PŚ Pań Hinzenbach: Treningi dla Klinec i Iraschko-Stolz, bez Lundby na starcie

Słowenka Ema Klinec oddała najlepszy skok w pierwszej serii treningowej w ramach Pucharu Świata w austriackim Hinzenbach. W drugiej rundzie zdecydowanie najlepiej spisała się Austriaczka Daniela Iraschko-Stolz. Na normalnej Aigner-Schanze (K-85 / HS-90) najwyżej sklasyfikowanymi reprezentantkami Polski były Kinga Rajda oraz Anna Twardosz.

Pierwszy trening dla Klinec

W pierwszej serii treningowej zaledwie kilku zawodniczkom w licznej stawce udało się przekroczyć punkt konstrukcyjny skoczni w Hinzenbach. Jedną z nich była 22-letnia Słowenka Ema Klinec, której 87 metrowa odległość dała pierwsze miejsce. Drugą lokatę wyskakała doświadczona Austriaczka Daniela Iraschko-Stolz (87,5 m), która korzystała z wyższej belki startowej. Trzecie miejsce zajęła utalentowana Norweżka Eirin Maria Kvandal (85,0 m).

W czołowej szóstce stawki zmieściły się ponadto: Niemka Katharina Althaus (86,0 m), kolejna ze słoweńskich podopiecznych trenera Zupancica, Nika Kriznar (84,5 m) oraz Francuzka Julia Clair (83,5 m).

Dopiero na 21. pozycji wylądowała austriacka liderka klasyfikacji generalnej PŚ, Marita Kramer (76,5 m). 29. miejsce zajęła z kolei najmocniejsza z reprezentantek naszego kraju, Kinga Rajda (76,5 m). 39. była Anna Twardosz (75,5 m), 49. Nicole Konderla (69,5 m), 56. Kamila Karpiel (67,5 m), 57. Joanna Szwab (67,5 m), a 59. Wiktoria Przybyła (66,0 m).

Na starcie nie pojawiły się dwie reprezentantki Norwegii (Anna Odine Stroem i Maren Lundby). Przypomnijmy, że do podopiecznych trenera Christiana Meyera rywalizujących w Austrii nie dotarły w porę narty, stąd najprawdopodobniej absencja tych zawodniczek w treningach. Niestety wiele wskazuje też na to, że nie wystartują one w piątkowym konkursie. Pozostałe Norweżki albo doczekały się swoich nart (Kvandal), albo skorzystały z zastępczych par życzliwych koleżanek z innych reprezentacji (Bjoerseth, Opseth).

Drugi trening dla Iraschko-Stolz, Lundby bez nart

W drugiej serii treningowej najlepiej spisała się doświadczona Daniela Iraschko-Stolz. 37-letnia Austriaczka korzystając z 19. belki startowej oraz mocniejszego wiatru pod narty (0,71 m/s) poszybowała zdecydowanie najdalej, bo aż 92 metry. Drugie miejsce zajęła Ema Klinec, która tym razem startując z niższej belki przy słabszym wietrze pod narty skoczyła 87,5 metra. Trzecia pozycja przypadła jej rodaczce, Nice Kriznar (85,0 m).

Skład czołowej szóstki uzupełniły: Norweżka Eirin Maria Kvandal (85,0 m), Słowenka Ursa Bogataj (86,0 m), a także Japonka Sara Takanashi (82,5 m). Ponownie nie zachwyciła Marita Kramer, która po skoku na odległość 81 metrów zajęła jedenaste miejsce.

Najwyżej sklasyfikowaną Polką okazała się tym razem Anna Twardosz, której 74 metrowa próba dała 33. lokatę. 37. była Kinga Rajda (71,0 m), 45. Wiktoria Przybyła (68,0 m), 52. Joanna Szwab (65,5 m), 53. Kamila Karpiel (67,0 m), a 59. Nicole Konderla (63,5 m).

Z udziału w drugim treningu zrezygnowały: Niemki Carina Vogt i Katharina Althaus, a także Rosjanka Irina Avvakumova. Ponadto na starcie ponownie nie pojawiła się Maren Lundby. Norweska zdobywczyni trzech Kryształowych Kul ze względu na to, że jej narty nie dotarły do Hinzenbach, nie wystartuje w piątkowej rywalizacji. Szczęśliwie odnalazły się narty dla jej reprezentacyjnych koleżanek (Bjoerseth, Opseth i Stroem).

Na godzinę 12:00 zaplanowane są kwalifikacje, a o godzinie 13:30 rozpocznie się konkurs indywidualny. Telewizyjna transmisja w Eurosporcie 1. Tekstowa relacja LIVE trwa na SkokiPolska.pl.

Wyniki pierwszego treningu:

Wyniki drugiego treningu:

Bartosz Leja,
informacja własna