Bischofshofen: Dawid Kubacki wygrywa konkurs i cały 68. Turniej Czterech Skoczni!

Dawid Kubacki w wielkim stylu wytrzymał presję, zwyciężył w pucharowym konkursie w Bischofshofen i został zwycięzcą 68. Turnieju Czterech Skoczni. 29-latek jest trzecim polskim skoczkiem, który triumfował w prestiżowej niemiecko-austriackiej imprezie narciarskiej. Wcześniej dokonali tego Adam Małysz i Kamil Stoch.

Przed finałowym konkursem na Paul-Ausserleitner-Schanze (K-125 / HS-142), Dawid Kubacki był liderem turniejowych zmagań i głównym faworytem do końcowego triumfu, mimo że jeszcze przed całą imprezą nie był typowany do tak wielkiego sukcesu. Wiadome było, że podopiecznemu trenera Doleżala będzie towarzyszyć presja związana z ogromną życiową szansą. To był jednak kolejny wielki dzień polskiego zawodnika. Już w serii próbnej, w której był najlepszy, Kubacki zasygnalizował, że nie zamierza kalkulować. To samo zrobił w pierwszej serii, w której poszybował aż 143 metry, co dało mu pozycję lidera.

W finale najgroźniejsi rywale Polaka, czyli Karl Geiger i Marius Lindvik nie zamierzali odpuszczać, jednak nasz reprezentant po raz kolejny potwierdził, że jest na fali. 140,5 metrowa odległość pozwoliła mu na odniesienie drugiego pucharowego triumfu w karierze, wywalczenie trzynastego podium i jednocześnie wygranie całego 68. Turnieju Czterech Skoczni.

Tym samym mistrz świata z Seefeld po dwóch trzecich miejscach w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen, drugiej lokacie w Innsbrucku oraz wygranej w Bischofshofen sięgnął po Złotego Orła. Kubacki jest trzecim Polakiem, który zwyciężył w tym prestiżowym niemiecko-austriackim tournee. Wcześniej dokonywali tego Adam Małysz (w sezonie 2000/2001) oraz dwukrotnie Kamil Stoch (w sezonach 2016/2017 i 2017/2018).

Na drugim miejscu w konkursie w dniu święta Trzech Króli uplasował się Niemiec Karl Geiger, który w konkursowych próbach uzyskiwał 140 i 136 metrów. Zawodnik, który w pewnym momencie Turnieju był upatrywany na skoczka, który zostanie pogromcą Ryoyu Kobayashiego, ostatecznie musiał uznać wyższość polskiego skoczka. Dla Geigera to ósme pucharowe podium w karierze, dzięki któremu zapewnił sobie też trzecią lokatę w całej niemiecko-austriackiej imprezie.

Trzecią lokatę zajmowaną po pierwszej rundzie utrzymał Marius Lindvik (139,0 / 137,0 m). 21-letni Norweg idealnie trafił z formą na turniejowe konkursy, w których trzykrotnie wskakiwał na podium. Dla podopiecznego trenera Stoeckla to czwarte podium w karierze. Ponadto mistrz świata juniorów z 2018 roku zajął drugie miejsce w całym 68. Turnieju Czterech Skoczni zostając jednym z trzech największych bohaterów ostatnich dni.

Tuż za czołową trójką rywalizację zakończył Stefan Kraft (138,0 / 137,0 m), który jeszcze przed całym Turniejem był określany jako główny faworyt całej imprezy. Austriak ostatecznie musiał uznać wyższość kilku rywali i nie mógł się cieszyć nawet z turniejowego podium. Piąty był dziś Słoweniec Peter Prevc (136,5 / 138,0 m), a szósty Norweg Daniel Andre Tande (137,5 / 135,0 m). Na siódmej pozycji sklasyfikowany został Japończyk Ryoyu Kobayashi, który nie wytrzymał trudów intensywnej narciarskiej imprezy i tak jak Kraft, ostatecznie nie zdołał wywalczyć podium.

Na trzynastej pozycji konkurs w Bischofshofen zakończył Kamil Stoch (134,5 / 134,0 m), który w Turnieju Czterech Skoczni zajął ostatecznie... także trzynaste miejsce. Dzisiejszy dzień nie był najbardziej udany dla Piotra Żyły, który po skokach na 126 i 129 metrów zmieścił się co prawda w trzydziestce, jednak zajął dopiero 27. miejsce. Wiślanin w niemiecko-austriackim tournee wylądował ostatecznie na czternastej lokacie. Na skoczni im. Paula Ausserleitnera do finałowej rundy nie zdołali niestety awansować Maciej Kot (126,0 m / 33. miejsce) oraz Stefan Hula (119,0 m / 49. miejsce).

Wyniki pierwszej serii >>>

Końcowe wyniki konkursu:

LL - Lucky Loser ("szczęśliwy przegrany")

Pełne wyniki konkursu >>>

Bartosz Leja,
informacja własna