Andrzej Wąsowicz dla SkokiPolska: „Zgłaszamy gotowość do zorganizowania zawodów w Polsce”

Próba przedolimpijska w chińskim Zhangjiakou została odwołana. Nie oznacza to jednak, że dla polskich kibiców jest to niekorzystna informacja. Wiele wskazuje na to, że zawody Pucharu Świata w zastępstwie mogą odbyć się w Polsce.

Informacja o odwołaniu zawodów mężczyzn w Chinach (13-14 lutego 2021 r.) nie była większym zaskoczeniem. Od dłuższego czasu pojawiały się spekulacje, że to prawdopodobne rozwiązanie. Na początku grudnia w zasadzie potwierdzona została informacja, że zawody w Azji zostaną odwołane, a Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) szuka na to miejsce zastępczych lokalizacji. Po raz kolejny chęć organizacji dodatkowych konkursów wyraził Polski Związek Narciarski, który będzie ubiegał się o organizację zawodów.

– Dzisiaj zebrało się prezydium Polskiego Związku Narciarskiego w celu zorganizowania zawodów w Wiśle. Związek oficjalnie wystąpił do FIS-u o przyznanie zawodów, my chcemy się ich podjąć. Jest ustalenie, że jeżeli nam przyznają organizację, wówczas zarząd polskiego związku zdecyduje czy te zawody zostaną zorganizowane w Wiśle czy Zakopanem. – komentuje szef komitetu organizacyjnego w Wiśle. – Zobaczymy gdzie będą lepsze warunki, gdzie będzie więcej śniegu, jak będzie wyglądać sytuacja pandemiczna i wtedy zdecydujemy gdzie te zawody zostaną zorganizowane – dodał Wąsowicz. 

Wciąż nie można być pewnym, że organizacja „chińskiego zastępstwa” trafi do Polski. Wiele zależy również od podjęcia gotowości przez inne związki. Wtedy decyzja o przyznaniu zawodów może być różna. – Być może ktoś jeszcze wystąpi do FIS-u o przyznanie zawodów. My jako Polski Związek Narciarski na pewno zgłaszamy taką gotowość – mówi polski działacz. Do ewentualnego zorganizowania zawodów pozostaje jeszcze sporo czasu. Zapytaliśmy jakie są szansę na przeniesienie zawodów do Polski. – Jest duża szansa. Sandro Pertile ma w zwyczaju, że pewnych rzeczy nie mówi bezpośrednio, ale sugeruje, że zasłużyliśmy na to –  dodaje.

Dwa azjatyckie kraje Japonia (a konkretnie japońskie Sapporo) i Chiny, które otrzymały zgodę na organizację zawodów Pucharu Świata, konkursów nie zorganizują. Dodajmy, że zawody pierwotnie zostały zaplanowane tydzień po tygodniu (6-7 oraz 13-14 luty). Czy jest szansa, aby w Polsce był długi weekend ze skokami narciarskimi? – Mówimy o zastępstwie za Chiny. Koledzy z Niemiec, dokładnie z Klingenthal podejmą się zorganizowania zawodów za Japonię – uciął działacz. Zastanawiającą kwestią jest również to, czy w przypadku organizacji zawodów przez Polskę możliwa będzie obecność kibiców na trybunach. Dodajmy, że inauguracja Pucharu Świata w sezonie 2020/2021 w Wiśle odbyła się bez udziału publiczności. – Polityka FIS-u jest jasna, że oni zalecają własne działania w zakresie ochrony pandemicznej, natomiast ostatecznie i tak decydują przepisy w danym kraju.

Pomimo, że inauguracyjne zawody w Wiśle obyły się bez białej scenerii, to jednak pogoda na początku grudnia może rozpieszczać kibiców skoków narciarskich. Ujemne temperatury i lokalnie padający śnieg jest dobrym prognostykiem w kontekście tego, że zima w dalszym ciągu potrafi zaskoczyć nas w okresie wczesnozimowym. Gdyby organizacja zawodów trafiła do Polski, a konkretnie do Wisły, organizatorzy musieliby po raz kolejny być przygotowani na ewentualne naśnieżanie obiektu. My zapytaliśmy działacza czy byłoby to przeszkoda do przygotowania konkursów. – Myślę, że nie. Warstwa wytworzonego śniegu przy udziale sprzętu zrobiła świetną podbudowę. Trochę śniegu u nas w Wiśle spadło, jakoś 10-15 cm. Zostało to sfrezowane, bardzo ładnie się to połączyło ze sztucznym śniegiem. Właśnie w tej chwili trwa trening dziewcząt ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego i naszych grup regionalnych. Wszyscy trenerzy, a to nie jest moja opinia, chwalą że skocznia jest świetnie przygotowana. W poniedziałek trzydniowe zgrupowanie rozpoczyna pierwsza kadra Czech – podkreślił szef Komitetu Organizacyjnego PŚ w Wiśle, wskazując na dobre przygotowanie obiektu.

Michał Pasek
informacja własna