Norwegia chce podjąć się organizacji dodatkowych konkursów Pucharu Świata kobiet. Jak podaje portal TV2.no nieoficjalnie mówi się o konkursach w Lillehammer oraz Vikersund.
18 grudnia najlepsze skoczkinie świata rozpoczną sezon konkursem w austriackim Ramsau. Inauguracja sezonu miała nastąpić na początku grudnia w norweskim Lillehammer, jednak z powodu pandemii koronawirusa zrezygnowano z ich organizacji. Podobny los spotkał również konkursy w Zao, Sapporo oraz próbę przedolimpijską w chińskim Zhangjiakou. Oznacza to, że na tę chwilę potwierdzonych jest tylko 16 z zaplanowanych na ten sezon 24 konkursów PŚ kobiet.
Z pomocą próbują jednak wyjść Norwegowie, którzy chcą podjąć się organizacji dodatkowych pucharowych weekendów. Według planów mają być to dwa konkursy w Lillehammer, gdzie do dyspozycji byłyby skocznie Lysgådsbakken (HS-98 i HS-140), a także dwa konkursy na dużym obiekcie HS-117 w Vikersund, odpowiednio w drugim i trzecim tygodniu stycznia (czyli w zastępstwie za Sapporo i Zao).
- Odbyły się w tej sprawie rozmowy w Norweskim Związku Narciarskim. Na tę chwilę będzie to dość trudne, ale nie niemożliwe. Najpierw musimy sporządzić szczegółowy plan konkursów, który musi zostać zatwierdzony przez związek, a następnie trafi do Międzynarodowej Federacji Narciarskiej - powiedział trener norweskiej reprezentacji kobiet Christian Meyer w rozmowie z norweską telewizją TV 2.
Szkoleniowiec Norweżek obawia się również, że obecna sytuacja pandemiczna i bardzo okrojony kalendarz startowy mogą wpłynąć negatywnie na rozwój tej dyscypliny sportu w damskiej odsłonie. - Organizacja pojedynczych zawodów w przeciągu ponad miesiąca może doprowadzić do upadku skoków w żeńskim wydaniu. Zależy nam na zwiększeniu atrakcyjności dyscypliny, przyciąganiu widzów i sponsorów, które mogą pomóc w rozwoju dyscypliny. Na tę chwilę jednak stoimy w miejscu - przyznaje.
Zdaniem prezesa norweskiej federacji Erika Røste, szansa na dodatkowe konkursy w Norwegii jest większa niż mogłoby się wydawać, ale należy pamiętać przede wszystkim o tych widniejących już w kalendarzu. - Najważniejsza jest organizacja tych konkursów, do których się zobowiązaliśmy. Mamy jednak dobre relacje z władzami państwowymi i jeśli uda nam się zorganizować dodatkowe zawody, to wszyscy na tym skorzystamy - powiedział.
Problemem w zorganizowaniu dodatkowych konkursów w Lillehammer i Vikersund mogą jednak okazać się rządowe obostrzenia, które nakładają na wszystkich wjeżdżających do Norwegii obowiązek dziesięciodniowej kwarantanny. Norweski minister kultury Abid Raja (zajmujący się w ramach swojego resortu także sportem) sądzi jednak, że istnieje szansa na złagodzenie tych przepisów. - Ministerstwo Kultury jest w stałym kontakcie z Norweskim Związkiem Narciarskim i ministerstwem zdrowia. Wspólnymi siłami spróbujemy wypracować ułatwienia, które pozwolą na organizację zawodów - zapowiedział.
Przypomnijmy, że zgodnie z kalendarzem Pucharu Świata kobiet 2020/2021, Norwegowie planują ponadto organizację turnieju RAW Air. Skoczkinie mają rywalizować w Oslo, Lillehammer i Trondheim w dniach 14-18 marca 2021 roku.
Pełny terminarz PŚ kobiet 2020/2021 >>>
Łukasz Serba,
źródło: TV2.no