Sara Takanashi prowadzi po pierwszej serii dzisiejszego konkursu Pucharu Świata kobiet w austriackim Hinzenbach. Żadna z reprezentantek Polski nie zdołała niestety awansować do rundy finałowej konkursu na Aigner-Schanze (K-85 / HS-90).
Japonka uzyskała w konkursowej próbie 90 metrów, co dało jej prowadzenie z łączną notą 121,2 punktu. Sara Takanashi staje tym samym przed ogromną szansą na 58. pucharowy triumf w karierze. Przypomnijmy, że tuż po zakończeniu wczorajszej pierwszej rundy również prowadziła, jednak ostatecznie została zdyskwalifikowana za nieprzepisowy kombinezon.
Druga, ze stratą 2,9 punktu do skoczkini z Kraju Kwitnącej Wiśni jest wczorajsza triumfatorka, Słowenka Nika Kriznar, która również oddała skok na odległość 90 metrów. Trzecią pozycję zajmuje Silje Opseth, która po piątkowym konkursie spędzonym na pożyczonych nartach, dziś otrzymała już swoje. Skok Norweżki od razu okazał się lepszy – 88 metrów daje jej spore szanse na kolejne pucharowe podium tej zimy. Kolejne lokaty zajmują: Słowenka Ursa Bogataj (88,5 m), Austriaczka Daniela Iraschko-Stolz (85,5 m) oraz Japonka Nozomi Murayama (86,5 m).
Żadna z reprezentantek Polski nie wystąpi niestety w rundzie finałowej. 31. miejsce, po skoku na odległość 78 metrów zajęła Anna Twardosz, a 32. była Kinga Rajda z 76 metrową odległością.
Zdyskwalifikowane za nieprzepisowy sprzęt zostały Japonka Yuka Seto, Norweżka Anna Odine Stroem, a także niespodziewanie liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Austriaczka Marita Kramer.
Pełne wyniki pierwszej serii >>>
Za chwilę początek drugiej serii.
Łukasz Serba,
informacja własna
