PŚ Bad Mitterndorf: Kraft wygrywa jednoseryjny konkurs, Stoch czwarty, kontrowersje w finale [WYNIKI]

Stefan Kraft wygrał jednoseryjny konkurs Pucharu Świata w lotach narciarskich na mamuciej skoczni Kulm (K-200 / HS-235) w Bad Mitterndorf. Najwyżej sklasyfikowanym polskim zawodnikiem okazał się Kamil Stoch, który zajął czwarte miejsce. Nie zabrakło dziś jednak kontrowersji – zmienne warunki wietrzne spowodowały, że finałowa seria została anulowana na trzy skoki przed końcem zmagań.

Kwalifikacje dla Ryoyu Kobayashiego

Zanim skoczkowie przystąpili do konkursowej rywalizacji, rozegrane zostały kwalifikacje. W nich najlepiej zaprezentował się Ryoyu Kobayashi, który poszybował 228,5 metra. Skład czołowej trójki uzupełnili dwaj Słoweńcy, Timi Zajc (223,0 m) oraz Anze Lanisek, który 225 metrowym lotem ustanowił nowy rekord życiowy. W najlepszej szóstce znaleźli się ponadto dwaj Austriacy, Stefan Kraft (222,5 m) i Michael Hayboeck (227,5 m), a także Norweg Marius Lindvik (225,0 m).

Na siódmej pozycji sklasyfikowany został najmocniejszy z Polaków, Kamil Stoch, który lądował na 218. metrze. Na dziewiątej pozycji zameldował się kolejny z biało-czerwonych, Jakub Wolny, który poleciał 223,5 metra. Awans do konkursu uzyskali ponadto: 15. Dawid Kubacki (212,0 m), 25. Piotr Żyła (208,5 m), 39. Aleksander Zniszczoł (189,5 m) oraz 40. Klemens Murańka (196,5 m).

Niestety ze zmaganiami już na etapie kwalifikacji pożegnał się Andrzej Stękała (184,5 m / 42. miejsce). Dość niespodziewanie z rywalizacji odpadli także m.in. Szwajcar Simon Ammann (187,0 m / 46. miejsce) oraz Austriak Gregor Schlierenzauer, który trafił na najmocniejszy wiatr w plecy (0,92 m/s) i zamknął 53 osobową stawkę 101,5 metrowym skokiem.

Kraft liderem na półmetku, Stoch czwarty

W pierwszej serii konkursowej na Kulm-Skiflugschanze, najwyżej punktowany lot zaprezentował reprezentant gospodarzy, Stefan Kraft, który mając wiatr pod narty wiejący z prędkością 0,26 m/s doleciał do 230. metra. Austriak otrzymał też bardzo wysokie noty za styl i zgromadził łącznie 232,6 punktu. Drugie miejsce zajmował Ryoyu Kobayashi, który poszybował aż 242,5 metra. Japończyk miał jednak więcej odjętych punktów za bardzo korzystny wiatr (0,86 m/s), a także obniżone noty za lądowanie bez telemarku. Trzecie miejsce zajmował Słoweniec Timi Zajc, który uzyskał 228,5 metra, mając wsparcie wiatru rzędu 0,34 m/s.

Tuż za najlepszą trójką plasował się Kamil Stoch, który zaprezentował świetny stylowo lot na odległość 232 metrów. Warto zauważyć, że Polak miał dość sprzyjające podmuchy wiatru (0,68 m/s). Pierwszą szóstkę stawki uzupełniali Słoweniec Domen Prevc (232,5 m) oraz Niemiec Karl Geiger (225,0 m).

Na dziewiątym miejscu zameldował się wczorajszy triumfator, Piotr Żyła, który uzyskał 225,5 metra. W najlepszej trzydziestce stawki zmieścili się jeszcze dwaj nasi reprezentanci – Jakub Wolny (215,0 m / 21. miejsce) oraz Aleksander Zniszczoł (206,0 m / 28. miejsce). Niestety skok nie udał się Dawidowi Kubackiemu, który lądował ze sporymi problemami na 199. metrze zeskoku. To dało mu dopiero 32. miejsce i dopiero po raz drugi w tym sezonie brak awansu do serii finałowej. Jego los podzielił też Klemens Murańka (201,0 m / 38. miejsce). Za nieprzepisowy kombinezon zdyskwalifikowany został Japończyk Yukiya Sato.

Finałowa runda anulowana na trzy skoki przed końcem

Do tego czasu wydawało się, że przeprowadzenie drugiej rundy konkursowej jest niezagrożone i rywalizacja odbędzie się zgodnie z planem. Tak też początkowo było. Na skoczni prezentowali się kolejni zawodnicy, w tym polscy skoczkowie. Aleksander Zniszczoł uzyskał 189,5 metra, a Jakub Wolny poszybował 205,5 metra. Niektórzy zawodnicy mieli jednak spore problemy z coraz bardziej zmiennymi podmuchami wiatru. W tym gronie znaleźli się też biało-czerwoni. Piotr Żyła mimo problemów tuż po wyjściu z progu doleciał do 201. metra.

Chwilę później Kamil Stoch, który zamiast atakować lokaty na podium, mając mocny podmuch w plecy lądował tuż za bulą, uzyskując zaledwie 159 metrów. Po swojej próbie, utytułowany 32-latek powiedział w kierunku kamery: „No i co? Panie Borku?” i wzruszając ramionami skierował tym samym dość wymowną krytykę w stronę Borka Sedlaka, asystenta dyrektora Pucharu Świata, odpowiedzialnego za zapalanie skoczkom zielonego światła uprawniającego do rozpoczęcia swojej próby. Po skoku Polaka rozpoczęła się przerwa w oczekiwaniu na poprawę warunków wietrznych, jednak w związku z tym, że na górze zostało już tylko trzech zawodników, wydawało się, że niemożliwym jest, aby finałowa runda nie miała zostać dokończona. Stało się jednak inaczej. Jury zawodów nie czekało długo i postanowiło anulować dotychczasowe wyniki serii finałowej i jako ostateczne uznać rezultaty pierwszej serii.

Tym samym Stefan Kraft sięgnął w Tauplitz / Bad Mitterndorf po swój 19. pucharowy triumf i 67. podium w karierze. Jednocześnie było to pierwsze zwycięstwo 26-letniego Austriaka przed własną publicznością i trzecie odniesione tej zimy. Na drugiej pozycji uplasował się młodszy z japońskich braci Kobayashi, 23-letni Ryoyu, dla którego jest to 29. podium PŚ w sportowym dorobku. Skład najlepszej trójki, po raz piąty w karierze uzupełnił 19-letni Słoweniec Timi Zajc.

Kamil Stoch, który po krótkiej finałowej próbie spadłby do trzeciej dziesiątki stawki, ostatecznie utrzymał jednak czwartą lokatę. Dziewiąty był Piotr Żyła, dwudziesty pierwszy Jakub Wolny, a dwudziesty ósmy Aleksander Zniszczoł. Pucharowych punktów nie wywalczyli tym razem Dawid Kubacki i Klemens Murańka.

Warto dodać, że rekordy życiowe w długości lotu podczas niedzielnych zmagań ustanowili Norweg Marius Lindvik, który poszybował aż 242 metry, jednak sporo odjętych punktów za wiatr, lądowanie bez telemarku, wiązało się z dopiero trzynastą lokatą. W anulowanej serii życiówkę wykręcił też Austriak Philipp Aschenwald, który poleciał 229 metrów.

Klasyfikacje generalne

Po niedzielnym jednoseryjnym konkursie w Bad Mitterndorf, liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w lotach jest Stefan Kraft, który ma na swoim koncie 160 punktów. Drugie miejsce zajmuje Timi Zajc (140 pkt), a trzeci jest najlepszy z polskich „lotników”, Piotr Żyła (129 pkt). Czołową szóstkę zamyka Kamil Stoch (86 pkt). Przed skoczkami jeszcze tylko jeden konkurs, w którym rozstrzygną się losy Małej Kryształowj Kuli. Odbędzie się 15 marca na mamucim obiekcie w norweskim Vikersund.

Liderem „standardowej” klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, również jest Stefan Kraft, który uzbierał już 1273 punkty. Drugie miejsce zajmuje Karl Geiger (1135 pkt), a na trzecie miejsce wskoczył Ryoyu Kobayashi (1045 pkt), który wyprzedził niestety Dawida Kubackiego (985 pkt / 4. miejsce). Na piątą pozycję wskoczył z kolei Kamil Stoch (759 pkt). Czołową dziesiątkę zamyka Piotr Żyła (525 pkt).

Na czele Pucharu Narodów niezmiennie znajdują się Austriacy (3716 pkt), przed Niemcami (3372 pkt) i Norwegami (3337 pkt). Czwarte miejsce zajmują Polacy (3292 pkt).

Klasyfikacja PŚ 2019/2020 >>>
Klasyfikacja PŚ w lotach 2019/2020 >>>
Klasyfikacja PN 2019/2020 >>>

Wyniki jednoseryjnego konkursu lotów w Bad Mitterndorf:

PB – personal best (rekord życiowy)

Pełne wyniki konkursu >>>

informacja własna