generalne

Mimo dzisiejszego triumfu, Kamil Stoch do liderującego w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Ryoyu Kobayashiego, odrobił zaledwie 20 punktów. Japończyk ma na swoim koncie 1460, a Polak 1029 punktów i na osiem konkursów przed końcem sezonu traci do niego 431 "oczek". Trzecie miejsce zajmuje Stefan Kraft (967 pkt), czwarty jest Piotr Żyła (853 pkt), a piąty Dawid Kubacki (744 pkt). Awans o jedną lokatę zaliczył Jakub Wolny (177 pkt / 23. miejsce). 38. jest Stefan Hula (53 pkt), 45. Maciej Kot (24 pkt), a 67. Paweł Wąsek (4 pkt). Polscy skoczkowie po raz kolejny powiększyli swoją przewagę nad najgroźniejszymi rywalami w Pucharze Narodów. Biało-czerwoni liderują z dorobkiem 3834 punktów, drudzy Niemcy (3456 pkt) tracą do nich 378 "oczek". Czołową trójkę uzupełniają Japończycy (2879 pkt).
Aktualna klasyfikacja PŚ 2018/2019 >>>
Aktualna klasyfikacja PN 2018/2019 >>>
Kolejne konkursy Pucharu Świata odbędą się już w dniach 15-17 lutego w niemieckim Willingen. Tam zawodników czeka jeden konkurs drużynowy oraz dwa indywidualne. Będą to jednocześnie ostatnie zawody przed zbliżającymi się wielkimi krokami Mistrzostwami Świata w austriackim Seefeld (10 lutego - 3 marca).
Końcowe wyniki indywidualnego konkursu w Lahti:
|
zawodnik |
kraj |
belka |
skok I |
belka |
skok II |
punkty |
1 |
Kamil Stoch |
POL |
9 |
132,5 m |
9 |
129,0 m |
280.9 |
2 |
Ryoyu Kobayashi |
JPN |
9 |
124,0 m |
9 |
129,5 m |
263.7 |
3 |
Robert Johansson |
NOR |
9 |
127,5 m |
9 |
124,0 m |
260.1 |
4 |
Stefan Kraft |
AUT |
9 |
128,0 m |
9 |
120,0 m |
257.1 |
5 |
Halvor Egner Granerud |
NOR |
9 |
118,5 m |
9 |
128,0 m |
255.7 |
6 |
Karl Geiger |
GER |
9 |
118,5 m |
9 |
129,0 m |
255.2 |
7 |
Johann Andre Forfang |
NOR |
9 |
122,5 m |
9 |
125,5 m |
254.6 |
8 |
Killian Peier |
SUI |
9 |
122,5 m |
9 |
122,5 m |
248.8 |
9 |
Antti Aalto |
FIN |
9 |
122,0 m |
9 |
122,0 m |
246.5 |
10 |
Piotr Żyła |
POL |
9 |
121,0 m |
9 |
120,0 m |
243.5 |
11 |
Philipp Aschenwald |
AUT |
9 |
123,0 m |
9 |
121,0 m |
243.2 |
12 |
Simon Ammann |
SUI |
9 |
122,5 m |
9 |
119,5 m |
243.1 |
13 |
Michael Hayboeck |
AUT |
9 |
126,0 m |
9 |
118,5 m |
242.8 |
14 |
Jakub Wolny |
POL |
9 |
121,5 m |
9 |
121,0 m |
242.7 |
15 |
Martin Hamann |
GER |
9 |
116,5 m |
9 |
122,5 m |
234.0 |
16 |
Stephan Leyhe |
GER |
9 |
116,5 m |
9 |
121,5 m |
232.5 |
17 |
Roman Koudelka |
CZE |
9 |
116,0 m |
9 |
119,5 m |
230.4 |
18 |
Vladimir Zografski |
BUL |
9 |
114,0 m |
9 |
122,5 m |
228.5 |
19 |
Richard Freitag |
GER |
9 |
120,0 m |
9 |
115,5 m |
227.3 |
20 |
Jan Hoerl |
AUT |
9 |
116,5 m |
9 |
118,0 m |
226.4 |
21 |
Junshiro Kobayashi |
JPN |
9 |
115,0 m |
9 |
115,5 m |
225.9 |
22 |
Anze Semenic |
SLO |
9 |
122,5 m |
9 |
113,0 m |
224.1 |
23 |
Manuel Fettner |
AUT |
9 |
116,0 m |
9 |
117,0 m |
224.0 |
24 |
Anze Lanisek |
SLO |
9 |
112,5 m |
9 |
119,0 m |
223.7 |
25 |
Bor Pavlovcic |
SLO |
9 |
119,0 m |
9 |
117,0 m |
222.6 |
26 |
Clemens Aigner |
AUT |
9 |
115,0 m |
9 |
115,5 m |
215.7 |
27 |
Daiki Ito |
JPN |
9 |
115,5 m |
9 |
110,5 m |
214.7 |
28 |
Dawid Kubacki |
POL |
9 |
124,5 m |
9 |
103,0 m |
210.7 |
29 |
Andreas Alamommo |
FIN |
9 |
116,5 m |
9 |
110,0 m |
208.7 |
30 |
Gregor Schlierenzauer |
AUT |
9 |
114,0 m |
9 |
102,0 m |
197.1 |
31 |
Eetu Nousiainen |
FIN |
9 |
116,5 m |
- |
- |
107.8 |
32 |
Andreas Wellinger |
GER |
9 |
108,5 m |
- |
- |
103.4 |
33 |
Constantin Schmid |
GER |
9 |
113,5 m |
- |
- |
101.8 |
34 |
Maciej Kot |
POL |
9 |
111,0 m |
- |
- |
101.8 |
35 |
Dominik Peter |
SUI |
9 |
109,0 m |
- |
- |
95.8 |
36 |
Viktor Polasek |
CZE |
9 |
109,0 m |
- |
- |
95.2 |
37 |
Cestmir Kozisek |
CZE |
9 |
110,0 m |
- |
- |
94.6 |
38 |
Ziga Jelar |
SLO |
9 |
108,5 m |
- |
- |
93.9 |
39 |
Mackenzie Boyd-Clowes |
CAN |
9 |
107,0 m |
- |
- |
93.3 |
40 |
Yukiya Sato |
JPN |
9 |
107,0 m |
- |
- |
91.8 |
41 |
Mikhail Nazarov |
RUS |
9 |
105,0 m |
- |
- |
85.7 |
42 |
Mikhail Maksimochkin |
RUS |
9 |
104,5 m |
- |
- |
85.1 |
43 |
Paweł Wąsek |
POL |
9 |
103,0 m |
- |
- |
82.3 |
44 |
Andreas Schuler |
SUI |
9 |
104,5 m |
- |
- |
81.0 |
45 |
Lukas Hlava |
CZE |
9 |
96,0 m |
- |
- |
74.0 |
46 |
Naoki Nakamura |
JPN |
9 |
93,0 m |
- |
- |
69.2 |
47 |
Noriaki Kasai |
JPN |
9 |
95,5 m |
- |
- |
68.9 |
48 |
Jurij Tepes |
SLO |
9 |
91,0 m |
- |
- |
59.0 |
49 |
Martti Nomme |
EST |
9 |
89,0 m |
- |
- |
51.7 |
DSQ |
Jernej Damjan |
SLO |
- |
- |
- |
- |
- |
Pełne wyniki konkursu >>>
informacja własna