You are currently viewing Rozgroryczenie Marity Kramer: „Nie mogę tego zrozumieć”
Marita Kramer (fot. GEPA Pictures / Harald Döpfert / OC Titisee-Neustadt)

Rozgroryczenie Marity Kramer: „Nie mogę tego zrozumieć”

Nie milkną echa afery covidowej z udziałem austriackiej skoczkini Marity Kramer. Była już liderka Pucharu Świata, z powodu fałszywie dodatniego wyniku testu na koronawirusa nie została dopuszczona do startu w zawodach w Rasnovie.  Zawodniczka w mocnych słowach komentuje decyzje rumuńskiego sanepidu.

 

Marita Kramer Ljubno2021 fot.GEPAPictures 300x200 - Rozgroryczenie Marity Kramer: „Nie mogę tego zrozumieć"
Marita Kramer (fot. GEPA Pictures)

Kramer przyjechała do Siedmiogrodu jako liderka Pucharu Świata, mając 26-punktową przewagę nad drugą Niką Križnar. Austriaczka holenderskiego pochodzenia zdołała wystartować w jednej z serii treningowych, po czym szybko musiała powrócić do hotelu w związku z otrzymaniem „po części” pozytywnego wyniku testu na obecność COVID-19. Skoczkini zapewniała jednak, że czuje się dobrze i z racji, że pozostałe członkinie austriackiej ekipy otrzymały negatywny wynik testu, podjęto decyzję o wykonaniu powtórnego badania. Mimo otrzymania negatywnego wyniku testu PCR, a także wykonaniu serii testów antygenowych, które dały podobny wynik, Kramer nie została dopuszczona do udziału w zawodach. Podopieczna Haralda Rodlauera dała upust swoim emocjom, publikując mocny wpis w mediach społecznościowych. Trzykrotna mistrzyni świata juniorów z 2020 roku nie ukrywała rozgoryczenia i poirytowania zaistniałą sytuacją. – Nie mogę tego zrozumieć. Przez fałszywie dodatni wynik testu na koronawirusa nie mogłam wystąpić w zawodach w Rumunii, mimo że późniejsze testy dały wyniki negatywne – napisała zapłakana Austriaczka.

Fakt ten jest szczególnie bolesny, że przez opieszałość organizatorów i niedopracowane procedury 20-letnia skoczkini została praktycznie pozbawiona szans na zdobycie Kryształowej Kuli. Jej strata do liderującej Niki Križnar wynosi w tej chwili już blisko 150 punktów. – Utrata żółtej koszulki liderki Pucharu Świata boli najbardziej, ale to oczywiście część tego szalonego sezonu. Dobra wiadomość jest taka, że mogę wystąpić na Mistrzostwach Świata w Oberstdorfie, których nie mogę się już doczekać – dodała.

Pod wpisem Kramer pojawiło się wiele słów wsparcia ze strony choćby byłej skoczkini Lindsey Van czy Jacqueline Seifriedsberger. Ponadto wpis polubili m.in. Kamil Stoch, Stefan Kraft, Daniel Andre Tande, czy Sara Takanashi. Głos w sprawie zabrał również trener reprezentacji Austrii, Harald Rodlauer, który podobnie jak Kramer jest mocno rozgoryczony i nie rozumie decyzji rumuńskich władz. - To smutne i niezrozumiałe, że Marita została pozbawiona szans na występ w Rumunii. Wszyscy myślimy już o Mistrzostwach Świata w Oberstdorfie, gdzie będziemy walczyć o jak najlepszy wynik. Nie rezygnujemy jednak z walki o dobre miejsce w Pucharze Świata i spróbujemy zaatakować - powiedział austriacki szkoleniowiec w rozmowie dla oesv.at.

Przypomnijmy, że częściowo dodatni wyniki testu na SARS CoV-2 u Marity Kramer nie jest pierwszą tego typu sytuacją, jaka miała miejsce w tym sezonie. W Oberstdorfie, przed rozpoczęciem Turnieju Czterech Skoczni podobną wiadomość otrzymał Klemens Murańka. Jednak dzięki szybkiej reakcji Polskiego Związku Narciarskiego, a także władz państwowych Polscy skoczkowie zostali dopuszczeni do startu w niemiecko-austriackiej imprezie.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Sara Marita Kramer (@saramarita_kramer)

 

 

Łukasz Serba,
źródło: ÖSV / Instagram

 

Dodaj komentarz