Drugie i zarazem ostatnie zawody tegorocznej edycji Letniego Pucharu Kontynentalnego dobiegły końca. Do udanych swojego występu nie mogą zaliczyć Andrzej Stękała oraz Paweł Wąsek, którzy uplasowali się odpowiednio na 19. i 20. pozycji. Obaj zapewniają jednak, że ich głównym celem na nadchodzącą zimę są starty w zawodach Pucharu Świata.
Do czołowej dziesiątki zawodów nie wskoczył tym razem Paweł Wąsek. 21-latek po skokach na odległość 112,5 i 120 metrów znalazł się dopiero na 20. miejscu sobotnich zmagań. – W moim wypadku na pewno nie był to wymarzony występ – przyznał skoczek z Ustronia. Reprezentant klubu WSS Wisła przyznał jednak, że nie ustrzegł się błędów, które w połączeniu z dynamicznie zmieniającymi się warunkami wietrznymi skutkowały niezbyt udanymi próbami. – Pierwszy skok gdzieś tam przeleciałem trochę „w kolana” na progu, a w dodatku nie było dziś warunków, które nam pomagały, więc wszystko się złożyło na to, że po prostu skok był krótki. W drugim jeszcze nie wiem co zrobiłem, ale podejrzewam, że coś podobnego – podsumował.
Swoją pozycję w porównaniu do wczorajszego konkursu zdołał poprawić natomiast Andrzej Stękała. 25-letni zawodnik AZS-u Zakopane w pierwszej serii oddał zaledwie 112 metrowy skok. W drugiej trafił na korzystniejsze warunki i poszybował na odległość 127,5 metra. W klasyfikacji sobotniej rywalizacji znalazł się na 19. miejscu, o lokatę wyżej niż Wąsek. – Cieszę się skokami i i jak będą lepsze to będę się jeszcze bardziej cieszyć – skwitował krótko 21. zawodnik klasyfikacji generalnej tegorocznej letniej „drugiej ligi”.
Niepewna przyszłość zawodów zimowego Pucharu Kontynentalnego w dobie pandemii koronawirusa może być dla skoczków motywacją, aby na stałe zagościć w kadrze, która będzie reprezentować nasz kraj w konkursach najwyższej rangi. – Myślę, że tak jak i Paweł, chcemy skakać w Pucharze Świata, to jest taki główny cel, zobaczymy jak będzie z zawodami zimą – przyznał Stękała. – W zimie może wirusowi będzie zimno, to się nie pokaże i będą normalne zawody – dodaje ze śmiechem Wąsek, który w „generalce” LPK wykręcił 15. rezultat.
Najbliższym i jednocześnie ostatnim sprawdzianem dla naszej kadry narodowej przed inauguracją Pucharu Świata będą zaplanowane na 17-18 października Letnie Mistrzostwa Polski w Szczyrku. Zmagania na normalnej skoczni Skalite HS-104 pokaże na swojej antenie TVP Sport.
Weronika Brodowska, Anna Trybuś,
informacja własna
