PŚ Niżny Tagił: Sato niespodziewanym zwycięzcą, Żyłę zwiało z podium! [WYNIKI]

Japończyk Yukiya Sato niespodziewanie wygrał dzisiejszy konkurs Pucharu Świata na dużej skoczni Bocian (HS-134) w rosyjskim Niżnym Tagile. Niestety z czołowej trójki wypadł Piotr Żyła, który na półmetku zmagań był wiceliderem. Najwyżej z biało-czerwonych uplasował się ostatecznie Dawid Kubacki, który awansował na piąte miejsce.

Po pierwszej serii mogło się wydawać, że sprawę końcowego zwycięstwa na skoczni Bocian (K-120 / HS-134) rozstrzygną między sobą prowadzący Peter Prevc (133,5 m) oraz drugi w stawce Piotr Żyła (131,0 m). W finałowej serii obaj nie trafili na najlepsze warunki i zaliczyli mocny lot w dół stawki. Tę sytuację znakomicie wykorzystał Yukiya Sato. 24-letni filigranowy Japończyk (mający 161 cm wzrostu), który na półmetku ze 126,5 metrową odległością zajmował siódmą lokatę, w finale odleciał na 132 metr i to pozwoliło mu awansować na sam szczyt. To pierwszy triumf Sato (i drugie podium) w zawodach Pucharu Świata w karierze.

Z czwartego na drugie miejsce zdołał wskoczyć najmocniejszy z niemieckich podopiecznych trenera Horngachera, Karl Geiger (130,0 / 130,0 m). To czwarte pucharowe podium dla 26-letniego Niemca. Pozycję lidera austriackiej kadry podtrzymał ten, który w minionych sezonach stanowił zaplecze dla najmocniejszych. Philipp Aschenwald dwukrotnie uzyskał dziś 129 metrów, utrzymał lokatę zajmowaną na półmetku zmagań i po raz drugi tej zimy uplasował się w czołowej trójce.

Tuż za najlepsza trójką uplasował się awansujący z dziesiątej lokaty Gregor Schlierenzauer. Dla wielce utytułowanego Austriaka był to najlepszy pucharowy start od sezonu 2014/2015. 53-krotny triumfator konkursów PŚ czeka na podium od grudnia 2014 roku, kiedy to zajął drugie miejsce właśnie w Niżnym Tagile. Finałowa seria świetna była również w wykonaniu Dawida Kubackiego. Mistrz świata z Seefeld po pierwszej rundzie był na 11. miejscu (127,0 m), a drugi skok na odległość 131 metrów pozwolił mu awansować na piąte miejsce. Czołową szóstkę wywalczył Japończyk Ryoyu Kobayashi (126,0 / 130,0 m), który nadal czai się za plecami ścisłej czołówki i niewykluczone, że wkrótce zaatakuje. Na ósmym miejscu wylądował liderujący po pierwszej serii Słoweniec Peter Prevc (123,0 m w finale), który zaprzepaścił tym samym szansę na pierwsze zwycięstwo wśród elity od lutego 2017 roku, kiedy to wygrał w japońskim Sapporo.

Spory awans zanotował dziś Kamil Stoch (121,0 / 128,5 m), który w pierwszej serii przy słabszym wietrze pod narty od rywali wykręcił dopiero 17. wynik. Ostatecznie udało mu się wskoczył na 9. pozycję. O największym pechu może mówić jednak Piotr Żyła, który miał spore szanse na pierwsze tej zimy i trzeciej w Niżnym Tagile podium. Wicelider zmagań w pierwszej serii poszybował 131 metrów. W finale trafił na nie najmocniejszy wiatr pod narty, ale również prawdopodobnie popełnił drobny błąd na progu. To wiązało się z lądowaniem na 112. metrze o spadkiem na odległą 24. lokatę. Kilka pucharowych punktów na swoim koncie zapisał też Maciej Kot (116,5 / 119,0 m / 27. miejsce). Z konkursem już po pierwszej rundzie pożegnali się Jakub Wolny (114,5 m / 32. miejsce) oraz Klemens Murańka (105,5 m / 45. miejsce).

Na uwagę zasługuje nieudany występ faworyzowanych Norwegów. Najwyżej sklasyfikowanym podopiecznym trenera Stoeckla był dzisiaj Marius Lindvik, który zajął jednak dopiero 12. lokatę. Triumfator piątkowych kwalifikacji Johann Andre Forfang był 13., a lider klasyfikacji generalnej PŚ Daniel Andre Tande zajął dopiero 21. miejsce. O pechu może mówić Robert Johansson, który w pierwszej rundzie upadł po wylądowaniu skoku na 131 metrów. W związku z niskimi notami za styl w serii finałowej nie mógł już nawiązać walki z czołówką.

Mimo nieudanego startu w sobotnim konkursie, Daniel Andre Tande z dorobkiem 210 punktów pozostał liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Nie zmienił się skład całej czołowej trójki. Drugi nadal jest Słoweniec Anze Lanisek (158 pkt), który dziś był 14., a trzecie miejsce wciąż zajmuje Philipp Aschenwald (153 pkt). W czołowej dziesiątce jest dwóch Polaków. Siódmą lokatę zajmuje Kamil Stoch (104 pkt), a ósmą Dawid Kubacki (103 pkt).

W Pucharze Narodów prowadzą aktualnie Austriacy, którzy mają na swoim koncie 184 punkty. Drugie miejsce zajmują Norwegowie (752 pkt), a trzecie ex aequo Polacy i Słoweńcy (po 570 pkt).

Pełna indywidualna klasyfikacja generalna PŚ 2019/2010 >>>
Pełna klasyfikacja generalna PN 2019/2020 >>>

Niedzielny konkurs według planu powinien rozpocząć się o godz. 15:30. Poprzedzi go runda kwalifikacyjna, która wystartuje o 14:00. Wyniki na SkokiPolska.pl.

Zwycięski skok Yukiyi Sato (FIS)

Wyniki pierwszej serii >>>

Końcowe wyniki sobotniego konkursu:

informacja własna