FIS Cup Szczyrk: Premierowe zwycięstwo Indrackovej, Karpiel na podium!

Reprezentantka Czech Karolina Indrackova wygrała wtorkowy konkurs FIS Cup kobiet na normalnej skoczni Skalite (HS-104) w Szczyrku. Na trzecim stopniu podium zameldowała się najmocniejsza z polskich zawodniczek, Kamila Karpiel. W rywalizacji wzięło udział łącznie dziesięć Biało-Czerwonych.

Zanim zawodniczki przystąpiły do konkursowej rywalizacji, przetestowały skocznię w Szczyrku podczas oficjalnego treningu oraz serii próbnej. W pierwszej z tych rund na czele stawki uplasowała się 16-letnia Nika Prevc, która uzyskała 95 metrów, gromadząc 63 punktową notę. Druga była Karolina Indrackova (91,0 m / 60,4 pkt), a trzecia Niemka Pauline Hessler (90,5 m / 58,9 pkt). Na starcie nie pojawiły się polskie kadrowiczki, a najwyżej sklasyfikowaną z naszych reprezentantek okazała się osiemnasta Magadalena Pałasz (68,5 m / 6,2 pkt).

W rundzie próbnej najlepsza okazała się już Słowenka Nika Vetrih, która skoczyła 94 metry i zgromadziła 57 punktów. Czołową trójkę uzupełniły Anna Twardosz (89,5 m / 55,2 pkt) oraz Karolina Indrackova (91,5 m / 54,5 pkt).

W pierwszej serii konkursowej najlepiej spisała się już Karolina Indrackova, która poszybowała 98,5 metra, zapisując na swoim koncie 123,7 punktu. W rundzie finałowej 23-letnia reprezentantka Czech lądowała na 95. metrze i zdołała wytrzymać napór rywalek. Dla zawodniczki z Desnej było to czwarte podium, jednak dopiero pierwsze zwycięstwo w zawodach z cyklu FIS Cup w karierze. Co ciekawe, trzykrotnie w czołowej trójce plasowała się właśnie w Szczyrku.

Na drugą pozycję z trzeciej awansowała Nika Vetrich, która oddała skoki na odległość 97,5 oraz 98 metrów. Dla 17-letniej reprezentantki Słowenii, która do triumfatorki straciła zaledwie 1,3 punktu, było to największe osiągnięcie w dotychczasowej przygodzie z nartami skokowymi.

Czołową trójkę uzupełniła wiceliderka na półmetku zmagań, Kamila Karpiel. 19-letnia polska zawodniczka osiągnęła 95 i 94,5 metra i po raz trzeci w karierze zdołała wywalczyć podium zawodów FIS Cup. Po raz pierwszy udało jej się tego dokonać podczas konkursu organizowanego w Polsce.

Tuż za czołową trójką wylądowała kolejna Czeszka, triumfatorka zeszłorocznego cyklu Klara Ulrichova (95,5 / 94,0 m), a piąta była kolejna Słowenka, Jerneja Repinc Zupancic (92,0 / 90,0 m). Najlepszą szóstkę zamknęła z kolei następna podopieczna trenera Kruczka, Anna Twardosz (90,5 / 94,5 m).

Kinga Rajda, która jeszcze przed zawodami była stawiana w gronie faworytek do wygranej, wylądowała na dziesiątym miejscu po skokach na odległość 84 i 89,5 metrów. Jedenasta była Joanna Szwab (88,5 / 84,5 m), dwunasta Wiktoria Przybyła (84,0 / 87,0 m), a piętnasta Nicole Konderla (84,0 / 83,0 m). Polskie zawodniczki trenujące na co dzień poza kadrami narodowymi, zamknęły stawkę plasując się na lokatach od 27. do 30. W tym gronie były: Magdalena Pałasz, Natalia Słowik, Marcelina Bełtowska oraz Paulina Cieślar.

Po wtorkowym konkursie FIS Cup kobiet na skoczni Skalite (K-95 / HS-104), liderką klasyfikacji generalnej cyklu nadal jest nieobecna w Polsce Francuzka Julia Clair (180 pkt). Druga jest jej rodaczka Josephine Pagnier (160 pkt), a trzecia Włoszka Lara Malsiner (140 pkt). Na czwarte miejsce awansowała dzisiejsza triumfatorka Karolina Indrackova (100 pkt), a najwyżej sklasyfikowaną Polką jest oczywiście Kamila Karpiel (60 pkt / 11. miejsce).

Aktualna klasyfikacja FIS Cup kobiet 2020/2021 >>>

Kolejny konkurs narciarskiej „trzeciej ligi” kobiet w Szczyrku już w środę od godziny 10:15. Telewizyjna transmisja w TVP Sport.

Wyniki konkursu:

Bartosz Leja,
informacja własna