Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Międzynarodowa Federacja Narciarska mająca pieczę nad zawodami Pucharu Świata w skokach narciarskich, zamierza zorganizować specjalne loty czarterowe dla wszystkich uczestników pucharowym zmagań w pierwszych tygodniach sezonu.
Inauguracyjne zawody PŚ w sezonie 2020/2021 odbędą się w Wiśle w dniach 20-22 listopada i tam poszczególne reprezentacje dotrą na własną rękę. Później jednak zawodników czekają dalekie podróże do fińskiej Ruki, rosyjskiego Niżnego Tagiłu i słoweńskiej Planicy. Jak zapowiedział dyrektor Pucharu Świata Sandro Pertile, 25 listopada FIS zorganizuje czarterowy lot z niemieckiego Monachium do Finlandii, aby cała pucharowa grupa podróżowała wspólnie, co ma zmniejszyć ryzyko kontaktu z osobami postronnymi, a co za tym idzie zminimalizować zagrożenie zarażenie się koronawirusem.
Przybywając do Wisły, każdy z uczestników zmagań będzie musiał przedstawić negatywny wynik testu na obecność koronawirusa. Dzięki izolacji całej międzynarodowej grupy, podczas podróży do Finlandii zostanie zwiększona pewność, że każdy na pokładzie samolotu jest zdrowy. - Każda osoba na pokładzie będzie miała akredytację na zawody w Ruce i, co będzie potwierdzeniem, że została przebadana na obecność wirusa. Ponadto spodziewamy się, że wjazd do Finlandii bezpośrednio w Kuusamo będzie mniej skomplikowany, niż gdyby wszystkie zespoły przyjechały do Helsinek oddzielnie - podkreślił szef PŚ. Same zawody w Kraju Tysiąca Jezior odbędą się bez udziału publiczności, o czym wcześniej informował tamtejszy komitet organizacyjny.
Już po zakończeniu rywalizacji w Ruce (27-29 listopada), skoczków będzie czekała podróż do położonego na północy Finlandii Rovaniemi, a stamtąd czarterowy lot do rosyjskiego Jekaterynburga. Następnie cała pucharowa karuzela pojedzie do miejsca docelowego, czyli Niżnego Tagiłu, gdzie zawody PŚ odbędą się w dniach 4-6 grudnia. Trzecią z rzędu wspólną lotniczą podróżą międzynarodowej stawki będzie lot z Jekaterynburga do słoweńskiego Lublany, skąd zawodnicy i sztaby szkoleniowe udadzą się na mistrzostwa świata w lotach narciarskich w Planicy (10-13 grudnia). Kolejne plany związane z przemieszczaniem się pucharowej karuzeli w pandemicznych realiach FIS przedstawi najprawdopodobniej w kolejnych tygodniach.
Pojawia się jednak pytanie, czy wszystkie reprezentacje zdecydują się skorzystać z czarterowych lotów i czy Międzynarodowa Federacja Narciarska może tego bezwzględnie wymagać, bądź tylko rekomendować. Już wcześniej nieoficjalnie mówiło się, że niektóre sztaby szkoleniowe mogą mieć inne plany związane z zimowym sezonem.
Bartosz Leja,
źródło: FIS