Piotr Żyła: „Już by się poskakało, tak weekend w weekend” [WIDEO]

Dla Piotra Żyły start na skoczni im. Adama Małysza był okazją zaprezentowania się przed własną publicznością. W dwudniowej rywalizacji popularny „Wiewiór” dwukrotnie zameldował się na konkursowym podium.

Po sobotnim trzecim miejscu, także w niedzielę reprezentant Polski wskoczył na najniższy stopień podium atakując z czwartej lokaty. Tym razem czternaste podium zawodów LGP (piąte wywalczone w Wiśle), zapewnił sobie skokami na odległość 125 i 129 metrów.

Po dwóch dniach rywalizacji wydawać się może, że 33-letni podopieczny trenera Michala Doleżala nie stracił wiele z dyspozycji jaką prezentował zimą. W niedzielnych zmaganiach dwa solidne skoki pozwoliły po raz kolejny znaleźć się skoczkowi na podium, wśród reszty naszych reprezentantów. Podobnie jak dzień wcześniej 33-latek zakończył rywalizację na trzeciej pozycji. – Fajnie mi się dzisiaj skakało, podobnie z resztą jak wczoraj. Pierwszy skok trochę spóźniłem, ale drugi już był naprawdę fajny. Należy robić swoje, nie spodziewałem się, że będę mieć tak dobry weekend. Wszystkie moje skoki były dość dobre, na fajnym poziomie – komentował.

Nie wiadomo wciąż w jakiej formie wystartuje karuzela Pucharu Świata. Do startu rywalizacji pozostają trzy miesiące, jednak nadal pojawia się wiele spekulacji i wariantów przeprowadzenia całego cyklu. Po wypowiedziach zawodników widać, że z dużym zniecierpliwieniem czekają na start kluczowego sezonu zimowego. – To już za trzy miesiące? (śmiech). Już by się poskakało, aby coś się działo, tak weekend w weekend. Zobaczymy, fajnie jakby to wszystko sprawnie się układało i oby wszystkie konkursy odbyły się zgodnie z planem. Możemy nawet w maseczkach skakać, oby tylko skakać – skwitował roześmiany Żyła.

Julia Piątkowska, Michał Pasek
informacja własna