You are currently viewing Maren Lundby po wygranej w Lillehammer: „Wszystko ułożyło się po mojej myśli”
Maren Lundby (fot. Martyna Ostrowska)

Maren Lundby po wygranej w Lillehammer: „Wszystko ułożyło się po mojej myśli”

Zima nie mogła zacząć się lepiej. Najlepsza skoczkini dwóch poprzednich sezonów pokazała, że na swoim terenie nie ma sobie równych. Wygrała pierwszy konkurs w Lillehammer i nic nie wskazuje na to, aby szybko miała się rozstać z żółtym plastronem liderki Pucharu Świata.

 

Norweżka rozpoczęła sezon z impetem. W sobotę oddała dwa dalekie skoki na 138 i 135 m, co bezdyskusyjnie dało jej miejsce na pierwszym stopniu podium. Drugiej wczoraj Evie Pinkelnig odskoczyła na ponad dwadzieścia punktów.

Wspaniale znaleźć się na najwyższym stopniu podium w inauguracyjnym konkursie Pucharu Świata, na dodatek na skoczni, na której na co dzień trenuję! Oczywiście wcześniej kosztowało mnie to wiele pracy, ale w sobotę wszystko ułożyło się po mojej myśli. Jestem zadowolona ze skoków, równie bardzo cieszą mnie warunki pogodowe w Lillehammer. Podczas piątkowych kwalifikacji wiało, ale wczoraj było słonecznie i wiatr był sprawiedliwy dla wszystkich. W niedzielę powinno spaść więcej śniegu – komentowała 25-letnia zawodniczka.

Maren Lundby obiekt Lysgårdsbakken (HS-140) zna jak własną kieszeń, tutaj mieszka i trenuje. Podczas grudniowego weekendu może liczyć również na spore wsparcie rodziny i przyjaciół. – Dzisiaj mam nadzieję na kolejny udany konkurs. W Lillehammer dopingują mnie znajomi i rodzina. Zrobię wszystko, aby moje skoki były dalekie i być może uda mi się po raz kolejny sięgnąć po zwycięstwo – dodała.

Przypomnijmy, że sobotni pucharowy triumf był już 26. w karierze norweskiej zawodniczki. Dzięki temu Lundby udanie rozpoczęła sezon, w którym ma szansę jako pierwsza skoczkini w historii sięgnąć po trzecią Kryształową Kulę z rzędu.

 

korespondencja z Lillehammer,
Martyna Ostrowska

 

Dodaj komentarz