Kadra narodowa podzielona na dwie grupy. Zgrupowania w Zakopanem i Oberhofie

Do planowanej na listopad inauguracji sezonu zimowego pozostało już tylko dwa i pół miesiąca. Polscy skoczkowie kadry narodowej, po kilku dniach odpoczynku po zawodach Letniej Grand Prix, wzięli udział w kolejnym zgrupowaniu. Zawodnicy zostali podzieleni na dwie grupy i oddawali swoje próby w Zakopanem oraz Oberhofie.

Zgrupowania w Oberhofie i Zakopanem

Do Niemiec udała się grupa kierowana przez Michala Doleżala oraz Grzegorza Sobczyka. Na obiekcie Kanzlersgrund (HS-140) w Oberhofie próby oddawali Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Paweł Wąsek, Tomasz Pilch, Klemens Murańka oraz Kamil Stoch, który swoje pierwsze zwycięstwo w zawodach Letniej Grand Prix odniósł właśnie na tej skoczni, 13 lat temu.

Podział na grupy miał związek z aktualną dyspozycją polskich skoczków oraz z ich występami w jednych zawodach tej edycji Letniej Grand Prix w Wiśle. Zawodnicy, którzy obecnie znajdują się w nieco słabszej formie pozostali w kraju i oddawali skoki w Zakopanem. Na Wielkiej Krokwi (HS-140) pod nadzorem Macieja Maciusiaka, Andrzeja Zapotocznego i Daniela Kwiatkowskiego trenowali Stefan Hula, Maciej Kot, Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł, Kacper Juroszek oraz Jakub Wolny. „Warunki – przede wszystkim temperatura – już jesienne, a nawet blisko zimowych, ale dajemy radę” – mogliśmy przeczytać w trakcie zgrupowania na profilu Adama Małysza na Facebooku. Dyrektor ds. skoków w Polskim Związku Narciarskim tradycyjnie towarzyszył biało-czerwonym podczas zgrupowania.

 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez Kamil Stoch (@kamilstochofficial)

 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tym miłym akcentem kończymy obóz w Zakopanem 👍🏻 #zakopane #skijumping #team #andrzej #grzywa #szybki #steff #kocur

Post udostępniony przez Maciej Kot (@maciejkot) Wrz 3, 2020 o 3:47 PDT

Plany na kolejne zgrupowania i tunel aerodynamiczny w Wiśle

Na razie nie wiadomo kiedy i czy w ogóle dojdzie do kolejnych zagranicznych zgrupowań naszej kadry. Cały czas zmieniające się zakazy i ograniczenia dotyczące przekraczania granic utrudniają planowanie oraz organizację treningów poza Polską. Zgrupowania w kraju ułatwić i urozmaicić może za to tunel aerodynamiczny wybudowany w jednym z korytarzy skoczni w Wiśle. „Jakiś czas temu własnoręcznie skonstruowaliśmy i przetestowaliśmy „tunel” aerodynamiczny na Skoczni w Wiśle Malince. Wynalazek spisał się bardzo dobrze” -przyznał na Instagramie Adam Małysz.

 

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Post udostępniony przez Adam Małysz (@adammalyszofficial) Sie 31, 2020 o 5:11 PDT

Do konstrukcji prowizorycznego tunelu użyto nadmuchu z armatek śnieżnych. Sam zawodnik podciągany jest do góry przy pomocy wyciągarki do samochodów terenowych. Pierwszym skoczkiem, który przetestował nowo wybudowany tunel był Wiktor Pękala.

Przypomnijmy, że najbliższym konkursowym sprawdzianem dla polskich kadrowiczów będą zawody Letniego Pucharu Kontynentalnego w Wiśle, które odbędą się w dniach 18-19 września. Będzie to zapewne również ostatnia okazja przed startem sezonu zimowego, aby zmierzyć się ze skoczkami z zagranicy. W „drugoligowych” zmaganiach wezmą udział polscy kadrowicze, najprawdopodobniej jednak na starcie nie pojawią się Dawid Kubacki, Kamil Stoch oraz Piotr Żyła, ponieważ LPK ma być priorytetem dla pozostałych zawodników, którzy mają zbierać punkty umożliwiające uzyskanie jak najwyższej kwoty startowej. Wszystkich najlepszych polskich zawodników zobaczymy jednak w zaplanowanych na drugi weekend października Letnich Mistrzostwach Polski w Szczyrku.

Weronika Brodowska,
źródło: informacja własna / instagram.com / facebook.com